Elegant Icy - biel plus ogon ;)

[jazzgotka]

Nie minęło wiele czasu , a u nas zmiany :

Icy wreszcie ma chyba stałe imię :
Luzer , bo jest bardzo wyluzowanym kotem
A ze względu na dostojeństwo zdrobnienie brzmi Louis

Pozatym Leon totalnie zmienił swój stosunek do Luzera
teraz za nim chodzi i go "podrywa", zaczepia,
mruka i truka,
a jak Luzer ma juz dość jego zaczepek robi "pac" w Leona nos
i Leon staje zdębiały.
Jest smiesznie Cieszę się ze Leon już odpuścił agresje

Co do kupek: Wet poradzila mi dac mu Taninal po pół tabletki przez 3 dni
i wybrać jakas specjalną karme dla wrażliwych żołądków.
Kupiłam taką firmy Best Choice.
Mam nadzieje że to pomoze.

[jazzgotka]

Zmian ciąg dalszy : Luzer już nie jest Luzerem,
anuluję nazwę ze względu na znaczenie w jęz. ang.


Myslimy dalej (za duzo nas jest do myślenia,
co się podoba jednemu nie podoba sie innemu),
moze sam nam niedługo powie jakby chciał miec na imię

Narazie zbieramy propozycje

[Deli]

Może po prostu Luzak?

[Kacha]

Albo Lucek A jeśli reaguje na Icy to może być Icek - nie polskie, ale fajne
Super, że Twoje koty błyskawicznie się zaakceptowały. Oby tak dalej

[jazzgotka]

Nie reaguje na Icy, narazie jest Lucek,
a czekamy az stałe imie przyjdzie samo

[jazzgotka]

A chłopaki cały czas szaleja, na noc zostały rozdzielone,
bo spać nie dawały
Rano spały już ze mną obydwa.
Leon jest zakochany
Icy- Lucek (czyli kotek bezimionek)
już się zadomowił, zwiedza półki i wszystkie kąty

Kupy ciut lepsze.

[Gusiek]

A chłopaki cały czas szaleja, na noc zostały rozdzielone,
bo spać nie dawały
Rano spały już ze mną obydwa.
.

No właśnie zapomniałam Ci powiedzieć, ze tak już teraz będzie

[Fraszka]

Jazzgotko, oby tak dalej. Głaski dla obu chłopaków.

[jazzgotka]

A chłopaki cały czas szaleja, na noc zostały rozdzielone,
bo spać nie dawały
Rano spały już ze mną obydwa.
.

No właśnie zapomniałam Ci powiedzieć, ze tak już teraz będzie

No taaak, taki drobny szczegół

A wiecie ze to Gusiek mnie namówiła na tego kota ?

[Kacha]

Wiedziała, co robi

Człowiek nie mogący w czasie snu opędzić się od skacząch po nim kotów = człowiek szczęśliwy. Czy się mylę?

[jazzgotka]

Człowiek nie mogący w czasie snu opędzić się od skacząch po nim kotów = człowiek szczęśliwy. Czy się mylę?

Ależ skąd Sama słodycz

[Batka]

jak minęła kolejna noc?

[jazzgotka]

Nocka minęła tak jak poprzednia, czyli "poczekamy, zobaczymy", poczym "no dobra, rozdzielamy koty na pokoje".
Koty nawet nie protestują, grzecznie ida spac

Dziś ostatnia dawka leku na biegunkę, jak nie minie idziemy do weta,
a i tak chyba się przejdę po weekendzie pokazać go i wogóle.
Kupy juz lepsze, ale ten intensywny zapach.....i taki jasny kolor
Są jednak stabilniejsze i nie tak częste (dziś dwie).

[jazzgotka]

Elegant Icy nazywa się Stefan.
Już teraz chyba na serio

Jutro/pojutrze wizyta u weta. Kupy są ok. dwóch dziennie,
niestety nieciekawe bardzo
(je tylko suche specj. dla wrażliwych żołądków, Hillsa,
albo Best Choice i Purine Leona )
Pozatym na dolnej wardze ma jakieś krostki
i trochę mu ropieja oczka (przemywam świetlikiem - Gusiek mi dała )
No i z tym wszystkim idziemy do weta zaradzić cóś

Pozatym Stefan ładnie je, pije, bawi się z Leonem.

[Fraszka]

No to trzymamy kciuki za zdrówko... Stefana.