2 koty w domu - jak im pomóc ??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 27, 2006 11:45

Pasta rozpuszcza te kłaki.
Wiele osób poleca Gimpet, ale moja kota nie chce jej ruszyć :roll: i szukam jakieś innej, która by jej smakowała.
Nie tylko kotki długowłose mają problemy z bezoarami (chyba tak się to pisze :oops:).

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon lut 27, 2006 11:47

miałam trawke, piękną i zieloną. Ale oczywiście moje kwiaty są pycha, a jej trawka fuj :roll:
Więc musze znależć inny sposób.
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2006 11:49

No tak kazdy kot jest inny, moja uwielbia skubac trawke, kwiatkow nie rusza ( mam ich w domu spora ilosc) W takim razie kup paste, powinna pomoc :D
FLORESTINA
ObrazekXENAObrazek

reniblu

 
Posty: 133
Od: Nie lis 13, 2005 18:27
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lut 27, 2006 11:51

A ja zapytam z innej bajki - czym i jak dawno emu kotek był odrobaczany?
Bo takie krztuszenie się nie musi być związane z zakłaczeniem, a przynajmniej nie tylko.
Podobnie objawia się inwazja pasożytów - glist.
I nie, nie muszą się jednocześnie pojawiać w odchodach czy wymiocinach.
Bywa, że jedynym objawem jest właśnie pokasływanie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lut 27, 2006 11:51

A jak konkretnie pasta jest dobra? Tika napisaa, ze Gimpet, ale są różne rodzaje i nie wiem który jest najlepszy. 8O
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2006 11:53

Fredzia była odrobaczana w pażdzierniku czymś o nazwie Vetminth a w listopadzie brała stronghold
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2006 12:00

W sklepie Animalia mozesz poszukac tam jest wybor, np calopet, bezopet
FLORESTINA
ObrazekXENAObrazek

reniblu

 
Posty: 133
Od: Nie lis 13, 2005 18:27
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lut 27, 2006 12:01

Joanna* pisze:Fredzia była odrobaczana w pażdzierniku czymś o nazwie Vetminth a w listopadzie brała stronghold

To już sporo czasu minęło.
Proponuję - poza odkłaczeniem - powtórzyć odrobaczenie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lut 27, 2006 12:03

A jak się ma odrobaczanie do sterylki? zawsze sie wcześniej wykonuje?
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2006 12:06

Joanna* pisze:A jak się ma odrobaczanie do sterylki? zawsze sie wcześniej wykonuje?

Lepiej tak, ponieważ inwazja pasożytów obniża niepotrzebnie odporność kota - a ona po narkozie i tak spadnie.
Odrobacza się dwiema dawkami - w odstępie ok. dwóch tygodni.
Albo jednorazowo Strongholdem, który działa miesiąc i również na obleńce.

Nie wiem, kiedy masz zaplanowany zabieg, więc trudno mi doradzić Ci konkretny terminarz ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lut 27, 2006 12:09

Będę korzystała z akcji "Ogólnopolski Dzień Sterylizacji Zwierząt " i termin mamy na 25. 03 ,więć za trzy tygodnie mniej więcej
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2006 12:21

Joanna* pisze:Będę korzystała z akcji "Ogólnopolski Dzień Sterylizacji Zwierząt " i termin mamy na 25. 03 ,więć za trzy tygodnie mniej więcej

Czyli masz akurat czas na dokładne odrobaczenie :)
Gdybyś pierwszą dawkę podała teraz - dziś lub jutro, a następną za jakieś 12-14 dni, to do 25 marca Twoja kicia byłaby już odrobaczona i zdążyłaby się zregenerować :)

Zastanów się nad tym, może warto ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw mar 02, 2006 19:29

Dobra. Rozmawiałam z wetem i jutro idę z Fredzią na odrobaczanie. Wyrobimy sie przed sterylka. Ale pastę na wszelki wypadek też jej kupię, tylko jeszcze nie wiem jaką. :roll:
FREDZIA
ObrazekObrazekObrazek

Joanna*

 
Posty: 317
Od: Śro wrz 21, 2005 0:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 02, 2006 23:13

Joanna* pisze:Dobra. Rozmawiałam z wetem i jutro idę z Fredzią na odrobaczanie. Wyrobimy sie przed sterylka. Ale pastę na wszelki wypadek też jej kupię, tylko jeszcze nie wiem jaką. :roll:

:D

Joasiu, niektore koty zadnych past nie lubia :wink:
Fredzie jednak o to nie podejrzewam :lol: wystarczy jej zwykly Gimpet (nie extra) lub Bezopet (duuuuzo drozsza)
albo jakies smakolyki z pasta, sa roznych firm

moje krotkowlose dachowce sie nie zaklaczaja wcale, mimo ze czasami sporo futra traca
ale taka np. Bajaderka to i owszem :lol:
wszystko zalezy od kota 8)
Daisy albo traci siersc w czasie jakichs walk (znajduje cale kleby bialego puchu), albo wydala (qpa wyglada jak wysuszone dredy) albo wymiotuje - wtedy to jest cos w ksztalcie kielbaski, zrobione z klakow :lol:
znakiem, ze cos sie dzieje w tym kierunku, jest znacznie mniejszy apetyt i bardzo mala/ wyschnieta qpa :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 02, 2006 23:27

reniblu pisze:W sklepie Animalia mozesz poszukac tam jest wybor, np calopet, bezopet


Na kłaki to tylko bezopet, calopet ma inne działanie. Poza tym jest np. maltsoft, niektóre koty wolą.

Zakłaczyć się może każdy kot, ale niektóre mają do tego skłonności. Lepiej profilaktycznie podawać pastę. Moje koty dostają wszystkie, jedne uwielbiają i najchętniej wyżerałyby z tubki, innym muszę dawać na siłę (otwieram pysk i "wycieram" palec z pastą o wewnętrzną stronę policzka - w ten sposób kot nie pluje pastą).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości