izaA pisze:i jeszcze jedno spostrzeżenie, sądząc po zdjeciach, to Malinka lgnie do kupelki, a nie odwrotnie, prawda?
A skąd takie spostrzeżenie, skoro to malina leży tyłem do Chiquity

Ale faktycznie masz rację - tak jest
Systuacja wygląda tak, że one wzajemnie chcą się do siebie zdbliżyć, i często Czikita podchodzi i ociera się "niby przypadkiem" o Malinę i wtedy zazwyczaj dostaje łapą po głowie, czasem to Malina próbuje liznąć Chiquitę gdzieś po karku czy ogonku i wtedy to Czikita uruchamia łapy

Wygląda na to, że obie chcą, ale duma do końca nie pozwala im się przełamać
Muszę jednak powiedzieć, że one naprawdę coraz częściej doceniają wzajemne towarzystwo - razem biegają, ścigają się, jedna na drugą czatuje gdzieś za rogiem, albo na łóżku wiedząc, że druga jest pod łóżkiem, bogają z myszkami. Starć prawie już nie ma - bardzo sporadycznie. Faktycznie Iza masz rację, że to Malina częściej wyciąga "łapkę" do Chiquity, traktując ją troszkę tak po "mamusinemu". Jednak nadal jest trochę zazdrosna o swoje miski, no i o mnie

i potrafi Czikicie pokazać gdzie jej miejsce
Elu, amelko - dzięki za miłe słowa

I rfaktycznie - malina chciała bardzo dominować, chyba nawet jej się to udało, bo Czikita czuje do niej respekt, choć czasem jest też starsznie złośliwa

i pokazuje, że taka słaba i uległa wcale nie jest
edit - stylistyka