» Pon sty 17, 2005 18:08
nareszcie dorwałam się do działającego kompa.
Teraz to, czego nie zdążyłam dopisać wcześniej:
Milunia jest większa niz Iskierka. Jest też bardziej ufna. Iskierka śliczna taka drobniutka, malutka.
Siedzą razem cały czas, tulą się do siebie. Mieszkają w małym pokoju, z dala od moich kociszczy. Czasem konwersują przez drzwi.
Apetyt mają, jedzą karmę suchą, saszetkami Animondy też nie pogardzą ale zaczynają dopiero, jak oddalę się trochę.
Fajnie wyglądają dwie małe główki wystające z kociego domku.
W w nocy z soboty na niedzielę płakały bidulki, tęskniły do mamy, tej nocy było już lepiej, tylko troszkę popłakiwały.
Jednak nie przeszkodziło im to w zwiedzaniu pokoju, rankiem dwa segregatory leżały sobie na podłodze, nic poważnego, wiem, że zaczynają być ciekawe nowego otoczenia. Uczę je korzystać z kuwetki.
Tym razem mam już w garści cyfrówkę, dzisaj prócz obłaskawiania przewiduję sesję zdjęciową.
Dziękuję Daszy i Janie za chęć pomocy.
Ann_pl wysłałam pw.
(A moja Hienka właśnie dostała rujki, pierwszej w życiu.)