Było:9DNI SUCHO:) /mokro /SUCHO /mokro /SUCHO!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 13, 2006 20:58

Aha ,zapomniałabym dał antybiotyk,(nie pamiętam nazwy :oops: :oops: :oops:) i Furagin.
i kazał powtórzyć odrobaczanie , bo dawno było ( jak była malutka).
Giza teraz nie pozwala mi pisać, kładzie się na klawiaturze :D
Może uznała ,że zbyt intymne szczegóły podaję :)
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto mar 14, 2006 20:33

:crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

Znowu nalała ... na kołdrę ... moją ... a były już 4 dni spokoju... wymiziana, rozmruczana ... i plama ... PLAMA :placz:
Zlitujcie się ... pocieszcie chociaż trochę ... bo jestem bliska załamania :cry:
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto mar 14, 2006 22:32

Biedna kota, biedna Ty :(
Nie widze w moczu oznaczenia krysztalow, a moze nie rozpoznaje bo jakies dziwne te oznaczenia komputerowe :oops:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto mar 14, 2006 22:38

:? Ponoć nie ma kryształków i mocz i morfologia w zasadzie jest ok. Zresztą kilka dni był spokój, już się tak cieszyłam,że może to tylko jakaś infekcja czy stan zapalny... :cry: buuuu ,
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto mar 14, 2006 22:44

Obrazek

A taka bojowa jestem na widok tabletki. Mój Susełek. :love:

... właśnie się na mnie śmiertelnie obraziła za podanie tabletki ... :?
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto mar 14, 2006 22:50

Może jednak zobacz na USG jej układ moczowy :? , może tam jest odpowiedź?
A tak wogóle to współczuję. Niestety przy Szarotce, zresztą poza tym najkochańszej koteczce, po prostu jakoś się z sikaniem pogodziłam, chociaż to nie łatwe. Wiele rzeczy zabezpieczam spryskiwaniem taką wodą toaletową, której nie lubi i tam nie sika. Dzięki temu kładę się wieczorem spowita mgłą upojnego zapachu perfum dolatującego z kołdry :lol:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 14, 2006 23:07

:lol: z tą mgłą zapachu jest kuszace , ale jaki zapach wybrać :wink:
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto mar 14, 2006 23:22

ja bym zrobila jeszcze USG drog moczowych w tej sytuacji
moze tam jakies szczawiany siedza? jak duze to nie widac ich w badaniu moczu... a moze cos innego?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 15, 2006 9:19

Moze złap jej mocz jeszcze raz i zrób badania w normalnym ludzikim laboratorium.
Wiem, ze jeszcze kilka miesiecy temu nasi weci nie mieli mozliwosci badania kryształów w moczu, ale moze cos sie od tej pory zmieniło.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro mar 15, 2006 10:28

mogą to być przyczyny zdrowotne ,chociaż nie koniecznie ,kiedyś rozmawiałam z wetem jego kotka ciagle siusiala do wanny i nie mógł tego oduczyć, niektóre kotki tak mają , jeżeli zapach im pasuje to tam siusiają ,
czy Twoja kotka zawsze załatwiała sie do kuwety?może wczesniej była wychodzaca? ona niedługo jest po sterylce wiec może hormonki jeszcze sie odzywają , życzę Ci aby te problemy sie skończyły ,wiem jakie to męczące i kłopotliwe,

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 15, 2006 11:02

Bardzo Ci współczuję. Tak myślę czy przyczyna nie może być psychiczna, może coś jej nie pasuje. Może jakieś wasze zachowania, może goście. Moja Balbinka była też charakterna i jak jej coś sie nie podobało to też potrafiła nasiurać.
Jak TZ na nią krzyknął, czy zepchnął ze stołu to potrafiła nalać mu do buta. Podobnie reagowała na nieobecność w domu któregoś z domowników. Może spróbuj spojrzeć na problem z tej strony, oczywiście jak badania nic nie wykażą.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 15, 2006 11:25

:lol: Witaj tangerine1
Nie wiem jak było u naszych wetów, ale gdy przynosiłam mocz,mówiła mi ,że właśnie pod katem kryształków będzie robić :?
Jesli chodzi o kwestie psychiki, to niestety nie jestem w stanie skojarzyć tego lania z jakimkolwiek" podpadnięciem" jej z naszej strony.
Wczoraj np. lezała dość długo na rozstawionej desce do prasowania (ukochane miejsce do drapania oprócz drapaka :lol: ) , a ja siedziałam przy kompie obok deski ( pół metra) metr dalej stoi kanapa na której była już rozlożona pościel do spania. Nie zauważyłam kiedy przeszła i ułożyła się na pościeli , za to chwilę później zauważyłam , a dokładniej poczułam :twisted: ,że mokre :placz:

... chyba ,że ... cholera teraz mnie olśniło...

... Czy jest możliwe, że przeszkadza jej zapach ciała tzn. potu konkretnego ludzia :?: . Bo namietnie oblewa kołdrę mojego młodszego synka (8 lat), w zasadzie nigdy nie nalała na kołdrę starszego syna , a u młodszego , dość często jej się zdarzało. natomiast wczoraj właśnie młodszy syn , leżał u mnie w poscieli dość długo rano.

...



jest już wieczór i na razie odpukać sucho wszędzie... nawet cieszyć się boję ... :roll:
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw mar 16, 2006 10:32

Nadal sucho :dance:
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw mar 16, 2006 11:05

to super, mądra kicia zrozumiała że tak nie przystało takiej pieknej damie :lol:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw mar 16, 2006 12:17

Dzięki za wsparcie Monika :D
Co prawda określenie "dama" do kocicy ,która się tak rozwala na widok publiczny ... :P
Ja I Gizia. Pozdrawiamy.
Obrazek
<a href="http://www.miau.pl/netadopt"> <img src="http://azyl.schronisko.net/images/banner/cwk_banner.gif" border="0" alt="Akcja Adopcyjna CUKIER w KOTKACH"></a>

notork

 
Posty: 208
Od: Wto mar 07, 2006 19:55
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 53 gości