Czarna Rachel ma nową rodzinę. Już troszkę waży.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 02, 2006 10:30

Ot i pojawił się następny kłopot :(
Mamy jutro od dawna zaplanowany wyjazd do Krakowa na 3 dni, wyjazdu przełożyć się nie da :( , został ustalony zanim Szkrabek pojawił się w naszym domku. Przyznam się, że początkowo zastanawiałam się czy Rachelki nie zabrać ze schroniska dopiero jak wrócimy z Krakowa, ale doszłam do wniosku, że każdy dodatkowy dzień czarnuszki w schronie jest dla niej zły, że do domu powinna trafić najszybciej jak się da.
Postanowiliśmy, że Szkrabka pojedzie z nami, bo zatrzymujemy się u mojej siostry. Ładnie zniosła podróż do domu, to mam nadzieję, że i trochę dalej nie będzie problemu. Do rezydentek będzie 2x dziennie przychodziła moja kuzynka/też zresztą zakocona :wink: /, a Szkrabki boję się zostawić tylko z opieką dochodzącą :(
Aha wczoraj wszystko co powinno lądowało w kuwecie, to jej problemy są chyba związane ze stresem
Dam znać, jak tam drobinka będzie się sprawowała w drodze i w Krakowie
Przy okazji chcę ją tam pokazać sprawdzonemu przez forumowiczów wetowi, aby się wypowiedział na temat jej dalszego prowadzenia, żywienia, szczepień itp
I wiadomość z ostatniej chwili, właśnie biedulce odpadło jedno uszko, to co było odmrożone, drugie też już się zaczyna odrywać, mam nadzieję, że nie boli ją to tak bardzo :( Nawet bez uszek będzie najpiękniejszą panienką :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 02, 2006 14:45

Aha wczoraj wszystko co powinno lądowało w kuwecie, to jej problemy są chyba związane ze stresem

:dance:

krysiak

 
Posty: 427
Od: Wto lut 08, 2005 20:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 04, 2006 8:30

Uff, do Krakowa dojechaliśmy bezproblemowo, to kot z duszą podróżnika :D
Przy okazji zaliczyłyśmy wizytę diagnostyczną u doktora Chwastowskiego, kota obejrzana, testy na Felv i Fiv porobione /wyszły ujemne, uff/
Oba uszka już biedulce odpadły, ale ładnie wszystko przyschło.
W ciągu tygodnia przybrała 300 gram :lol: , z czego bardzo się cieszymy

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 04, 2006 10:08

Jak to dobrze :D :D :D ze testy ujemne, a te uszka goja sie ładnie? Ona taka biedna w schronisku była a teraz proszę, podróżniczka :-) z pańcia w gości do samego Krakowa pojechała :D
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie mar 05, 2006 10:48

GuniaP pisze:Jak to dobrze :D :D :D ze testy ujemne, a te uszka goja sie ładnie? Ona taka biedna w schronisku była a teraz proszę, podróżniczka :-) z pańcia w gości do samego Krakowa pojechała :D

Uszka bardzo ładnie przyschły, dał nam wet do psikania neomycynę, ale bardzo jej się nie podoba szum areozolu /po wieczornym psiknięciu uciekła z podkulonym ogonkiem prosto do swojego koszyka/
Apetyt ma , ładnie je i suche i mokre, ale wczoraj zrobiła 3 luźniejsze kupki, nie jest to typowa biegunka, wystarczy jednak żebym się zmartwiła :( , może dawać jej Lakcid :?:


Zdjęcia kici bez uszek będą jak wrócimy jutro do domku.

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 06, 2006 9:29

Czekamy niecierpliwie na relacje i na zdjęcia. Głaski dla podróżniczki :)
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 07, 2006 12:47

dalsze losy Rachelki vel Szkrabki można śledzić tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40393

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 51 gości