Jestem Kochani i cieszę się ze nas odwiedzacie
Dzisiaj mam gorszy dzień ,ale cóz nikt nie obiecywał ze będzie super
Filipek ma zapalenie dziasełek i musialismy po leki do weta
Zaraz przed lecznica samochód na smierc potrącił pieska

jak ten biedak płakał zanim odszedł
A potem koło supermarketu pod samochodami biegał mały Kociak,chudy bardzo i gdy tak szukałam go wokól samochodów on jakby zapadł sie pod ziemię

nie odnalazłam Go niestety i jest mi tak strasznie przykro ze nie mogłam mu pomóc.
Wiecie czasem boję sie wychodzic z domu bo wiem że zawsze musze zobaczyć to czego inni nie dostrzegają.Bo kogo obchodziło to ze samochód potrącił psa?kogo obchodził mały Kotek na parkingu przed supermarketem?Wszyscy klapki na oczach i udaja ze nic nie widza,bo tak wygodniej przecież
Przez to wszystko nie zadzwoniłam do P.Doktor od aku
Teraz musze czekac do środy.
Patrze na te moje Kociaki jak słodko spią przytulone do siebie i wiem że muszę być silna dła nich.
Biedny piesek[']['][']
Biedny Kotek
Jutro wystawie bazarek na leczenie Filipka
Dzisiaj znalazłam Kocią kupę w stodole z glistami
Nie wiem który to ma robaki ale wet mówił ze powinnam odrobaczyć znowu Kociszcze
Wet zalecił ponowne odrobaczenie
Jutro cos czuje sypnie sniegiem,ale moze sie myle
Pozdrawiam Was serdecznie i Kociaki Wasze miziam
