mziel52 pisze:Moja karmicielka dziś nie złapie, nie wiem nawet, czy już nie wyjechała na cmentarz. Ani ona, ani ja nie mamy samochodu ani klatki łapki, a te koty nie dają się brać do ręki.
To raczej pozostaje tylko opcja jutrzejsza... Bardzo rano
Moderator: Estraven
mziel52 pisze:Moja karmicielka dziś nie złapie, nie wiem nawet, czy już nie wyjechała na cmentarz. Ani ona, ani ja nie mamy samochodu ani klatki łapki, a te koty nie dają się brać do ręki.


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości