GoodSpell-trzeba czytać znaki. 9 m-cy a rujki nie ma?...?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 03, 2008 18:18

CoolCaty pisze:No i po co ja ją kąpałam!!!! ???? :twisted:

żeby Inga mogła pobrudzić i napisać o tym na miau :ryk:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon mar 03, 2008 19:01

CoolCaty pisze:No i po co ja ją kąpałam!!!! ???? :twisted:


eeeee... noooo... tego... :oops: już się wyczyściła ;)


Messymae

GoodSpell ma faktycznie dziwną sierść - jakby jej rosła pod kątem 90 stopni do skóry - futrzak po prostu :D

Coronella
Przepis na dmuchane policzki:
1. wziąć kota - może być ze schronu lub ulicy, najlepiej żeby był jak najchudszy.
2. paść mięsem i chrupkami przez miesiąc lub dłużej, przynajmniej 3 razy dziennie
3. podziwiać dmuchane policzki, które w tym czasie kotu wyrosły... :lol:



aaaaaaaa, musiałam przerwać na chwilę, bo z sypialni zaczęły dochodzić dziwne odgłosy... wchodzę, patrzę, siedzi niewiniątko w rogu klateczki... cały żwirek z kuwety wysypany: część w misce z wodą, część w posłanku... sprzątałam gruntownie całą klatkę godzinę temu :roll: Zamorduję gówniarza :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 19:34

Georg-inia

Dwa pierwsze warunki spełniłam, a dmuchanych policzków jak nie ma tak nie ma :)))
A koteczka cudeńko małe! Niezły łobuziak :)

coronella

 
Posty: 113
Od: Śro gru 12, 2007 13:04
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 19:36

Ty sie ciesz ze w klateczce siedzi 1 (slownie jeden) kot. Czadkoty na poczatku potrafily zrobic w klatce syf w 5 minut :twisted:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 03, 2008 21:07

moje wszystkie za to zawsze były bardzo grzeczne, nie dość, że nie brudzą, to jeszcze sprzątają :P
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 04, 2008 1:05

Zamyka się kota w klatce Inga? Zamyka sama przyznaj, a kot musi mieć jakieś rozrywki. Poza tym wiesz jakie to ciekawe obserwować taką Dużą co to przy klatce się krząta, a w zanadrzu mieć świadomość, że w każdej chwili wyczyn bałaganienia można powtórzyć :wink:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 04, 2008 13:12

rozrywki, tak? :twisted: jakie?
czy rozrywką jest na ten przykład szaleńcza walka z kociomiętkoskarpetką z dzwoneczkiem o 5 rano? :twisted:
ewentualnie popisy wokalne o 3 w nocy? :twisted:
a może próby rozwiązania sznurka, którym przywiązane są klatkowe drzwiczki, za pomocą walenia w tenże sznurek i pręty klatki wszystkimi czterema łapkami? oczywiście o północy :twisted:

jeśli to są kocie "rozrywki" to GoodSpell ma ich pod dostatkiem :roll: a co do krzątania się Dużej dookoła zabałaganionej klatki, to zdaje się, że bobas ma w tym swój cel - coraz śmielej próbuje przemknąć mi pod łokciem przez otwarte drzwiczki...

Magija, skąd się bierze kotecki, co nie brudzą i jeszcze sprzątają? ja kcę takie...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 04, 2008 13:52

Georg-inia pisze:Magija, skąd się bierze kotecki, co nie brudzą i jeszcze sprzątają? ja kcę takie...


no mam przecież, do adopcji :mrgreen:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:09

Oj Inga, Inga czy Tobie trafi się "normalny" tymczas? Ostatnio same diabły tasmańskie u Ciebie na tymczasie :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:11

Ale ten diabełek jest odziany w skórę wyjątkowo przesłodkiego aniołka :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:26

Mała się coraz bardziej awanturuje, że już natychmiast wypuścić kota z klatki... i co ja mam zrobić? siedzi tam już tydzień, jak wkłada się rękę to ociera się pecynką, przytula, przewraca na plecki... zero agresji, prychania i w ogóle. Jak jest na rękach to cały czas mruczy, tyle że ma chyba ADHD - nie usiedzi spokojnie 2 sekund :) ciągle zmienia pozycję, główka się obraca jak na Egzorcyście we wszystkie strony, bo przecież tu musi zobaczyć, i jeszcze tam, i z tyłu... :D

może to już? co? Cioteczki? może ją puścić w sypialni? najwyżej się znów wyśmodra :roll: ale jak nie będzie przychodzić do człowieka? znów będę mieć latopirza do wydania?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:29

CoolCaty pisze:Ale ten diabełek jest odziany w skórę wyjątkowo przesłodkiego aniołka :lol:


A to, to nie ulega wątpliwości :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:32

Ingus, a może by jej szelki i smyczkę na początek zamontować przy wypuszczaniu?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:37

CoolCaty pisze:Ingus, a może by jej szelki i smyczkę na początek zamontować przy wypuszczaniu?


a skąd ja wytrzasnę takie małe szelki, co? :lol:

czy świnki morskie chodzą w szelkach i na smyczce? bo GoodSpell mniej więcej takiej wielkości jest... :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 05, 2008 9:38

Georg-inia pisze: znów będę mieć latopirza do wydania?


:ryk:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, DanielKar, Google [Bot], LimLim, puszatek, zuza i 36 gości