Mały a tak walczy-U Ewelinki na stałe-S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 08, 2007 11:50

Iwonka - tak jak obiecałam - ja pokryje koszty leczenia Maluszka w szpitaliku.
Zbierajcie pieniążki na operację dla Kuśtyczka.
Ja polecam doktora Gierka. Jeżdże do niego ze swoimi kotami i widzę każdorazowo ile ma pacjentów na zabiegi chirurgiczne.

Julita W.

 
Posty: 80
Od: Wto lip 24, 2007 11:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 08, 2007 12:37

U Małego wszystko w porządku :D
Jutro może wyjść ze szpitala :D .
Tylko jest jeszcze pytanie gdzie :wink:
Leczenie bedzie kontynuowane, ale spokojnie mozna to robić w domu.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 08, 2007 12:38

Julito :king:

PS. co u Ciebie? milczysz :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 08, 2007 13:05

julitko, serdecznie dziękujemy w takim razie, możemy odzielić pieniążki dla najbardziej potrzebujących, Kustyczka i Maciusia,
trzeba jeszcze sie dowiedzieć jak idzie Dance i Netoperkowi , no i Iwonce2, o Ko_dzie nawet nie wspomne-co sądzicie?
Ale to obgadamy na naszym wątku, żeby nie zaśmiecać
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 09, 2007 12:56

Mały wyszedł juz ze szpitala :D
Nie pojechał na razie do domu znalezionego przez Lidke.
Dom fajny, ale pan ma niezaszczepione koty.
Umówiliśmy sie, ze zaszczepi i jeszcze raz do mnie zadzwoni.

Mały jest na tymczasie u córki Julity :D :1luvu:
Biedna dostała Małego razem z lekami i skomplikowaną instrukcją obsługi :wink:
ale dziewczyna fajna i z doświadczeniem więc sobie poradzi :D

Mały miał zrobione badanie krwi.
Oswiadczono nam, ze jest zdrowym kotkiem, tylko jeszcze troche anemicznym :wink:
Cudny jest :1luvu:
Okruszek z wielkimi uszami i błagalnym spojrzeniem
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 09, 2007 13:01

Mały :ok: tak trzymaj

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 09, 2007 13:46

jak cudnie :lol: :lol: kochany maluszku teraz już tylko dobre dni przed Tobą :lol: :1luvu:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 10, 2007 8:31

Najnowsze wieści z domku Eweliny.
Mały jest bardzo komunikatywny i odważny :twisted: Zwiedził całe mieszkanie, zaliczył stół, kanapę, niższe półki na regale, próbował wziąć prysznic w kabinie łazienkowej (nie dziwię się bo ponoć brzydko pachnie kupalami).W kuwecie wylądowały dwie ooogromniaste kupale (do przyjecia z wyglądu :wink: ) było kilka razy siuuu no i miseczka skrupulatnie jest opróżniana.
Ciągle sie domaga aby zwracać na niego uwagę bo jak nie to sie drze :lol:
Noc mineła spokojnie, maluszek spał przy głowie na poduszce bardzo grzecznie. Rano przyjął lekarstwa i zjadł śniadanko.
Dzisiaj po pracy jadę do nich i postaram sie Małego troche umyć ,choć sam juz dba o swoją higienę :wink:
Zajrzę do uszek, pyszczka i wymiziam to cudeńko :wink:
Acha musze wziąć wieksza kuwetkę, bo Mały tak zakkopuje swoje skarby, że żwirek ląduje na podłodze. Znaczy sie Mały ma siłę 8)
Aniołeczek 8) aniołeczek - Marta - 8)

Julita W.

 
Posty: 80
Od: Wto lip 24, 2007 11:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 10, 2007 8:44

wspaniałe wieści, cieszę się że wszystko w porządku, jakie to szczęście że udało mu się przeżyć ten koszmar
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 10, 2007 9:00

no to chyba mamy ozdrowieńca :D -bedzie mogł kiedys pomoc innym kotom :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 10, 2007 9:26

Z tego co czytałam tu na forum trzeba zrobić jakis test, który by potwierdził, że kotek przeszedł pp.
Myslę, że warto by zrobic Małemu takowy test. Przy następnej wizycie u weta porusze ten temat.
Jak ma w przyszłosci pomagać innym...
Na razie niech sie pozbiera do qpy sam kochany uszolek :wink:

Julita W.

 
Posty: 80
Od: Wto lip 24, 2007 11:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 10, 2007 18:52

a my czekamy na codzienne relacje :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 10, 2007 19:26

A ja mam wieczorne wieści od Małego :D :D :D
Mały grzeczny, kochany, słodki, żarłoczny
I ZDROWY :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 10, 2007 19:36

wspaniałe wieści :lol: :lol:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Czw paź 11, 2007 9:52

Maleńki jest naprawdę kochanym okruszkiem :wink:
Chudziutki niesamowicie ale ma tyle energii w sobie że szok 8O
Biega, skacze, miaukoli, sprawdza co chwile miskę, ociera sie o nogi, komunikatywny przeokropnie.
Wczoraj przytachałam dwie siaty z prowiantem do Eweliny - jedna dla niej a druga dla Malutkiego.
Mały oczywiście wpakował sie calusienki do torby gdzie były rybki do smażenia :wink: tak wyczuł swoim noskiem zapachy.
Niestety na takie smakołyki musi poczekać jeszcze.
Jemu dajemy tylko specalistyczną karmę RC. Ale on jest w stanie zjeść jedną saszetke na jeden raz 8O - dostaje oczywiście maleńkie porcje ale często. Wywala mu brzuchol po jedzeniu od razu.
Jest taki ufny, przylepeczka malutka a w tym wszystkim ma niesamowity urok osobisty. Piekne oczy, ogromnie wymowne a wzorki na futerku na wzór bengala - coś nieprawdopodobnego.
Moje serce juz skradł 8)
Mam nadzieję, że choróbsko ma za sobą, tfu tfu tfu 3 razy przez lewe ramię 8) :wink:
Urbanek słodziutki :wink:
Acha doopka juz w porządeczku, czysta i nieodparzona,Ewelina smaruje linomagiem i czysci chusteczkami dla niemowlaczków.
A i maluśkiewicz czyści i myje swoje futerko pieknie sam.
Bardzo sie cieszę, że mu sie udało.

Julita W.

 
Posty: 80
Od: Wto lip 24, 2007 11:22
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości