Uporządkowałam troszkę pierwszą stronę

Pierwszy i drugi post
Pewnie większość z Was pamięta "mojego" Macieja Cosia. Niewidomego kociaka, wyrzuconego z auta na śmietnik

Macieja pozbierali starsi państwo z bloku mojej mamy. Pod koniec zeszłego roku kastrowałam im kocura, wtedy zobaczyłam zwiniętą, zakupaną kulkę praktycznie bez oczu. Starsi państwo są bardzo biedni, myśleli, że Maciej po prostu godnie sobie u nich odejdzie. W trakcie kastracji ich kocura, skontaktowałam się ze schronem i Maciej został przyjęty do schroniska jako kot ze śmietnika. Leczyliśmy go od grudnia do stycznia. Najpierw straszna, krwawa biegunka, później caliciviroza którą złapał od Szarotki [*], ciągle coś, co nie pozwalało na operację oczek. Ale w połowie stycznia Maciej w końcu nadawał się do operacji

Oczywiście usunięto mu nabiał spod ogona. Jedno z oczu było praktycznie zarośnięte, więc tylko wyczyszczono oczodół i zaszyto powiekę. Drugie oko zasnuwała gruba narośl. Ponieważ Maciej wykazywał oznaki jakiegoś szczątkowego widzenia, weterynarze postanowili jak na razie usunąć bielmo i zobaczyć co będzie. Niestety narośl bardzo szybko odrastała
Maciej wrócił do swoich starszych państwa 20 stycznia

Starsi państwo myśleli, że porwałam im kota, albo, co gorsza, Maciej nie przeżył a ja nie chciałam im o tym powiedzieć. Bardzo się cieszyli z jego powrotu

Z ostatnich wieści wiem, że Maciej ma się dobrze.
To oczko, które zostało, zarasta tkanką, ale póki nie ropieje, nie ma stanu zapalnego, to Maciej je zachowa. Póki cokolwiek widzi musi nauczyć się swojego domu.
Tak wyglądał w dniu wyjazdu ze schroniska:
W zeszłym roku bardzo dobre dusze organizowały aukcje i zbiórki na rzecz Macieja, ponieważ całe leczenie zmieściło się w schroniskowym budżecie, za zebrane na forum pieniądze kupiłam jedzenie dla wszystkich kotów starszych państwa.
A tak wygląda rozliczenie:
35,00zł od EliKW za aukcje nocnej koszulki Pixie
40,00zł od Agneski za aukcje plecaczka Szymkowej
10,00zł od Droci44 za aukcję przybornika Buffy
15,00zł od Buffy za aukcję Szymkowej /przepraszam nie pamiętam co było wystawiane

/
Łącznie, dzięki Waszej pomocy, na koncie Macieja pojawiło się okrągłe 100zł

Serdecznie, bardzo mocno za to dziękuję! Pieniądze zostały spożytkowane na 3kg suchej karmy Profilum /wydawała się najtańsza z tych lepszych/ oraz na 22 puszki mokrego jedzonka. Od siebie kupiłam kuwetę i duży żwirek, bo jak się okazało państwo kuwet nie mieli a koty załatwiały się na gazety

Po wypłacie kupię jeszcze jeden taki komplet

A i aukcje na jakieś jedzonko pewnie też wystawię.
Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim, którzy przejęli się losem Macieja i kotów starszych państwa.