DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 28, 2008 10:35

wielkie głaski dla kocistych z poniedziałkowego przedpołudnia... :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2008 11:05

Bazyl przeziębiony... tyłek skłuty u chłopaka... pazury obcięte... jutro znowu zastrzyk... i pewnie tak do końca choróbska... po południu zobaczę, czy dam radę podać mu tabletę...
a Tiris jest okropna... dokuczała chłopakowi i maltretowała go cały czas podczas wizyty u weta... a Bazyl źle się czuje i był spokojny i grzeczny u weta...
Filemon będzie miał jutro czyszczone ząbki... Irence foszek przeszedł, na głaski przychodzi i podstawia się pod ręke... Pucek zajął kartony po Grudzi i mam go za plecami stale... Ripley zrezygnowała z ciasnoty transporterka i śpi na posłanku... myślę, że już niedługo pozwoli mi na dotyk...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 28, 2008 11:12

dzielna Ripley :) albo bardzo wygodnicka ;)
dobrze czytać o niej i o Mikusiu. Mam nadzieję, że jemu też wkrótce miną wszystkie prychy.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2008 20:32

Nie maltretowała bazylka...tylko trochę za uszy ciągnęłam...

Swoją drogą...czy tu wszyscy wymarli??

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 28, 2008 20:48

Zyjemy,żyjemy,ale ile razy można pisać,że Bazylek rulez!!!

Hańka

 
Posty: 41725
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon kwi 28, 2008 21:38

teraz rulez sopocka Pusia... to rozbiegany, goniący za myszkami, szczęśliwy kociak... jak wpadnie w biedronkowy tunel, to ten kula się po całym pokoju... i mam wrażenie, że chyba zaczyna jej futerko odrastać... jakby już nie była taka łysa...
Pucek taki bardziej nieśmiały... domaga się akceptacji i głasków... i jest kochany... mruczy jak traktor...
Ripley dzisiaj łaskawa była dla mnie, już siedziała na posłanku przy otwartym wejściu i obyło się bez żadnych prychów... nawet nie protestowała jak wyciągałam do niej rękę... Mikuś dostaje od niej gongi, jak jej coś nie pasuje... i wtedy chłopak chowa się do transporterka... normalnie się jej boi...
Melisa coraz bardziej normalnieje... Bajer bawi się czasami ze mną w chowanego i nad ranem obgryza moje stopy... a w południe walczył dzielnie ze Spacją - najpierw w wannie, a potem w kuchni... Bazylek cierpiący - ułożył się w swojej ulubionej pozie na narożniku i śpi...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 28, 2008 22:07

Ja tam tylko tak :1luvu: , i jeszcze tak :ok: :ok:
Za zdrówko i te inne rzeczy :love:
A jeszcze tak - Matahari :1luvu: :love: :love:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto kwi 29, 2008 7:41

Matahari normalnie jakas czarodziejka jestes :1luvu:

A Bazylek i tak rulez :P
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2008 17:02

Łazienka otwarta?

To jak się ma Filet?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto kwi 29, 2008 20:31

FILEMON ma się normalnie jak po narkozie... ząbki czyszczone dziś były... dzrzwi na razie zamknięte... chłopak znaczy, a jego mocz nie pachnie różami niestety... na dzień trochę mu otwieram...
Rata najada sie szybko i wymiotuje... i zaraz potem siedzi z pyszczychem w misce ponownie...
Bazyl kaszle i cierpi... Melisa wścieku dostaje na widok rudego... Mikuś dostaje wścieku jak sprzątam klatkę, dziś mnie podrapał... Ripley spokojnie obwąchała moją rękę bez słowa... Pucuś bawił się dziś gumeczką i pięknie poprosił o jedzenie w kuchni... biedne głodne koteczki żebrzą o jedzenie, nic spokojnie zjeść nie można...
zastanawiam się jak to będzie... w czwartek początek remonciku przedpokoju... i 11 wścibskich footer... jesooooo :strach:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 30, 2008 12:44

Jaki Filemon???? 8O
Czy ty widzisz jakiegoś Filemona w 1 poście??? 8O

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 30, 2008 16:08

Matahari pisze:Rata najada sie szybko i wymiotuje... i zaraz potem siedzi z pyszczychem w misce ponownie...

O,jakaś krewna Grudzi? 8O

Hańka

 
Posty: 41725
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw maja 01, 2008 6:22

ajmk pisze:To jak się ma Filet?

Filemon ma się dobrze... śmierdzi w łazience...
Tiris pisze:Jaki Filemon???? 8O
Czy ty widzisz jakiegoś Filemona w 1 poście??? 8O

nie widzę i mam nadzieję, że szybko poprawisz swoje zaniedbania :evil:

haniaszaraf pisze:O,jakaś krewna Grudzi? 8O

kuzynka cioteczna babki ojca i stryj prababki matki byli rodzeństwem... tylko nie pamiętam która z której linii się wywodzi... :oops:



Mikuś normalnie to się boi Ripley... dostaję bęcki od panny nawet bez powodu... wczoraj miałam niezłą zabawę obserwując jak próbował przyciągać sobie miskę z jedzonkiem... robił to bardzo ostrożnie, bo Ripley piła wodę i nie chciał narazić się pannie... a teraz bawią się razem i osobno w klatce...
Pucek już bez leków... uszy też pięknie, więc nie muszę podawać do nich maści... Pusia jeszcze głośno oddycha, więc kontynuacja antybiotyku i Beta Glukanu... uszy bez maści... i wet też stwierdził, że futerko jej już odrasta... panna jest bardzo aktywna...
Irenka dostała wczoraj zastrzyk i tablety do domu... dziąsła zaczynały się czerwienić i gardło miała bardzo zaczerwienione... jej też chyba zaszkodziło świeże powietrze...
Tekla sama, z własnej i nieprzymuszonej woli podeszła do mojej ręki i ją obwąchała...
Melisie całkiem przeszła ruja i znowu ma focha na mnie...
Bazyl ciągle cierpiący i daje spokój swoim idolom... jak nie uda się podać dziś tablety, to muszę z nim na zastrzyk dłużej działający...
Szarlotka zaczęła 5 serię interferonu... jak będzie szczepienie w domu poproszę o obejrzenie jej węzłów podkolanowych...
szczepienia planowane są jutro, pewnie po południu... moja skleroza spowodowała, ze nie zadzwoniłam wczoraj, żeby ustalić o której... dziś mam szansę... :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 01, 2008 6:22

wszystkim czytającym proponuję rozważyć kwestię spotkania http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74798&start=0...

zapraszam...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 01, 2008 7:30

Witam majowo...
Obrazek

Rozumiem, że Filet to Filemon? ;)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek i 46 gości