z pola na pokoje-polne kocięta już udomowione :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 16, 2007 16:49

odkryłam chyba dzisiaj przyczynę biegunki :x
No bo jak się pożre fragmenty futrzanej myszy, to jak ma nie być sraczki :evil: Przed chwilą wydłubywałam kawałek tej biednej myszy z pycholka burego szkraba. Memłał coś z uporem i to zwróciło moją uwagę. Mysz na spężynie była już wcześniej mocno sfatygowana ale nie przypuszczałam, że te czorty dadzą radę ją wykończyć.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Śro maja 16, 2007 17:15

Piekne kociaki. Przesłodkie :love:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 22:14

ostatnio mam chyba pecha :(
Najpierw Lolek, dzis mały rudzielec :?
Rozmowy z potencjalnym domkiem były obiecujące do dziś, czyli momentu, gdy poprosiłam o doprecyzowanie pojęcia 'zabezpieczony balkon'. Okazuje się, że siatka sięgająca do barierki jest dla ludzi zabezpieczeniem.
Bo "kot nigdy nie wypadł, bo kot przebywał będzie zwykle w mieszkaniu, bo siatka jest po to, by przeszkodzić kotu w przechodzeniu do sąsiadów"...
:x
czy ja mam rzeczywiście za duże wymagania?

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Śro maja 16, 2007 22:21

Prawie padliśmy z ślubnym czytając o przeznaczeniu siatki :?

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Śro maja 16, 2007 22:56

justyna_ebe pisze:ostatnio mam chyba pecha :(
Najpierw Lolek, dzis mały rudzielec :?
Rozmowy z potencjalnym domkiem były obiecujące do dziś, czyli momentu, gdy poprosiłam o doprecyzowanie pojęcia 'zabezpieczony balkon'. Okazuje się, że siatka sięgająca do barierki jest dla ludzi zabezpieczeniem.
Bo "kot nigdy nie wypadł, bo kot przebywał będzie zwykle w mieszkaniu, bo siatka jest po to, by przeszkodzić kotu w przechodzeniu do sąsiadów"...
:x
czy ja mam rzeczywiście za duże wymagania?


Oczywiscie, że tak :wink:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 16, 2007 23:00

Pipsi :conf: :placz:
a takna marginesie - Twój rudzielec ma się wyśmienicie :wink: i próbuję mu załatwić kumpla :twisted:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Śro maja 16, 2007 23:04

:smiech3:
No załatwiaj, załatwiaj. Kumpel pewnie by mu sie przydał :D Zresztą wet powiedział, że może później weźmie jeszcze jednego kotka.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 17, 2007 7:29

ja wiem, że wlodaro z TŻ-etem montuja zabezpieczenia okien i balkonów, może by tą rodzinę do nich skierować ?
a kociaki przepiękne - małe myszkojady ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 17, 2007 12:04

wibryska, problem nie polega na tym, że ludzie nie wiedzą jak zrobić zabezpieczenie - oni nie chcą tego zrobić

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw maja 17, 2007 12:15

a to gorzej ...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 17, 2007 12:18

justyna_ebe pisze:wibryska, problem nie polega na tym, że ludzie nie wiedzą jak zrobić zabezpieczenie - oni nie chcą tego zrobić


Tacy są najgorsi. Nie bo nie - to ich argument. Dobrze chociaż, że się przyznali, bo mogli by skłamać, że zabezpieczą. Pani Danusia z CANISU zawsze jeździ i sprawdza dom osobiście, nigdy nie wyda kota, jeżeli ktoś obiecuje, że zabezpieczy - ale potem. Najpierw zabezpieczenie - potem kot. Kot może poczekać parę dni dłużej...Wiele osób się wtedy wycofuje z adopcji. Podziwiam jej konsekwencję. Ja chyba nie jestem taka twarda w negocjacjach...za bardzo ufam ludziom.

A kociaki są cudne...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt maja 18, 2007 14:10

No maluchy do swoich najlepszych domków na świecie- biegiem marsz 8)
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 19, 2007 10:13

przeciez zabezpieczenie balkonu to nie problem... siatka, ewentualnie wspomaganie w postaci drwenianych ścianek z castoramy, obi czy skąd kto chce i troche zabawy na balkonie i może podrapane całe ręce (w moim przypadku)... potem kot tam sobie siedzi i wygląda jak w więzieniu, o tak:

http://www.fotolog.com/jusia_p/17627514

ja sie wyprowadziłam z domu, zabrałam kota, zabezpieczyłam mu inny balkon a moja mama powiedziała, ze ona swojego nie bedzie odbezpieczała, bo przecież pimpuś zawsze może przyjechać na wakacje...

Jusia_P

 
Posty: 799
Od: Czw sty 04, 2007 21:46
Lokalizacja: bytom

Post » Sob maja 19, 2007 20:28

co u kociaczków ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 19, 2007 23:00

warto je umieścić w dziale adopcje na miau
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 77 gości