*Bydgoskie schronisko-cudne kotuchy gotowe do adopcji*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 16, 2006 15:50

Piszą, że ludzie oddają nie z powodu ptasiej grypy, ale głównie z powodu wyjazdu, :wink: pewnie większość z nich nie chce się przyznać :?
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355 ... html#dalej
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 16, 2006 17:47

Biedne te kociaki.... :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 16, 2006 18:45

Straszne :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88374
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 16, 2006 18:59

Fraszka pisze:Piszą, że ludzie oddają nie z powodu ptasiej grypy, ale głównie z powodu wyjazdu, :wink: pewnie większość z nich nie chce się przyznać :?
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355 ... html#dalej

dobrze, że chociaż w prasie się coś ukazuje
szkoda, że tak mało :(
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 16, 2006 19:02

dakota pisze:
Fraszka pisze:Piszą, że ludzie oddają nie z powodu ptasiej grypy, ale głównie z powodu wyjazdu, :wink: pewnie większość z nich nie chce się przyznać :?
http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355 ... html#dalej

dobrze, że chociaż w prasie się coś ukazuje
szkoda, że tak mało :(


No cóż, są przecież ważniejsze sprawy, niż jakieś tam porzucone zwierzaki, nie? :twisted:

Jutro jadę po rudego. Trzymajcie kciuki, bo to mój debiut jako dom tymczasowy, jeżeli chodzi o dorosłe koty :strach:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw mar 16, 2006 19:06

kota7 pisze:Jutro jadę po rudego. Trzymajcie kciuki, bo to mój debiut jako dom tymczasowy, jeżeli chodzi o dorosłe koty :strach:


Jaki tam dorosły. To nawet nie podrostek. Dobrze będzie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 16, 2006 19:47

kota7 pisze:Jutro jadę po rudego. Trzymajcie kciuki, bo to mój debiut jako dom tymczasowy, jeżeli chodzi o dorosłe koty :strach:

Trzymam wszystkimi odnóżami :D :ok: :ok: :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 17, 2006 14:51

Te dwa koty ze zdjęć parę postów wyżej mają już dom. Na szczęście. Młody rudy też, chociaż tylko tymczasowy.
Siedzi u mnie w łazience i śpi. Fajny jest, taki przyjacielski mocno :D
Miał kopalnię świerzba w uszach, aż rozkrwawione jednym uchu było :( Jak ludzie mogą tak zapuścić kota? Ale poza tym to w miarę zdrowy, trochę oczka do podleczenia i chyba początki kataru, ale nie powinno być z tym problemu.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt mar 17, 2006 17:22

kota7 pisze:Te dwa koty ze zdjęć parę postów wyżej mają już dom. Na szczęście. Młody rudy też, chociaż tylko tymczasowy.
Siedzi u mnie w łazience i śpi. Fajny jest, taki przyjacielski mocno :D
Miał kopalnię świerzba w uszach, aż rozkrwawione jednym uchu było :( Jak ludzie mogą tak zapuścić kota? Ale poza tym to w miarę zdrowy, trochę oczka do podleczenia i chyba początki kataru, ale nie powinno być z tym problemu.


Pokaż młodego (zdjęcia) :D
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt mar 17, 2006 17:28

Nie ma teraz Koty7 w domu i zdjęć też nie ma. Będą jutro, kiedy je zrobię. Kota widziałam i jest całkiem ładny i zgrabny. W schronisku na kociarni został dorosły, ale jeszcze młody rudy kocur. Miły, domowy i bardzo tęskni za człowiekiem. Oddany z powodu alergii i niekastrowany.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 17, 2006 18:16

Dzięki .
Ja tak z ogólnego zainteresowania zapytałam, nie szukam dla siebie rudego, ani żadnego innego, przecież wiesz Mirka. A zdjęcia bardzo lubię oglądać, szczególnie kiedy Ty je robisz.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt mar 17, 2006 18:34

Ja tak ogólnie informuję. Może ktoś z Bydgoszczy przeczyta i pojedzie do schroniska, choć po jednego rudego kota. Tyle dorosłych kotów oddanych do schroniska to bardzo przygnębiający widok. Kotami zajmuje się teraz bardzo oddana im osoba, ale nie wiem jakby się starała to i tak nie dopieści wszystkich.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 17, 2006 19:07

kota7 pisze:Te dwa koty ze zdjęć parę postów wyżej mają już dom. Na szczęście. Młody rudy też, chociaż tylko tymczasowy.
Siedzi u mnie w łazience i śpi. Fajny jest, taki przyjacielski mocno :D
Miał kopalnię świerzba w uszach, aż rozkrwawione jednym uchu było :( Jak ludzie mogą tak zapuścić kota? Ale poza tym to w miarę zdrowy, trochę oczka do podleczenia i chyba początki kataru, ale nie powinno być z tym problemu.

To wspaniale, że starszaki już w domach. A i Rudy pewno długo u Ciebie nie posiedzi. Cudnie, że się nim zajęłaś. :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 17, 2006 20:44

dakota pisze:
kota7 pisze:Te dwa koty ze zdjęć parę postów wyżej mają już dom. Na szczęście. Młody rudy też, chociaż tylko tymczasowy.
Siedzi u mnie w łazience i śpi. Fajny jest, taki przyjacielski mocno :D
Miał kopalnię świerzba w uszach, aż rozkrwawione jednym uchu było :( Jak ludzie mogą tak zapuścić kota? Ale poza tym to w miarę zdrowy, trochę oczka do podleczenia i chyba początki kataru, ale nie powinno być z tym problemu.

To wspaniale, że starszaki już w domach. A i Rudy pewno długo u Ciebie nie posiedzi. Cudnie, że się nim zajęłaś. :D


Wiesz, po tamtym czarnym Gadule, który umarł w schronisku, a ja nie zdążyłam mu pomóc, to nie mogłam tego rudzielca zostawić.

Ale on, skubany, oszukiwał, bo udawał bidoka zestresowanego i sztywnego ze strachu, a jak dziś po niego poszłam, to już całkiem rozluźniony był :twisted: Aż chciałam sobie bez niego iść :wink:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt mar 17, 2006 22:18

kota7 pisze:
dakota pisze:
kota7 pisze:Te dwa koty ze zdjęć parę postów wyżej mają już dom. Na szczęście. Młody rudy też, chociaż tylko tymczasowy.
Siedzi u mnie w łazience i śpi. Fajny jest, taki przyjacielski mocno :D
Miał kopalnię świerzba w uszach, aż rozkrwawione jednym uchu było :( Jak ludzie mogą tak zapuścić kota? Ale poza tym to w miarę zdrowy, trochę oczka do podleczenia i chyba początki kataru, ale nie powinno być z tym problemu.

To wspaniale, że starszaki już w domach. A i Rudy pewno długo u Ciebie nie posiedzi. Cudnie, że się nim zajęłaś. :D


Wiesz, po tamtym czarnym Gadule, który umarł w schronisku, a ja nie zdążyłam mu pomóc, to nie mogłam tego rudzielca zostawić.

Ale on, skubany, oszukiwał, bo udawał bidoka zestresowanego i sztywnego ze strachu, a jak dziś po niego poszłam, to już całkiem rozluźniony był :twisted: Aż chciałam sobie bez niego iść :wink:


Nie chciałaś ;)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości

cron