Oliwia - już razem ze swoja mamusią Aisak :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 15, 2006 15:14

hop

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 15, 2006 17:47

Oliwia wyglada i czuje się kwitnąco, od dziś zaczyna jeść scanomune i za dwa tygodnie robimy testy. Ciocia jest powściagliwa, my wierzymy i nie przyjmujemy do wiadomości tego, ze Oliwka jest chora.
Księżniczka jako jedyny nie rozrabiajacy kot ma w swoim pokoju iście świateczny nastrój, począwszy od palemki na święcące skończywszy, co bardzo ją dziwi, zwłaszcza pachnący jedzeniem koszyczek :D
Oliwka jest zdecydowanie kotem mojego męża, uwielbia go obdarza miłością i na sam jego widok promienieje. Ja jestem na drugim planie, ale nic w tym dziwnego :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 17, 2006 15:31

Czy dwie miseczki kurasia i miseczka chrupek na śniadanie to przesada? :lol: Oliwka świętuje :wink: Wymiziana dokładnie przez ciocię Aisak pomrukuje wsuwając, brzusio rośnie, sierść pięknieje, księżniczka zdrowieje i wyzdrowieje, inaczej być nie może :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 18, 2006 22:04

Magija pisze:Czy dwie miseczki kurasia i miseczka chrupek na śniadanie to przesada? :lol: Oliwka świętuje :wink: Wymiziana dokładnie przez ciocię Aisak pomrukuje wsuwając, brzusio rośnie, sierść pięknieje, księżniczka zdrowieje i wyzdrowieje, inaczej być nie może :D

8O 8O 8O 8O ale śniadanko :D
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 19, 2006 6:20

Oliwka wie, że dobre odżywianie=zdrowie :ok: A kurak jest pycha :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 19, 2006 10:29

anemonn pisze:
Magija pisze:Czy dwie miseczki kurasia i miseczka chrupek na śniadanie to przesada? :lol: Oliwka świętuje :wink: Wymiziana dokładnie przez ciocię Aisak pomrukuje wsuwając, brzusio rośnie, sierść pięknieje, księżniczka zdrowieje i wyzdrowieje, inaczej być nie może :D

8O 8O 8O 8O ale śniadanko :D


Lusi jeszcze nie pobiła :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 19, 2006 22:10

Zeby moje potworne kociska tak wcinaly chrupeczki, pogratulowac apetytu, Oliwko. Kiedy ja poznam siostre przybrana mojej Ofelki?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro kwi 19, 2006 23:20

A ja nie moge sie pozbierac po wizycie u Oliwki...

Nigdy w swoim życiu nie spotkalam takiego kotka :1luvu::1luvu::1luvu:

Kicia miziajaca, i calym cialkiem przytulajaca sie do mojej reki i glowy...mruczaca..i w ogole ah, ah.,...nie moge przestac o niej myslec 8)
i brakuje mi nawet slow, aby napisac co czuje po naszym spotkaniu...

Magija :king:, dziekuje za umozliwienie mi poznania tej Cudownej Koteczki
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 11:58

magicmada pisze:Zeby moje potworne kociska tak wcinaly chrupeczki, pogratulowac apetytu, Oliwko. Kiedy ja poznam siostre przybrana mojej Ofelki?


zapraszam :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 12:03

aisak pisze:A ja nie moge sie pozbierac po wizycie u Oliwki...

Nigdy w swoim życiu nie spotkalam takiego kotka :1luvu::1luvu::1luvu:

Kicia miziajaca, i calym cialkiem przytulajaca sie do mojej reki i glowy...mruczaca..i w ogole ah, ah.,...nie moge przestac o niej myslec 8)
i brakuje mi nawet slow, aby napisac co czuje po naszym spotkaniu...

Magija :king:, dziekuje za umozliwienie mi poznania tej Cudownej Koteczki


Koteczka dziękuje również, za możliwość poznania "Dużej miziajacej nieustannie" :wink:

Wczoraj odkryliśmy przypadkiem istnienie życia wewnętrznego u królewny. Cosik wyglądającego na kluskę przyczepiło się do Oliwki i już Maciej zdążył mnie opierdzielić, że zapewne odzrywiałam się chińszczyzną Knora jak kluska poruszyła się i zdradziła swą tasiemcową osobowość. Przeraziła mnie kluska niezmiernie gdyż położona zostałą prosto z Oliwkowej sierści na moim kolanie, a ja ruszyć się nie mogłam bo właśnie było robienie zastrzyku :crying: Kluskowate zostało unieszkodliwione a ja skazana na śnienie o koszmarnej zupie chińskiej pełnej kluskowatych i ruszających się :crying:
Dzis czeka nas unicestwianie życia wewnętrznego za pomocą iniekcji.
Oliwka pozdrawia serdecznie wszystkie ciocie.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 16:39

do góry Oliwko

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 20, 2006 17:29

Trzymam kciuki za Oliwkę. Niech szybko pozbywa sie życia wewnętrznego.
A ja w takim wypadku " kluska ruszająca się" na kolanie, chyba bym zawału dostała. :twisted: Podziwiam. To znaczy moje tez miały zycie wewnetrzne, ale tego zycia na kolanie to bym nie zdzierzyła :twisted:
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw kwi 20, 2006 19:04

Iburg pisze:Trzymam kciuki za Oliwkę. Niech szybko pozbywa sie życia wewnętrznego.
A ja w takim wypadku " kluska ruszająca się" na kolanie, chyba bym zawału dostała. :twisted: Podziwiam. To znaczy moje tez miały zycie wewnetrzne, ale tego zycia na kolanie to bym nie zdzierzyła :twisted:

Ja tez, Magija naprawde jestes twardzielem, ze ta kluske, ze tak powiem "gladko przelknelas" :twisted:
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw kwi 20, 2006 19:24

magicmada pisze:
Iburg pisze:Trzymam kciuki za Oliwkę. Niech szybko pozbywa sie życia wewnętrznego.
A ja w takim wypadku " kluska ruszająca się" na kolanie, chyba bym zawału dostała. :twisted: Podziwiam. To znaczy moje tez miały zycie wewnetrzne, ale tego zycia na kolanie to bym nie zdzierzyła :twisted:

Ja tez, Magija naprawde jestes twardzielem, ze ta kluske, ze tak powiem "gladko przelknelas" :twisted:


taa, gładko, poprostu nie mogłam się ruszyć.
Życie kluskowe zostanie jednak wypędzone za pomocą tabletek, które Oliwka łyka coraz bardziej niechętnie :wink: Dowody na to iz kluski wciąż istnieją znalazłam zaraz po wejściu po pracy do Oliwkowego pokoju. Kluska dumnie przyczepiona do tyłka prezentowała swoją to smukła tą pulchną figurę. Wezwałam posiłki i kluska została z Oliwkowego tyłka zabrana 8) Na chwilę obecną kluski zapewne tkwią we wnętrzu, ale co chwilę saprawdzam, czy aby jakaś nie posuwa się w moim kierunku.

pozdrawiam z pokoju kluskowego
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 8:24

:lol: :lol: :lol:
Oliwko - trzymaj się i łykaj grzecznie tableteczki
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości