Maryla pisze:elca pisze:Zdaje sie, ze glownym argumentem przeciwko zaraznosci FIPa (pomimo jego nazwy, enduro) jest fakt, ze w duzych gromadach kotow nie dochodzi do epidemii.
Czesto na FIPa choruje jeden kot z duzej grupy, i zaden juz inny.
Tak jak pisala Beata, obecnie uwaza sie, ze mutacje koronowirusa, ktory prowadzi do zapalenia otrzewnej, jest uwarunkowana genetycznie.
tak jak piszą dziewczyny zaraźliwy jest sam koronawirus - nawet bardzo zaraźliwy
wystarczy pobyt z zarażonym kotem w 1 pomieszczeniu
ale sam fakt zarażenia koronawirusem nie oznacza FIPa - ten wirus powoduje u większości kotów biegunkę, przejściową która mija nieleczona
koronawirus mutuje i jest to sprawa losowa - te mutacje odbywają się zarówno do postaci powodującej FIPa jak i w drugą stronę - wirus FIPogenny mutuje do niefipogennego
od czynników genetycznych, odporności i pewnie innych rzeczy zależy czy akurat u danego kota postać FIPogenna rozwinie sie na tyle że wywoła chorobę
bywają mioty że zachoruje 1 kot, kilka lub cały miot
z miotu 5 kociąt które miałam na odchowaniu zachorowały i umarły 3 kocięta w różnym okresie życia, Kropka gdy miala 5 miesięcy, Klemensio ponad 6 miesięcy a u Baszy wystąpił FIP wysiękowy 2 miesiące po kastracji
wszystkie 3 kociaki najciężej i z powikłaniami przechodziły kk - a więc pewnie miały już słabą odporność
Maryla, Basza tez nie zyje
boze kochany
Kropka byla Marylowa koteczka, ktora ja wzielam do siebie. niestety nie udalo sie.
ja osobiscie uwazam ze bylo w tym troche winy wetow ktorzy od razu sie nie poznali o interferonie nic mi nie mowili
Kropka miala slaba odpornosc. ciagle wizyty u weta (kk) bardzo ja stresowaly. obecnie sadzi sie ze stres jest jedna z przyczyn mutowania koronawirusa.
jesli chodzi o zarazliwosc...
nie bylabym taka pewna teorii o calkowitej niezarazliwosci FIPa.
znam przypadek gdzie FIPowy kociak zarazil rezydentow. nie wiem. moze kilka kotow zmutowalo w krotkim okresie czasu, ale wydaje mi sie to malo prawdopodobne. raczej bylo to po prostu zarazenie.
klocic sie nie bede. pisze jak bylo. czesc tamtych kotow zostala wyleczona, czesc zmarla, u czesci zmarlych byla przeprowadzona sekcja - FIP.
znam jednak rowniez przypadki w ktorych FIP u jednego kota nie zakonczyl sie zarazeniem innych, mimo ze koty mialy ze soba kontakt...
na dwoje babka wrozyla.
FIP nie jest jeszcze do konca zbadany tak naprawde...
Ale za Franka trzymam kciuki, zreszta wiesz

Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci