Babunia zaginęła - JEST :))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 20, 2006 8:14

:strach:

Babuniu nie wygłupiaj się tylko wracaj !!

Takiej dostojnej Pani nie wypada włuczyć się po nocach :P
Aniu... Trzymam kciuki !!!!!!! A moze ktoś z okolic pomógłby Ci szukać albo mógłby zaopiekować się Twoją mamą na czas szukania Babuni ?
:cry:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Czw lip 20, 2006 8:27

Ojej... :(

Trzymam kciuki za szybkie znalezienie się Babuni :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30851
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lip 20, 2006 8:32

Babuniu! ja rozumiem, żeś dorosła całkiem, ale to naprawdę nie wypada, żeby strasza pani się włóczyła, proszę wracać do domu!

Ania, a w jaki sposób ona MOŻE wrócić? ma otwarte jakieś drzwi? okienko? bo może i próbuje dostać się z powrotem do domu, ale nie ma jak?
Sprawdzałaś pod samochodami? szukałam kiedyś Georga przez kilka godzin, razem z TZ i siostrzeńcem, całą wieś obleciałam, ładowałam się ludziom na podwórka, do obór i stodół, a śmierdziel siedział pod samochodem-gratem, który nie był ruszany z miejsca od kilku lat! ten grat stoi 2 metry od głównych drzwi do domu :twisted: kot po prostu spał :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 20, 2006 8:37

Mocne kciuki
ObrazekObrazek

anka_s

 
Posty: 715
Od: Pt paź 21, 2005 7:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 20, 2006 8:45

Trzymam kciuki BARDZO BARDZO mocno!!!!

Jeden z moich kotow jak uciekl to po 2 tygodniach sam wrocil.
Obrazek

Frankie

 
Posty: 1054
Od: Nie wrz 04, 2005 13:44
Lokalizacja: Oz albo jakies lotnisko...

Post » Czw lip 20, 2006 8:50 Babunia

dodam też swoją radę, czy obok sa drzewa? mo przestraszona wdrapala sie na drzewo a teraz nie może zejść, kurcze wspolczuję Ci , bądżmy dobrej myśli pozdrawiam

Bianka2

 
Posty: 139
Od: Nie lut 19, 2006 18:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 20, 2006 8:52

saskia pisze:Kiedyś uciekł mi Bursztyn- szukałam po całym osiedlu, potem okazało się, że tkwił pod samą klatką w krzakch, zupełnie sparaliżowany ze strachu. Przechodziłam wówczas koło tych krzaków tysiące razy, kiciałam przy nich, wołałam, a on nie był w stania się ruszyć lub miauknąć. Myślę, ze Babunia też jest gdzieś bliziutko, ukryta


Aniu, kiedy Bondzio uciekl tez byl najblizej jak można - pod schodami. Zagladalam tam dziesiatki razy jak chodzilam wokol bloku. Cicialam. Siedzial cichutko jak trusia. Wyszlam z miseczka i zadzwonilam tak jak zwykle przy wykladaniu jedzenia. I nie wiem jak go uslyszalam, bo to bylo tylko takie stekniecie. Widocznie moje zmysly tez juz ze strachu o niego byly wyostrzone. Wiec nie wiem na jakiej zasadzie ale uslyszalam. Zajrzalam pod schody i nic. Nie ma.:(( Dopiero jak poszlam po latarke do domu i zaswiecilam pod te nieszczesne schody zobaczylam oczy. Wcisniety byl tak, ze nie było mowy, zeby go zobaczyc normalnie zagladajac. A zeby go wyjac musialam sie tam wczolgac. Nie mialam wtedy wiecej kotow, zeby odstresowac biedaka domownikiem.

Dlatego zagladaj w miejsca zupelnie nieprawdopodobne, napewno gdzies jest

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 20, 2006 9:00

Anka, mocne, mocne kciuki trzymamy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 20, 2006 9:07

Doczytałam wątek ze łzami w oczach ,bardzo sie martwie ale tez wierzę że sie znajdzie,Babuniu wracaj tyle osób na Ciebie czeka.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 20, 2006 9:18

Aniu, moze moge pomoc w szukaniu? napisalam pw...

wierze szczerze, ze Babunia wroci!! na pewno biedna siedzi gdzies zestresowana...a swoja droga, rok temu na wyjezdzie ze znajomymi pare godzin szukalismy w panice yorka kolezanki, wszyscy juz przerazeni, kolezanka zaplakana a york spal sobie pod fotelem w pokoju, goraco bylo to sie ukryl..... nie wiem jak sie stalo ze nikt go nie zauwazyl, a szukalo 10 osob....
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 708
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Czw lip 20, 2006 9:37

wielkie kciuki. będzie dobrze, to mądra kotka.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lip 20, 2006 10:27

Anka, no współczuje z całego serca :(
Znajdzie sie, trzymam kciuki cały czas.

W poniedzialek uciekla moim znajomym Serotonina, ktora wzieli niedawno ode mnie. Bardzo podobna sytuacj- tez parter, a z tylu ogródki.
Wczoraj zadzwonili, ze znalazla sie- sama wróciła. Kotka niewychodzaca, a udalo sie.

I z Babunia bedzie tak samo.

Ściskam najmocniej
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lip 20, 2006 10:47

Trzymamy za Babunię !
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw lip 20, 2006 10:52

Aniu, ona jest gdzies blisko.
Mogła wcisnąc sie w mysią dziurę i siedzi tam przerazona.
Trzymam kciuki z całej siły!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 20, 2006 11:03

koteczka na pewno jest blisko domu, tylko przestraszona boi się wyjść :(
wracaj do domu maleńka. nie strasz swojej Pani i zmartwionych ciotek :(
szybko do domku !
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 196 gości