Wyszła, zaszła, i wróciła czyli TAK kociej aborcji:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 28, 2007 11:33

Slonko_Łódź pisze:W nocy spróbuj podejrzeć kota jedzącego na balkonie- może to Pusia.
No tak, zapomniałem dodać: na balkon przychodzi jakiś czarny, mały kocurek. Dokarmiam go, bo co będę żałował:) Ale ucieka gdy się do niego zbliżyć.
Do dzieciaków rzeczywiście wyślę swoją dziewczynę;) A nie poddałem się drugiego dnia dzięki Wam i Waszym opowieściom o kotach odnalezionych nawet po miesiącu! W nocy kolejna relacja.

niemozliwie_glupi

 
Posty: 38
Od: Pon mar 26, 2007 16:32

Post » Śro mar 28, 2007 12:10

niemozliwie_glupi pisze:[A nie poddałem się drugiego dnia dzięki Wam i Waszym opowieściom o kotach odnalezionych nawet po miesiącu! W nocy kolejna relacja.


Niektóre przychodzą po 4 latach :)
Czyt: Kociś Kociamy

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Śro mar 28, 2007 12:10

skrzydelkomexico27 pisze:
niemozliwie_glupi pisze:[A nie poddałem się drugiego dnia dzięki Wam i Waszym opowieściom o kotach odnalezionych nawet po miesiącu! W nocy kolejna relacja.


Niektóre przychodzą po 4 latach :)
Czyt: Kociś Kociamy


Ale tym cię chyba nie pocieszyłam

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Śro mar 28, 2007 14:09

Tak to prawda,czekałam na powrót Misiaka aż 4 lata.
Przepłakałam wiele dni i nocy,ale nadzieja mnie nie opuszczała :D
Czasem tylko miałam złe myśli że coś mu się złego stało :(
Wrócił cały i zdrowy.
Tobie życzę żeby Pusia odnalazła sie bardzo szybko.
bardzo mocno trzymamy za szybki powrót Pusi :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro mar 28, 2007 14:16

Mój wrócił po 7 miesiącach, zwiał przez nidomknięte drzwi garażowe podczas remontu.


Trzymam kciuki.
Szukajcie jej musi gdzieś być, ja też poszukałabym jej na starych śmieciach...
Irys, Lotka, Lenka, Mopsia, Gaja[*], Baskil, Dziadunio, Bingo, Sarenka, Ali, Nukus Dakar, Hrabia, Lady Ronja.
Obrazek Obrazek

AnetaW

 
Posty: 420
Od: Czw paź 13, 2005 14:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 28, 2007 16:43

Az 4 lata? Niesamowite, ale musiałaś być szczęśliwa;) Przed chwilą chmara dzieciaków przyniosła mi bardzo podobnego do Pusi kotka. Ma obróżkę... jak myślicie, co mam z nim zrobić? Szukać właściciela na osiedlu, szukać jakiegokolwiek właściciela czy oddać do schroniska? (ta ostatnia opcja najmniej mi się podoba). Moja dziewczyna chce tylko i wyłącznie Pusię, ale może namówię ją by nowy gość został przynajmniej na kilka dni.
Dodam, że na ,,dzikusa'' nie wygląda. Nie daje się jeszcze pogłaskać ale po pokoju chodzi tak jakby to było jego miejsce, nie moje:D
Ps. Osoby z białegostoku zainteresowane - zgłaszać się:)

niemozliwie_glupi

 
Posty: 38
Od: Pon mar 26, 2007 16:32

Post » Śro mar 28, 2007 16:46

Szukaj właściela, przecież ten kociak może u Ciebie przeczekać, aż jego Pan się zgłosi. W schronisku nic dobrego tego zagubionego kotka nie czeka. ALe przynajmniej masz odzew ogłoszeń.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro mar 28, 2007 16:50

szukać właścieciela na osiedlu

jak się nikt nie zgłosi:
szukać nie jakiegokolwiek własciciela tylko dobrego domku

do schroniska nie oddawać nigdy! to umieralnia, koty zarażają się chorobami wirusowymi, zamknięte w boksach w dużej ilości załamują sie psychicznie, spada im odporność, mają nikłą szanse na adopcję, zwłaszcza gdy są dorosłe
do schroniska możesz zanieśc informację dla ewentualnego właściciela, który może tam szukać swojego kota jak Ty swojej Pusi...
jesli nie możesz sam być domkiem tymczasowym dla znalezieńca - to skontaktuj się z kimś, kto prowadzi tymczasy albo mógłby sie kotem zaopiekować...

trzymam mocne kciuki za powrót Waszej kotki
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro mar 28, 2007 16:55

niemozliwie_glupi pisze:Az 4 lata? Niesamowite, ale musiałaś być szczęśliwa;) Przed chwilą chmara dzieciaków przyniosła mi bardzo podobnego do Pusi kotka. Ma obróżkę... jak myślicie, co mam z nim zrobić?


Może zapytaj po prostu dzieci skąd go przyniosły. Właściel być może właśnie rozpacza tak samo jak ty :cry:

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Śro mar 28, 2007 17:01

Problem rozwiązał się sam^^ Przed chwilą przyszli jacyś chłopcy i powiedzieli, że ten kotek, którego przed chwilą dostałem zwiał dla ich kumpla. Wzięli, obejrzeli i potwierdzili. Skąd oni wiedzieli - nie mam pojęcia. Za tym wszystkim stoi chyba starszy pan mieszkający dwa piętra wyżej:] Tak czy siak niezmiernie cieszy mnie fakt, że ludzie mojego kotka szukają.

niemozliwie_glupi

 
Posty: 38
Od: Pon mar 26, 2007 16:32

Post » Śro mar 28, 2007 17:51

niemozliwie_glupi pisze:Przed chwilą przyszli jacyś chłopcy i powiedzieli, że ten kotek, którego przed chwilą dostałem zwiał dla ich kumpla. Wzięli, obejrzeli i potwierdzili. Skąd oni wiedzieli - nie mam pojęcia.

A jesteś stuprocentowo pewny ich prawdomówności i szczerych intencji? Bo wiesz... dzieci potrafią być straszne :strach:

niemozliwie_glupi pisze:Mimo wszystko, dzieciaków nie udało mi się przekabacić. Kurde, wiem że wyglądam troszkę... oryginalnie, ale aż tak żeby ode mnie uciekać z krzykiem?

Brat metal? :wink: czy inna subkultura?

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro mar 28, 2007 21:59

Lemoniada pisze:A jesteś stuprocentowo pewny ich prawdomówności i szczerych intencji? Bo wiesz... dzieci potrafią być straszne :strach:

Mam taki... szósty zmysł:) Na 100% dzieciaki nie kłamały, dowiedziały się od kolegów że taki i taki kot się znalazł i powędrował do mnie i z radością go odebrały:)
Lemoniada pisze:Brat metal? :wink: czy inna subkultura?

Punx not dead, z poglądu i z wyglądu:-)

Mam przeogromnie dobrą wiadomość! Puśka jeszcze nie jest u mnie w domu, ale znalazła się:D Zadzwonił do mnie pewien pan i powiedział, że jego kocurek (w połowie domowy, w połowie ogródkowy) znalazł sobie partnerkę identyczną jak ta z plakatu:D A jak - to moja Pusia! Cała i zdrowa:) Niestety zwiała gdzieś w ogródki, prawdopodobnie do piwnicy. Kwestia czasu, i Pusia przedstawi się oficjalnie na tym forum:)
Ps. Ogródki w bloku obok...

niemozliwie_glupi

 
Posty: 38
Od: Pon mar 26, 2007 16:32

Post » Śro mar 28, 2007 22:09

niemozliwie_glupi pisze:Kwestia czasu, i Pusia przedstawi się oficjalnie na tym forum:)

To już coś :) Czekamy zatem. Zmyślna kota, zakumplowała czym prędzej...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 28, 2007 22:36

Wiadość prawie dobra :D , tylko pamiętaj o jednym, jak już Punia do domu wróci to wet i ustalenie terminu sterylki jak najszybszciej, bo daję 99%, ze bezproduktywnie to ona się na te wycieczki nie wypuściła, było nie było marzec mamy.
Wolność już była to teraz czas na ...

Bo jeśli stwiedzisz, że jak chciała to niech odchowuje, to zostaniesz zlinczowany na forum.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13701
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro mar 28, 2007 22:42

Kciuki za szybki powrót Pusi :ok:

I oczywiście od razu dawaj ją na sterylkę! Po takiej eskapadzie są wielkie szanse na to, że jest kotna :x
A kociąt do adopcji jest aż nadto - nie wolno unieszczęśliwiac następnych...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bulba, puszatek, quantumix i 139 gości