I na Allegro był juz pare ładnych tygodni... I nic.. I cisza...
naprawdę ci ludzie nie wiedzą, co tracą: czerwonoskóry (czy raczej czerwonosierstny kot o złotym serduchu i bursztynowych oczyskach zdarza się raz na milion
Za to wczoraj Apacz został zaadoptowany wirtualnie przez Yosię, co ma szczęśliwą rękę, bo co któregoś weźmie pod opieke, to szybko znajduje domek
