Kicia z piwnicy. Lala (Walentynka) [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 02, 2007 9:46

seniorita pisze:Zacznę od dobrych wieści - guzek Walentynki zanikł :dance2: Dr Żurańska obejrzała wczoraj dokładnie Walentynkę nie szczędząc jej komplementów :) Kicia wygląda lepiej, ma piekne futerko i jest kochana. Na brzuszku przy szwie zrobiła jej się gulka od szwów - pani doktor usunęła ze szwów co trzeba, ale na razie gulka jest i nie wygląda to jeszcze zbyt ciekawie.
Po wizycie na Białobrzeskiej udałyśmy sie na Zdrojową do gabinetu dr Garncarza. Walentynką zajęły sie 2 bardzo miłe panie. Walentynkowe oczka zostały dokładnie obejrzana i przebadane. Zmiany w lewym oku sa poważne - przerost rogówki i spojówki jest wynikiem kociego kataru i urazu (byc może tez zadziałał tu herpes). Trzecia powieka tez jest przerośnięta. Podając leki można zahamować postęp choroby, ale nie uzdrowić całkiem oko (o tym już wiadomo było po 1szej wizycie kici na Białobrzeskiej więc nie nastawiałam się na zupełne uzdrowienie). Prawe oczko też nie jest zupełnie zdrowe - widać już działanie wirusa więc leki będąaplikowane do obu oczek.
Kicia ma przepisane nowe leki. Dobrą wiadomością jest to, że kicia już nie będzie musiała dostawać leków 5 razy dziennie tak jak było do tej pory. Z tym, że zamiast 2 lekarstw będzie miała aplikowane 5 medykamentów pomiędzy podaniem których należy robic 10 minutowe przerwy :strach: Leki trzeba będzie podawać przez dłuuuugi czas. Za miesiąc mamy się stawić na kontrolę.
I tak to wygląda.


Cieszę się z dobrych wieści, których jest stanowczo dużo więcej, niż tych mniej dobrych :wink: :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 05, 2007 15:27

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

korteg

 
Posty: 25
Od: Wto gru 05, 2006 10:05

Post » Pon mar 05, 2007 16:23

Oko wygląda raz lepiej raz gorzej...
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pon mar 05, 2007 16:32

Ja myślę, że to oczko trzeba spisać na straty. Walentynka raczej już nie będzie widziała, najważniejsze żeby nie było stanu zapalnego, to jest niebezpieczne (blisko mózgu).

Walentynka jest absolutnie bosska :love:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 05, 2007 16:37

Jana pisze:Ja myślę, że to oczko trzeba spisać na straty. Walentynka raczej już nie będzie widziała, najważniejsze żeby nie było stanu zapalnego, to jest niebezpieczne (blisko mózgu).

Walentynka jest absolutnie bosska :love:


Przez jakis czas poprawiło się. Zobaczymy co będzie po miesiącu kuracji. Nie nastawiam sie na jakąś spektakularną poprawę, ale na zatrzymanie postępu choroby w obu oczach.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto mar 06, 2007 8:50

Hop do góry śliczna Walentynko :) Może w tobie też się ktoś zakocha :love:
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Wto mar 06, 2007 15:09

Rano obudziły mnie wrzaski "mordowanej" Walentynki - to Tadzio został okrzyczany przez nią za nieumiejętną zabawę. Tadek zachowuje sie czasami jak burak. Połozy sie na pleckach, fika się z boczku na boczek pokazując jaki on słodki i kochany i piękny a w końcu zniecierpliwiony daje łapą po głowie adorowanej kici :twisted: Nie wiem gdzie nabrał takicj manier.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto mar 06, 2007 16:07

Walentynka dostaje następujące leki:
tropicamidum (kończy kuracje tym lekiem)
difadol
braunol
tobrex
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto mar 06, 2007 16:11

Czyli klasyka kropli do oczu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 06, 2007 16:18

Jana pisze:Czyli klasyka kropli do oczu.


Hmm czy klasyczne krople są skuteczne??
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto mar 06, 2007 16:20

seniorita pisze:
Jana pisze:Czyli klasyka kropli do oczu.


Hmm czy klasyczne krople są skuteczne??


Nie można spodziewać się cudów, ale jeśli oczy są regularnie zakrapiane i tak jak trzeba, to skuteczne są. Niestety - herpes lubi wracać...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 06, 2007 16:22

Walentynka jest formie więc mam nadzieję, że oczko sie poprawi. Jana BTW twój podpis jeszcze bardziej wypiękniał :)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto mar 06, 2007 16:27

[urlusuń=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56281][imgusuń]http://img263.imageshack.us/img263/2346/wallu2.jpg[/img] [/url]

Każdy może sobie upiększyć podpis wklejając to, co powyżej i kasując słowa na czerwono 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 21, 2007 15:26

Co słychać u Walentynki? Jak oczka? :)
Obrazek

Obrazek

Kasia.G

 
Posty: 92
Od: Śro mar 22, 2006 15:23
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro mar 21, 2007 20:44

Walentynka miewa sie niezle. Chyba nawet ciut lepiej z jej oczkiem. Za 2 tygodnie czeka ja wizyta u Garncarza i zobaczymy co wybada.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 241 gości