[wawa] Znalazłam kotkę motyla noga -sama rozkosz s16

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 05, 2008 13:27

Reklamuj, reklamuj :D
To może ja też tak z grzybem zacznę. Może jak zobaczy, że nie robi na nikim wrażenia to pójdzie precz :twisted:
W sumie od kiedy się przestałam leczyć, to samo mi przeszło, więc to pewnie najlepszy ze sposobów :wink:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 14:26

Już, już, piszę :)

Kita wyluzowana, biega sobie po domu, gra w łapę i ogólnie czuje się jak u siebie. Niestety ma to skutki uboczne - moje stado czuje się w jej obecności wyraźnie nieswojo i póki jest wypuszczona na pokoje, siedzą jak myszy pod miotłą. Efekt jest taki, że kiedy zamykam ją na noc w jej pokoiku, chłopaki odreagowują stresy urządzając dzikie gonitwy i polowania... Nie wiem, kto wymyślił, że koty poruszają się bezszelestnie, ale z pewnością nie miał do czynienia ze stadem wariatów łomoczących piętami po drewnianych schodach o drugiej w nocy :roll:

Ale wracając do panny - niestety rano znowu kichała, choć myślałam, że mamy już to z głowy. No ale jesteśmy dopiero w połowie antybiotyku, więc jest jeszcze czas na poprawę. Poza tym wszystko ok, brudu w uszach jakby mniej, no ale bez pogmerania w środku trudno coś powiedzieć wiążącego. Apetyt dopisuje (szczególnie interesują ją cudze miski :roll: ), zawartość kuwety wzorowa :lol: Powoli domywa się z dworcowego brudu.

No i jest bardzo kochanym, wyluzowanym i grzecznym kotem. Domek, który ją zaadoptuje, będzie miał z niej naprawdę dużo radości :)

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 16:32

Callisto, chłopaki dziewczyny sie boją 8O
A co to znaczy grać w łapę?
Ale w nochalku juz jej tak strsznie nie bulgocze?
Ona pewnie pokichuje po wysiłku, tak przy kk jest...
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 20:14

No tak przez analogię mi wyszło - ludzie grają "w nogę", koty grają w "łapę". Zasada ta sama: prowadzenie obiektu (piłki/myszy) poprzez pacanie odnóżem i omijanie przeciwników próbujących odebrać rzeczony obiekt :D

No właśnie nie zauważyłam zależności między kichaniem a wysiłkiem - dziś rano kichała tuż po wstaniu... W nosku już nie bulgocze.

Pipsi, ten Advocat, który panna dostała na robale - to na kark było czy dopyszcznie? Ile toto kosztuje? Moja ostatnia próba odrobaczenia towarzystwa skończyła się totalnym fiaskiem, muszę rozważyć inne opcje...

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 20:45

Callisto pisze:Pipsi, ten Advocat, który panna dostała na robale - to na kark było czy dopyszcznie? Ile toto kosztuje? Moja ostatnia próba odrobaczenia towarzystwa skończyła się totalnym fiaskiem, muszę rozważyć inne opcje...

Proszsz... 8)

http://weterynaria.bayer.com.pl/index.php?page=psy&p=02
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 20:51

Piękne dzięki 8)

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 21:22

zobaczyłam ślady Barei, to sobie myślę: zajrzę :D
a tu takie cuuuudo
bura szylkrecia
cudności
moja Femcia też bura szylkrecia a ja kocham burasie

i jaka filmowa historia :D
zapisuję się do czytania :twisted:
jak trzeba, wykupię bilet wstępu :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lut 05, 2008 21:50

Callisto pisze:No tak przez analogię mi wyszło - ludzie grają "w nogę", koty grają w "łapę". Zasada ta sama: prowadzenie obiektu (piłki/myszy) poprzez pacanie odnóżem i omijanie przeciwników próbujących odebrać rzeczony obiekt :D

No właśnie nie zauważyłam zależności między kichaniem a wysiłkiem - dziś rano kichała tuż po wstaniu... W nosku już nie bulgocze.

Pipsi, ten Advocat, który panna dostała na robale - to na kark było czy dopyszcznie? Ile toto kosztuje? Moja ostatnia próba odrobaczenia towarzystwa skończyła się totalnym fiaskiem, muszę rozważyć inne opcje...


Aha :D
Nie wiem, ile dokładnie ten advocate kosztuje, ale jak powiedziałam jopop, że ona dostała, to ona to skwitowała, że pewnie zapłaciliśmy jak za zboże, więc jak sądzę jest drogi. Strzelam, że koło 20 zł. To działa na wszystko: na świerzb, pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne.
Jak nie bulgocze t poprawa, należy się cieszyć :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 05, 2008 21:51

Femka pisze:zobaczyłam ślady Barei, to sobie myślę: zajrzę :D
a tu takie cuuuudo
bura szylkrecia
cudności
moja Femcia też bura szylkrecia a ja kocham burasie

i jaka filmowa historia :D
zapisuję się do czytania :twisted:
jak trzeba, wykupię bilet wstępu :D


O Femcia u nas :D
Jak miło :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 8:35

Co tam u szylkreciej mordki dziś?
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 8:54

Femcia deklaruje wykupienie bilecika, korzystacje :D :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 06, 2008 8:57

annskr pisze:Femcia deklaruje wykupienie bilecika, korzystacje :D :wink:


Myślisz? Nie chcę Femki naciągać. Jak będzie nalegać, to coś wymyślę :twisted:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 9:35

kto tu widzi naleganie?
tylko kurtuazyjnie zapytałam :D

co u koteczki pięknoteczki?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lut 06, 2008 9:42

Femka pisze:kto tu widzi naleganie?
tylko kurtuazyjnie zapytałam :D

co u koteczki pięknoteczki?


Ano właśnie nie wiem, czekam na wiesci :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2008 9:53

Ja już sama nie wiem o czym pisać...
Dziewczyna w znakomitej formie, zadowolona i bezstresowa, apetyt dopisuje, bawi się jak młode kocię. Rezydenci chyba powoli oswajają się z gościem (dwa już całkiem wyluzowały, dwa jeszcze buczą, kiedy za blisko podejdzie, ale ona ma to w nosie).

Co by tu jeszcze.... no, fajny kot z niej :D

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 142 gości