


a może i w "diagnozie" pomogę... Moja Kocinka sensacjami qpkowymi odreagowywała stres adopcyjny, jesteśmy jej 4 miejscem pobytu- ale już ostatnim! Innej opcji nie znaleziono, miała wiele badań krwi, dwa razy qpkę i.. nic. Leukocyty były podwyższone i luźne qpki. Leukocytów było tyle, że wyglądało na białaczkę, ale uff nie! Antybiotyki poszły w ruch i zmiana karmy na RC Intestinal. To tak z grubsza.
Może i u Mruczysława wystąpiła podobna reakcja?
Genowefo, jeśli jesteś zainteresowana, to spóbuję z książeczki odczytać, jakie leki miała Toffinka?