bezradnosc, trzeba dzialac:(/male zabrane,matka po kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 01, 2006 9:34

nie udalo mi sie zrobic bo cale przedpoludnie zajela mi kocica, a po poludniu odebieralam Pregolka od tej kobiety (byl po zlapaniu u niej w mieszkaniu) i w drodze do bydgoszczy zawiezlismy go do dronusi. Wrocilam do domu ok godz 22 :(
Nie dalam rady nawet chwile pobyc u dronusi by fotki zrobic, ale!

Na stacji beznzynowej, gdy jechalismy do dronusi mlody chlopak z obslugi prawie wpadl do samochodu przez okno jak zobaczyl Pregolka :lol: Chlopak sie tak zachwycil, ze ho ho, a mały przekrecal lepulek raz na jeden bok , raz na drugi i przygladal sie z wielkim zaciekawieniem :) ale mial mine! :lol:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 01, 2006 9:38

U kociaków wszystko ok ;) Mieszkają wszystkie w łazience :twisted: Bo nie jestem w stanie wypuścić ich na mieszkanie... co to się wtedy dzieje 8O Jeden ostatnio wszedł za lodówkę, co się strachu najadłam :? Tak więc maluchy mają swój "pokój", w którym jest klateczka na spanie, pełno miseczek z kaszą bebiko, wodą i suchym Kitten ;) Jest ok.
Fotek nowych nie ma, są tylko te zrobione 2 tygodnie temu, niestety nie mamy aparatu.
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Czw cze 01, 2006 10:21

czytalam w watku mirki ze dostala ta biedna czarnulke.

a burasek jest rzeczywscie niezwyklej urody (i jak sie okazuje rozumku nie byle jakiego :D), sama bym go ukradla. Ale juz wiecej nie bede sie rozwodzic na temat jego urody i moich zakusow, bo jego mamusia podczytuje watek :twisted:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Czw cze 01, 2006 18:43

To faktycznie akcja sercowa. Dobrze, że się udało!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob cze 03, 2006 23:12

Dziś pręgulek pojechał do nowego domku ;) Teraz czekamy na relację, Emanka - jak pozdróż? :D
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Nie cze 04, 2006 10:41

oj czekamy czekamy :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 04, 2006 19:01

Dzisiaj jeden z czarnuszków pojechał do nowego domu ;) Jesteśmy z tej adopcji bardzo zadowoleni, gdyż ów domek został już przez nas wcześniej zakocony Tygrysią :) Państwo zdecydowali się na drugiego kociaka, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni, wiemy, że kiciuś będzie miał tam wspaniale ;) Tak więc jeszcze jeden czarnuszek oraz czarno-biała panienka szukają domów :) Hopsa! Komu cudeńko? :)
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Wto cze 06, 2006 15:30

przepraszam ze tak strraaaasznie, karygodnie!!!!

podróż minęła bardzo spokojnie, maleństwo wprawdzie ani myślało siedzieć w transporterku, ale u mnie na rękach przespał spokojnie prawie całą drogę do Warszawy! Troszeczkę pochodził po samochodzie (pod kontrolą oczywiście), bardzo był ciekawy co się dzieje za oknem, ale jednak zdecydował, że najlepiej będzie ułożyć się wygodnie na rękach i spać.

Jak tylko dojechał do domku zrobił kupke (niestety rzadką.....) podjadł trochę. poszedl spać w łazience. Rezydent bardzo ciekawy i baaardzo delikatny!

w niedziele pojechał mały Kinte na odrobaczanie no i zaczeły się problemy. Chyba się zatkał. Parafina nic nie daje. Trzeba bedzie robić lewatywke (czy może jeszcze za wcześnie) w każdym razie jedziemy dziś do weta.
no i jest jeszcze jeden problem, pani wet powiedziała że mały ma niewielką przepłuklinę i trzeba brzucho masować!
Poza tym to słodka kruszyneczka, postaram się kiedyś przyjść w odwiedziny w aparatem do niego, wtedy porobię zdjęcia.

Bardzo nam było miło was poznać dronusiu!
ciesze się że braciszek Kinty znalazł dom!
i jeszcze raz przepraszam, że nie odezwałam się od razu.
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto cze 06, 2006 16:22

Witaj Emanko! Ja również się bardzo cieszę, że miałam Cię okazję poznać. Ta przepuklina to coś poważnego? Napisz po wizycie u weta co i jak. Maluszki trafiły do nas obrzydliwie zarobaczone, te, które u nas zostały też będzie trzeba odrobaczyć raz jeszcze dla pewności i spokoju. Pozdrawiam ciepło, Ola.
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Śro cze 07, 2006 12:41

na pewno trzeba się będzie tą przepukliną zająć, na razie trzeba obserwować czy się nie powiększa, bo u takich maluchów podobno może się wchłonąć, no i trzeba ją codziennie masować.

zamieszczam też kilka fotek małego Kinty i jego starszego kumpla Kunty
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Śro cze 07, 2006 13:36

Piękne zdjęcia! I trzymam kciuki za jak najszybsze zniknięcie przepukliny! :ok: Głaski dla obu miziaków :D
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Czw cze 15, 2006 21:04

malenki burasek rosnie jak na drożdżach. Niesety ma rozwolnienie, ale dostaje leki i mamy nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy. Maluch poza rozwolnieniem czuje się dobrze, szaleje jak wariat, a ze starszym kumplem szaleje na całego!! Mały Kinte najbardziej kocha ogon Kune i kapcie nowego tatusia. Jes rozkosznym kluseczkiem.

Co słychać u jego rodzeńswa i mamusi?
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pt cze 16, 2006 5:44

Tak nieśmiało podpowiem, może trzeba spróbować z inna karmą? I podawać lakcid?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 16, 2006 6:26

Nie wiem co tam u buranai wet stosuje, ale czesto zauwazylam , ze lekarze kombinuja jak kon pod gore i nic, a troszke smecty + lakcid przez kilka dni i przechodzi jak reka odjal.

matka jeszcze w fundacji- w klatce :(
Nic nie udalo sie znlaesc wiec chyba dzis badz jutro ja wypuszczam... pod bloki gdzie byla bo gdzie? :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 20, 2006 12:26

maly dostawal trilac, oczywiscie smecte i odstawil kurczaka na rzecz indyka i jest ok.

a jaki sie bojowy gnojek zrobił :D

jak ktos podchodzi do JEGO michy warczy jak lew :D
jest wtedy naprawde rozkoszny
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 312 gości