Moje też mają zamontowany chyba czujnik, bo przybiegają, gdy tylko usłyszą.........że robię pizze i ścieram żółty ser

:)
Gdy dostają żółty ser w kawałku, to powąchają i ..... odchodzą....

A gdy jest starty to jedzą aż im się frędzelki na końcach uszek trzęsą

:)
A dlaczego zdecydowałam się na tą rasę ?? Cóż, chyba przez przypadek.... wcześniej miliśmy z moim TŻ persika i on był przy nas bardzo smutny,bo my ciągle w pracy, albo na uczelni i niestety nie mieliśmy dla niego tyle czasu co by chciał

Natomiast coony doskonale odpowiadają nam swoim żywiołowym temperamentem i doskonale przystosowały się do naszego trybu życia

No i są dwie!!! Gdy nas nie ma to mają siebie
To nasi najwspanialsi przyjaciele (a dokładnie przyjaciółki

).
Są to koty bardzo inteligentne, kochające życie, harce i zabawy, gonitwy po całym domu, awantury i boksowanie się

Najcudowniejsza rasa na świecie !!!!!!
Wniosły do naszego domu ogromne pokłady energii, że nawet, gdy wracam wykończona z pracy to nie dają mi paść na kanapę, tylko nakręcają do dalszego działania
Są najlepszym pokazem mody, gdy wieczorem siadamy na kanapie, a one zaczynają najpierw pokaz swoich okazałych i ofutrzonych ogonów, potem możemy poczuć się jak w operze, gdy zaczynają przecudnie świergolić na zmianę, a następnie przenosimy się do kina na film akcji, gdy zaczyna się awantura, gonitwy, syczenie,boksowanie z zamkniętymi oczami

a na koniec wątek miłosny....... wzajemna toaleta i zasypianie w swoich objęciach

Kocham to
Pozdrawiam
