Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Campanella pisze:A oto fotodokumentacja koteczki po przygodzie... przez chwilę mamy rudzielca. Teraz juz bryka po domku, mruczy... Nareszcie!
[/img]
espana: była bardzo blisko poprzedniej miejscówki, tyle że mooocno zakamuflowana - chyba w najciemniejszej dziurze w parku. Dala sie ocalic bez wiekszych protestow.
A my mamy nauczke, wnioski i mocne postanowienia ostrozonosci na najwiekszych obrotach poza progami domu... a najlepiej w transporterze, mimo dramatycznego miuczenia, ktore zawsze wozeniu w transporterze towarzyszy. Bezpieczenstwo ponad wszytsko. Juz zawsze.
Campanella pisze:A my mamy nauczke, wnioski i mocne postanowienia ostrozonosci na najwiekszych obrotach poza progami domu... a najlepiej w transporterze, mimo dramatycznego miuczenia, ktore zawsze wozeniu w transporterze towarzyszy. Bezpieczenstwo ponad wszytsko. Juz zawsze.
babajaga pisze:Może jak się Amelka doczyści to poproszę o foto tej kociej miss
Campanella pisze:Teraz to juz mozna pozartowac, ale faktycznie w najczarniejszych wizjach balismy sie, ze ktos ją znajdzie i sobie zagarnie z pobudek estetycznych...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości