Rudi Holmes - nie udało się. Odszedł [*] [*] [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 03, 2005 20:54

Niech je, pije, siusia, kupkuje i zdrowieje!!
Jakie to szczęscie, że nasz Rudi ma taką wolę życia!!!!
Dzięki Wam, dałyście mu nadzieje i dom!!!

Chapeau bas

mirmunn

 
Posty: 31
Od: Nie maja 15, 2005 9:03
Lokalizacja: Krak

Post » Nie lip 03, 2005 20:56

thvar pisze:No właśnie zapomniałam - nie, nie róbcie zbiórki, proszę :). My sobie poradzimy, a jest tyle potrzebujących kotów innych i ludzi, którzy się nimi opiekują. I tak jest mi już bardzo niezręcznie. I strasznie dziękuję wszystkim, którzy mu pomogli.


sluchaj... pieniazki byly zebrane tylko dla Rudiego i to jemu maja pomoc wyzdrowiec, wiec ida za kotem, bez dyskusji :twisted:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2005 21:00

Jak sie cieszę!! :) :) :)
Zaczęłam czytać wątek Rudiego biedaczyska rano, a tu wieczorem taka pozytywna odmiana. Dziewczyny jesteście super!!!
Gratuluję odwagi w walce z naprocentowanymi babofonami i wytrwałości.
A Rudiemu życzę spełnienia w kuwecie ;)

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Nie lip 03, 2005 21:09

jak dobrze, że jest domek :D
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

AGA-cka

 
Posty: 9120
Od: Pon kwi 19, 2004 20:15
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie lip 03, 2005 21:30

Thvar! ja się popłakałam. Gdy ranow ychodziłam z domu wieści były przygnębiające. Bałam sie otworzyć laptopa, a wątek znalazłam wczoraj nocą. Juz nawet cały dzień kombinowałam jakby tu Rudiego przejąć chociaż na chwilę, ale on by nigdzie nie dojechał, biedaczysko. A to taki piękny kocur! On miał w tym calym nieszczęścio-szczęściu pewnie chwilowe załamanie, serducho mu pojąc nie mogło całej nowej sytuacji. A teraz będzie najszczęśliwszym kotem na świecie! I jaki jest piękny!
A jaka to będzie wielka miłość!!!! Cała jego historia, od znalezienia do odnalezienia cudownych opiekunów, to jeden wielki cud!
Cudowne jesteście! Nie, słów mi brakuje, tak się cieszę!!!!!
I koniecznie prosimy o sprawozdania i same, same juz dobre wieści!
Rudi! Bidulku! Nawet nie wiesz Ty Ruda Sieroto, ile serc poruszyłaś!
Zdrowiej nam kochanie, wszyscy na to czekamy!
Thvar! Nasze największe uznanie, medal, order, juz sama nie wiem co.
Chcesz coś?
Serdeczności!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19183
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lip 03, 2005 21:34

moi drodzy ..... JEST KUPKA 8) Twarda jak kamien, gruba jak jego ogon, ale JEST 8)
:lol: :lol: :lol:
Saszetka zjedzona, prosi o jeszcze i juz wiemy- sparzona wolowinka jest beeeeee 8O 8O 8O Dalam mu mielona, sparzona wolowine. Skubany.... do tej pory jej nie tknal, a za saszetke chcial sie zabic przed godzina :twisted: Zaczynamy wybrzydzac znaczy sie :roll: :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2005 21:45

:ok: :dance2:
Już wie o co chodzi chłopak; pochwaliłaś go za dobrze wykonaną robotę?

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Nie lip 03, 2005 21:52

seniorita pisze: pochwaliłaś go za dobrze wykonaną robotę?


a za co? Za to, ze zbieralam ja w odcinkach po calej lazience? :twisted: :lol: No wyraznie byla ona dla niego WIELKIM problemem 8)
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2005 22:22

:balony: :dance: :dance2: :dance: :dance:

Ale wieści!!!!!
Thvar! Jesteś :king: NIka i Magda również :king:

Ja od początku śledzę wątek o Rudim i potwornie mi było go zal, ze jutro do klatki musi wrócić. A tu takie wieści :D :D :D

Po takich wieściach znów zaczynam wierzyć w ludzi :D
Obrazek

watra

 
Posty: 658
Od: Sob maja 14, 2005 19:58
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Post » Nie lip 03, 2005 22:23

Nika Łódź pisze:
seniorita pisze: pochwaliłaś go za dobrze wykonaną robotę?


a za co? Za to, ze zbieralam ja w odcinkach po calej lazience? :twisted: :lol: No wyraznie byla ona dla niego WIELKIM problemem 8)


Nika, a moze siemię lniane? troszkę mu łatwiej będzie za następną qpką :lol:
Obrazek

watra

 
Posty: 658
Od: Sob maja 14, 2005 19:58
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Post » Nie lip 03, 2005 22:27

hmmmmm...... siersc to biedakowi wychodzi kępami :( Wet mowi, ze to moze byc efekt zaglodzenia albo wlasnie tych zaburzen hormonalnych :( Musisz sie thvar spieszyc, bo jak tak bedzie mu wypadac w tym tempie, to dostaniesz devona :wink: Sorry za glupawke, ale ciesze sie bardzo z domku :oops: :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2005 22:31

Wtedy go nazwiemy Kojak :)))
Obrazek
Jeśli nie możesz nakarmić stu, nakarm choć jednego.

thvar

 
Posty: 242
Od: Pt sty 07, 2005 3:21

Post » Nie lip 03, 2005 23:04

Dzis poznym popoludniem obiecalam sama sobie i wszystkim kotom, ze jak sie dla bidaka znajdzie dom, to zaraz po remoncie dachu (straszne zamieszanie, kota i piesowa pewne wpadna w nerwice), to przygarne jakies kocie nieszczescie z Wroclawia. Wracam po paru godzinach, z obawa wlaczam kompa i ...
Spac nie moge ze szczescia.
Ja tu od niedawna, ale jestem pod oroomnym wrazeniem. Geatuluje skutecznosci.

myszsza

 
Posty: 101
Od: Wto cze 14, 2005 13:31
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2005 23:11

myszsza... przygarniaj przygarniaj i namawiaj innych :D
Informuje, ze Rudi odzyskal w pelni apetyt :D Znow chcial mi wejsc do saszetki :lol: Ciesze sie ogromnie :D
Dodam jeszcze, ze Rudi potrafi tez sie bawic, choc idzie mu to bardzo niezdarnie. Widac, ze nigdy chyba sie z nikim nie bawil. Zainteresowal sie patyczkiem i chcial go niesmialo zlapac w pazurki :D
Na koniec sie na mnie obrazil, bo nie chcialam go po raz kolejny wypuscic z lazienki, pomachal wkurzony ogonem i poszedl spac na polke za wanna (WSKOCZYL !!!) :twisted:
Wraca do zdrowia- wybrzydza na jedzenie, obraza sie, wskakuje, no wreszcie kota przypomina :twisted:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 03, 2005 23:26

Cieszę się, że domek jest :D Rudi przypomina mi Przecinka, wyglądał tak samo, jak go dostałam, był chudy jak patyk, stąd ma ksywę Przecin. Wyrósl z niego po odchuchaniu piękny, wielki, czarny kocur :D
Tylko imię pozostało, nieadekwatne do wyglądu... :wink:
Ale tym bardziej sympatyczne...
Rudi za czas jakis będzie też pięknym, dużym kotem, ja w to wierzę :wink: :ok:
thvar, jesteś wielka :1luvu:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości