Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ciężka hiperkalcemia (>3,75 mmol/l) jest niebezpieczna, ponieważ może doprowadzić do tzw. przełomu, będącego stanem zagrożenia zdrowia i życia.
Nadmiar wapnia wpływa na funkcje niemal wszystkich narządów, a zwłaszcza na ośrodkowy układ nerwowy i nerki. Zbyt duża ilość tego pierwiastka w organizmie prowadzi do zaburzeń wchłaniania żelaza i cynku oraz powstania kamieni nerkowych, a także do zaburzeń pracy serca, a w konsekwencji nawet do śpiączki. Powoduje również gorszy apetyt, nudności, zaparcia.
Jeśli wyniki badań wskazują na zbyt duże stężenie w surowicy krwi, należy jak najszybciej wdrożyć odpowiednie leczenie. Kluczowe jest usunięcie przyczyny podwyższonego poziomu.
Hiperkalcemia najczęściej jest symptomem:nadczynności tarczycy,pierwotnej nadczynności przytarczyc,gruźlicy,chorób nerek, w tym kamicy dróg moczowych,przedawkowania witaminy D,choroby nowotworowej.
Katarzynka01 pisze:Parametry nerkowe są złe, ale w żadnym razie tragiczne. Parametry nerkowe (mocznik i kreatynina zwyżkują gdy jest silny stan zapalny w organizmie).
Bardzo silny stan zapalny (wysoki poziom leukocytów), skąd?
I albo źle wpisałeś i to pomyłka, albo kotka ma bardzo przekroczone wyniki tarczycowe.
Nie masz badania specyficznej lipazy czy ja go nie widzę.
Przy podejrzeniach w kierunku trzustki to jest kluczowe - specyficzna lipaza.
Na jakiej podstawie wetka wykluczyła trzustkę?
To opisane przez Ciebie zachowanie jest niepokojące, mnie kojarzy się właśnie z zapaleniem trzustki.
Ogólnie wyniki nie są moim zdaniem tragiczne.
Może w Twojej lecznicy mogą zrobić test na specyficzną lipazę, test fPL? Wynik jest po kilku godzinach, na wynik z laboratorium czeka się dłużej. Może jest szansa, że w lecznicy mają jeszcze próbkę krwi? Mogliby wówczas ten test wykonać.
mateuszmah1 pisze:Katarzynka01 pisze:Parametry nerkowe są złe, ale w żadnym razie tragiczne. Parametry nerkowe (mocznik i kreatynina zwyżkują gdy jest silny stan zapalny w organizmie).
Bardzo silny stan zapalny (wysoki poziom leukocytów), skąd?
I albo źle wpisałeś i to pomyłka, albo kotka ma bardzo przekroczone wyniki tarczycowe.
Nie masz badania specyficznej lipazy czy ja go nie widzę.
Przy podejrzeniach w kierunku trzustki to jest kluczowe - specyficzna lipaza.
Na jakiej podstawie wetka wykluczyła trzustkę?
To opisane przez Ciebie zachowanie jest niepokojące, mnie kojarzy się właśnie z zapaleniem trzustki.
Ogólnie wyniki nie są moim zdaniem tragiczne.
Może w Twojej lecznicy mogą zrobić test na specyficzną lipazę, test fPL? Wynik jest po kilku godzinach, na wynik z laboratorium czeka się dłużej. Może jest szansa, że w lecznicy mają jeszcze próbkę krwi? Mogliby wówczas ten test wykonać.
Hej, źle to ująłem - mama mi tylko przez telefon powiedziała że przekazała wetka że trzustka jest OK. Nic więcej nie wiem, tylko zadzwoniłem po konkretne wyniki badań.
Problem w tym że to leczenie na trzustkę które mamy teraz (przeciwzapalki + antybiotyk + przeciwwymiotny + maść na apetyt) nie dają żadnej poprawy, jest coraz gorzej.
Co do T4 - to nie błąd - skopiowałem z PDF z wynikami.
Zapytamy jutro o test na spec. lipazę/fPL.
Co do stanu zapalnego - dokładnie, to już 2 miesiące, a stan zapalny rośnie a nie maleje, mimo leczenia.
Katarzynka01 pisze:mateuszmah1 pisze:Katarzynka01 pisze:Parametry nerkowe są złe, ale w żadnym razie tragiczne. Parametry nerkowe (mocznik i kreatynina zwyżkują gdy jest silny stan zapalny w organizmie).
Bardzo silny stan zapalny (wysoki poziom leukocytów), skąd?
I albo źle wpisałeś i to pomyłka, albo kotka ma bardzo przekroczone wyniki tarczycowe.
Nie masz badania specyficznej lipazy czy ja go nie widzę.
Przy podejrzeniach w kierunku trzustki to jest kluczowe - specyficzna lipaza.
Na jakiej podstawie wetka wykluczyła trzustkę?
To opisane przez Ciebie zachowanie jest niepokojące, mnie kojarzy się właśnie z zapaleniem trzustki.
Ogólnie wyniki nie są moim zdaniem tragiczne.
Może w Twojej lecznicy mogą zrobić test na specyficzną lipazę, test fPL? Wynik jest po kilku godzinach, na wynik z laboratorium czeka się dłużej. Może jest szansa, że w lecznicy mają jeszcze próbkę krwi? Mogliby wówczas ten test wykonać.
Hej, źle to ująłem - mama mi tylko przez telefon powiedziała że przekazała wetka że trzustka jest OK. Nic więcej nie wiem, tylko zadzwoniłem po konkretne wyniki badań.
Problem w tym że to leczenie na trzustkę które mamy teraz (przeciwzapalki + antybiotyk + przeciwwymiotny + maść na apetyt) nie dają żadnej poprawy, jest coraz gorzej.
Co do T4 - to nie błąd - skopiowałem z PDF z wynikami.
Zapytamy jutro o test na spec. lipazę/fPL.
Co do stanu zapalnego - dokładnie, to już 2 miesiące, a stan zapalny rośnie a nie maleje, mimo leczenia.
Moim zdaniem nie ma podstaw do usunięcia trzustki z grona podejrzanych.
Przeciwzapalne - czy środki podawane kotce są z grupy NLPZ, czyli niesterydowe przeciwzapalne? Jeśli tak, trzeba to koniecznie zmienić bo one na trzustkę chociażby działają wręcz zabójczo.
Z tego co piszesz kotka nie jest dobrze zdiagnozowana, po prostu![]()
Ale ja bym się tej trzustki bała na Twoim miejscu, coś właśnie tak mi to wygląda.
No i tarczyca!
Katarzynka01 pisze:Mój ukochany kot chorował na trzustkę, lipaza DGGR cały czas była w normie.
kasiek1510 pisze:Katarzynka01 pisze:Mój ukochany kot chorował na trzustkę, lipaza DGGR cały czas była w normie.
Szybki test specyficznej lipazy w gabinecie wychodził w takim wypadku pozytywny?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości