Toksoplazmoza... - jednak ciąża, kot do oddania - JEST DOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 17, 2007 20:28

Jak Ci ludzie sa az tak powaleni to niestety, ale mysle, ze nie ma zadnej pewnosci, ze kot idzie do dobrego domu.
Na pewno nie przyznaja sie, ze go oddaja do zlego lub byle jakiego tylko beda z siebie teraz robic dobre dusze.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 17, 2007 20:34

eela pisze:A w czasie letury watku (dopiero teraz na niego trafiłam) tak sie zastanawiałam... że też nikt nie zasugerował, że nowego domu najlepiej poszukać córeczce... :twisted:
Też myślę, że tak by było najlepiej. Nawet mógłby to być dom wychodzący :twisted:

lidiya pisze:Jak Ci ludzie sa az tak powaleni to niestety, ale mysle, ze nie ma zadnej pewnosci, ze kot idzie do dobrego domu.
Na pewno nie przyznaja sie, ze go oddaja do zlego lub byle jakiego tylko beda z siebie teraz robic dobre dusze.
Pytałam TŻ-ta, on wie co to za babka, wszystko jest ok. Nie wiem co prawda czym ona karmi koty, czy ma zabezpieczone okna itp, ale fakt że jest kociarą musi mi wystarczyć. Przynajmniej wie, z czym się wiąże życie pod jednym dachem z kotem.

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Sob mar 17, 2007 21:18

Ech... co tu dużo mówić... żałosne...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 20, 2007 23:14

Wiecie co, że tak brzydko powiem: wkutwia mnie takie postępowanie.
I wszelkie ogłoszenia typu muszę oddac kota bo jestem w ciąży.
już pomijam, ze powód głupi.
Ale tez totalny brak wyobraźni.
Bo co, jak sobie taka inteligencja wrodzona bierze kota i ma dwadzieścia pare lat to nie jest w stanie przewidzieć, że w końcu będzie w ciąży i pojawi się to straaaaaszne niebezpieczeństwo w postaci kota??
Brak słów...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 21, 2007 10:07

Nie chcę nikogo bronić, bo wiem, że robią źle.

Ale oni nie planowali wzięcia kota, znaleźli go po prostu i zaopiekowali się nim. W tej sytuacji nie było pewnie miejsca na porządne zastanowienie się co będzie dalej. Nie przemyśleli sprawy, to fakt. Nie wiedzieli, z czym się wiąże życie z kotem - to też fakt. Okazali się nieodpowiedzialni i tego nic nie zmieni. Mimo to cieszę się, że wtedy nie zostawili tego kota własnemu losowi. A teraz cieszę się, że ma nowy domek - bo gdyby chcieli go wyrzucić, to ja musiałabym wyrzucić TŻ-ta, żeby kocinę przygarnąć :twisted:

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Wto sty 25, 2011 12:17 Re: Toksoplazmoza... - jednak ciąża, kot do oddania - JEST DOM

Trochę jeszcze o toksoplazmozie w tym artykule - toksoplazmoza a ciąża. Informacji nigdy dość :D

Kotwica

 
Posty: 4
Od: Wto sty 25, 2011 12:15

Post » Śro sty 26, 2011 17:02 Re: Toksoplazmoza... - jednak ciąża, kot do oddania - JEST DOM

Boszszsz... Mity, mity, mity... Mam 5 kotów aktualnie, a kontakt z kotami od zawsze i toxo w obu mianach ujemną. Po stracie ciąży (w 10 tygodniu), pytałam lekarza czy przyczyna mogą być koty i byłam ciekawa co mi powie. Spytał czy wychodzące bo takie mogą przywlec. Nie, niewychodzące. To nie ma problemu, choć na upartego można im zrobić kał na nosicielstwo. Oczywiście myć łapki po sprzątaniu kuwety. To opinia ginekologa. Zalecił zwracać uwagę na:
- surowe mięso - nie jeść, myć ręce po obróbce mięsa
- owoce i warzywa w kwestii umycia przed jedzeniem (Nie ma to jak świeżutkie truskawki wprost z grządki)
- zabrudzenie ziemią rąk - prace w ogrodzie i doniczkach w rękawiczkach
- podstawy higieny przy sprzątaniu kocich kuwet
i to wszystko.
Tylko po toxo chyba nie można krwi oddawać - całe ograniczenie.
Mój TŻ przechodził toxo - ostro, nim zdiagnozowali zdążył stracić wzrok w jednym oku całkowicie. Wyszedł z tego, miał potem zwierzęta, nasze ogony kocha.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 67 gości