PinkFloydy- rezydenci - zostają w Zalesiu :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 20, 2006 10:23

Byliśmy wczoraj na kontroli. Nasza ulubiona pani doktror, która ma zwyczaj całowania kotów w czułko :D oceniła stan zdrowia chłopaków na bardzo dobry z minusem. Z interferonu zrezygnowaliśmy na korzyść Przecinka a Pin i Floyd dostali scanomune.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 21, 2006 0:23

:lol: Chyba chłopaki namówili sie z Przecinkiem w czasie wspólnej jazdy na Białobrzeską bo zaraz po powrocie do domu Pink dał dyla przez kocią furtkę. Przyniesienie do domu kończyło się natychmiastowym biegiem do drabinki i kolega w ciągu paru sekund był znów w ogrodzie. Po prostu ręce nam opadły. :twisted: Oczywiście wszystko przez Przecinka, który mu pokazał którędy się wychodzi.
Jak tylko się trochę wzbogacimy, planujemy montaż kocich drzwiczek z prawdziwego zdarzenia - żeby można je było po prostu zamknąć. Teraz jest po prostu wyjęta szyba i powieszony w dziurze kawałek skórki.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 21, 2006 21:05

:D Dziś był cudny dzień i cała kocia młodzież spędziła go w ogródku. Aż przyjemnie było patrzeć jakie są szczęśliwe i rozbawione.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie paź 22, 2006 10:05

Cieszę się, że koty już ok. Napędziły nam stracha. Niech galopują po nowy domek!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 25, 2006 18:11

Modjeska pisze::D Dziś był cudny dzień i cała kocia młodzież spędziła go w ogródku. Aż przyjemnie było patrzeć jakie są szczęśliwe i rozbawione.


Modjeska, dziekuje :1luvu: i zazdroszcze rownoczesnie :oops:
Wytargaj chlopakow prosze ode mnie, tesknie za nimi mocno
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 28, 2006 20:20

Nie miałam przez ostatnie dwa tygodnie czasu dla nikogo, nawet dla własnej rodziny :wink: tej ludzkiej i kociej. Ale nic to, 50 stron papierologii mam już za sobą, więc chyba musimy się poważnie wziąć za szukanie domu dla chłopaków. :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie paź 29, 2006 8:34

Czyżby Pink i Floyd wędrowali na Kociarnię?
Za domki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lis 01, 2006 21:01

Rzeczywiście, chyba założę wątek na kociarni.
Chłopaki rosną jak na drożdżach, zaokrąglają się.
:) Floyd ciągle ciamka jak tylko dostanie się na ręce ale poza tym szaleje w ogródku. Szczególnie podoba mu się trzmielina przed domem, jest niewielka i bardzo rozgałęziona - w sam raz dla niedużego kociego wspinacza.
:) Pink jest bardziej stateczny od brata i mniej wylewny. Ostatnio postanowił wrócić na noc do syna do pokoju i chyba obu się to podobało :wink:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lis 01, 2006 22:11

Tak się cieszę, że chłopcy są już zdrowi :D i mają siłę demolowac Twoją puszczę :twisted:
I rzeczywiście baardzo urośli 8O
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 02, 2006 21:14

:( Dziś leży śnieg, niedużo go co prawda, ale i tak za dużo dla kotów. Floyd wyskoczył za psami do ogródka jak wróciłam z pracy, poostrzył pazurki na jałowcu i za chwilę był już spowrotem. Pink przeniósł się tylko bliżej kominka jak napaliłam. Efekt był mizerny bo drewno wilgotne, więc zaproponowałam mu po pewnym czasie miejscówkę na moim łóżku obok brata. I to było to. :) śpią teraz słodko przytuleni do siebie na kołdrze, puchowej oczywiście.
Dobrze, że chociaż jak mają ochotę szaleć, robią to w salonie na dole a nie na naszych głowach. Ostatnio któryś wspinał się po drabince do podtrzymywania kwiatka. :roll: Kwiatek jeszcze żyje, ciekawe tylko jak długo wytrzyma. :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt lis 03, 2006 11:00

A jakieś domki na horyzoncie są?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob lis 04, 2006 0:56

Niestety nie ma nic na horyzoncie ale będziemy szukać. Ciągle nie mam aparatu i nie moge pokazać jak urośli i zaokrąglili się. :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob lis 04, 2006 14:37

Dzis od rana cała młodzież wyległa na śnieg. Pogoda taka, że psa by nie wygonił ale im to zupełnie nie przeszkadzało. Zupełnie zignorowały moje wołanie. "Nic to" - pomyślałam sobie - "zaraz i tak wam łapki zmarzną". I rzeczywiście po chwili cała czwórka była juz w domu.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 06, 2006 21:07

Domku! Gdzie jesteś? :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto lis 07, 2006 20:06

tak sie ciesze, ze u Was wszystko w porzadku :D

NIe wiem czemu nikt nie chce takich wspanialych chlopakow :roll: Przyznam szczerze, ze jak caly czas mocno kocham Floyda, bo to taki koci ieal 8)
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, misiulka i 101 gości