KOCIE ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ 3 adopcje, Szarlotka odeszła...

» Pon lis 29, 2004 13:07

Pożegnałam Rzepkę... Czy może zastąpić ją Zuzia?

» Nie gru 12, 2004 15:35

Majorko, Zuzia, szczęśliwie, znalazła dom w Inowrocławiu. :dance:

Z adoptowanych wirtualnie kotów domy znalazły w ostatnim tygodniu:
Coco i Norka - u Doroty, w Olsztynie

Lusia i Orwell pojechały do Warszawy, do ISKRY, która znajdzie im domy, a do tgo czasu będą mieszkać z Jej kicią;

Bonnie - zamieszkała w Krakowie, w kociarzowym domu

Frezja - znalazła dom w Krakowie, u bardzo dobrych ludzi

No i oczywiście Łezka zamieszkała u Milki

» Nie gru 12, 2004 15:44

ryśka pisze:Majorko, Zuzia, szczęśliwie, znalazła dom w Inowrocławiu.
Z adoptowanych wirtualnie kotów domy znalazły w ostatnim tygodniu:
Coco i Norka - u Doroty, w Olsztynie
Lusia i Orwell pojechały do Warszawy, do ISKRY, która znajdzie im domy, a do tgo czasu będą mieszkać z Jej kicią;
Bonnie - zamieszkała w Krakowie, w kociarzowym domu
Frezja - znalazła dom w Krakowie, u bardzo dobrych ludzi
No i oczywiście Łezka zamieszkała u Milki

No no no same dobre wiadomości

suuuuuper

» Nie gru 12, 2004 16:43

Badzcie szczesliwe w nowych domach :-)

» Nie gru 12, 2004 17:05

» Nie gru 12, 2004 17:09

ryśka pisze: Zuzia, szczęśliwie, znalazła dom w Inowrocławiu.
Z adoptowanych wirtualnie kotów domy znalazły w ostatnim tygodniu:
Coco i Norka - u Doroty, w Olsztynie
Lusia i Orwell pojechały do Warszawy, do ISKRY, która znajdzie im domy, a do tgo czasu będą mieszkać z Jej kicią;
Bonnie - zamieszkała w Krakowie, w kociarzowym domu
Frezja - znalazła dom w Krakowie, u bardzo dobrych ludzi
No i oczywiście Łezka zamieszkała u Milki

Dopiero weszłam na forum, a tu takie suuuuper wiadomości!!!
Powodzenia w nowych domkach kociska

!

» Nie gru 12, 2004 18:20

Coco i Norka wsiadaja wlasnie do autobusu Warszawa-Olsztyn.

Ok. 21.30 beda na miejscu!

» Nie gru 12, 2004 19:21

Jak dobrze! Ucałuj ode mnie Maciusia w nosek

» Nie gru 12, 2004 23:22

No to ślicznie

» Czw gru 16, 2004 16:26

Uwaga

jakby ktoś zapomniał to Nadchodzą Święta i żeby jakiś ogonek z dalszej rodziny dostał prezencik to trzeba już wysyłać - co pozwoliłam sobie uczynić jak zwykle wykorzystując adres Ryśki do dostarczenia materialnych życzeń :wink:

za pośrednictwem sklepu internetowego i poczty; mam nadzieję że się Kocurowi Joginowi spodobają piłeczki.

» Czw gru 16, 2004 18:27

Rysiu, zagladalam na strone odszukalam Małą i trzeba zmienic info pod nia, bo z tego co jest wynika, ze ja ja adoptowalam calkiem, a niestety tylko na odleglosc :-(

» Czw gru 16, 2004 20:33

Zuzo, poproszę Jarka zeby zmienił, dzięki za zwrócenie uwagi!!

Aguteks - bardzo, bardzo Ci dziękuję.

Odeszła za Tęczowy Most przesłodka, bardzo spragniona miłości kicia - ZieloneOczko. :cry:

Wychudła bardzo nagle. Podczas wizyty w lecznicy okazało się, że ma "starcze zmieny nerek", była w bardzo złym stanie.
Została uśpiona, odeszła spokojnie.
Bardzo, bardzo mi jej żal. To był wspaniały, mądry kot. Taki, który mruczał, kiedy tylko na niego patrzyłam, kot, który bardzo chciał być kochany.
Zielonooka nigdy nie miała prawdziwego domu.

Rudy, mały koteczek po wypadku, który wczoraj trafił do domu koleżanki, jest w złym stanie załatwia się pod siebie, ma odparzony tyłeczek, niesprawny ogon. Być może nie będzie umiał kontrolować oddawania moczu i kału. Wtedy nie ma dla niego szansy w schronisku.
Ma wielką nadzieję, ze kotka da się "naprawić", przez amputację ogona.
Kciuki sa mu do jutra bardzo potrzebne.