Czarna Misia ze Szczecina/Już w Poznaniu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 26, 2005 22:52 zdjecie

oto zdjecie "kota-rezydenta"
fatalnej jakosci, ale do dyspozycji mialem aparat wtelefoniczny...
http://upload.miau.pl/1/26057.jpg

indygoindygo

 
Posty: 50
Od: Wto sie 23, 2005 21:34

Post » Pt sie 26, 2005 22:55

o krówka, uwielbiam krówki :1luvu:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 26, 2005 23:04 krówka:-)

nie wiem czy dobrze widac te uszka, ale sa oba klapniete. Poza tym kot jest melancholijny, przytulasny, sklonny do zabawy, ciekawski, nieobliczalny?Troche sprzecznosci w nim widze,ale na pewno nie jest agresywnym zbojem!chyba teskni za towarzystwem-bardzo przepadal za moim psem, ktory juz nie zyje. Psy i koty roznia sie jednak nieco miedzy soba:-) psina nie umiala sie bawic na kocią modłe, ale może to wiek?Przesypia cała noc w jednej pozycji-naturanie w łóżku, chetnie jakoś "blisko twarzy":-)

indygoindygo

 
Posty: 50
Od: Wto sie 23, 2005 21:34

Post » Pt sie 26, 2005 23:11

indygoindygo

 
Posty: 50
Od: Wto sie 23, 2005 21:34

Post » Pt sie 26, 2005 23:47

Ale się narobiło!Parę godzin mnie nie było a tu tyle postów doszło :) Misko schowała się do piwnicy, bo dzis lało, a budka niespecjalnie ją chroniła.Oczywiście na żarło wyszła.Ja nie sądzę,żeby ona bardzo cierpiała , jako kot niewychodzący, bo z podwórka tez sie raczej nie rusza.Albo śpi, albo je, albo się mizia-kiedy przyjdę.Taki ma rozkład zajęć.Ona jest konkretna-jak weszła mi do mieszkania, to od razu do kuchni poleciała.Czasami spędzałam z nią godziny na korytarzu, siadałam pod moimi drzwiami ,a ona pakowała mi się na kolana i ugniatała :)
Magija, wieeeelkie, wielgachne dzięki za pomoc. :king:
Indygo,Magija napisała mi,że w razie czego, może wziąć Miśke na kwarantannę.
Oboje jesteście :king:

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 26, 2005 23:48

Magija - Ty to potrafisz chwytac za serce :aniolek:

Ja tez przywiozlam oba moje koty ze Szczecina do Poznania, dlatego nie widze problemu w transporcie do innego miasta :)
Mam tylko nadzieje, ze domek okaze sie wlasciwy (krowka na zdjeciu wyglada bardzo sympatycznie :wink: ). Ale taka decyzje nalezy dobrze przemyslec.
Misio jest kochana, warta dobregi i kochajacego domku :kitty:

Mam nadzieje, ze Magija w razie finalizacji adopcji odwiedzi Misio w nowym domku? :wink:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 26, 2005 23:48

No i Twój kicior śliczny!!!dobrze widzę?Lucjusz? tak jak mój :)

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 26, 2005 23:58

Ale fajna kicia :love:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Sob sie 27, 2005 8:58 hej

chyba cos mi sie z głową stało-juz któryś raz z rzędu byłem w sklepie z wykładzinami pytając o rechy:-) Zaczynają sie na mnie dziwnie patrzec :lol: A ja zajmuję siępożyteczną działalnością, czyli wyrobem drapaków własnego pomysłu... 8O
p.s.
mam tez na koncie k o c i d o m e k w szktałcie rotundy, ale nie mam pewności, czy moj kot ma o nim dobre zdanie...

indygoindygo

 
Posty: 50
Od: Wto sie 23, 2005 21:34

Post » Sob sie 27, 2005 22:26

Chyba jednak nadal szukamy domku

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 27, 2005 22:28

aga23 pisze:Chyba jednak nadal szukamy domku


jak to? Czemu? Co sie stało?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 27, 2005 22:32

Jest ponoć jakaś potrzebująca kotka w Łodzi.Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale myślę ,że indygo weźmie jednak łódzką kicię. :(

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 27, 2005 22:34

aga23 pisze:Jest ponoć jakaś potrzebująca kotka w Łodzi.Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale myślę ,że indygo weźmie jednak łódzką kicię. :(


dużo jest niestety tych potrzebujących :cry:
Misio, przecież Misio nie moze pozostac na zimę w tym pudełku, przecież Misio prosi by zaopiekować się nią, przecież nie wolno jej zawieść :cry:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 27, 2005 22:41

Miśka znowu wpakowała mi sie dziś na kolana.Teraz chowa się w piwnicy-jest tam takie małe wejście -w sam raz dla kota(na pewno cieplej niż w kartoniku :( )...ale to piwnica, do której nie mam dostępu, więc kompletnie nie mam pojęcia ,jak to tam wygląda.Lepsze to niż nic...

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 27, 2005 22:42

Aguś, nie martw się, coś wymyślimy, Misia nie zostanie na zimę w kartonowym pudełku
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 217 gości