Lwia Ziemia-Nala&Kiara&Simba minus Nala i Kiara ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2004 14:42

Trochę małe, jakość też nienajlepsza, ale to ze skanu. Wielkość do podpisu chyba się nadaje, ale to chyba bat=rdziej skomplikowane niż wklejanie. Spróbuję jutro

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sie 30, 2004 14:52

Jak nie dasz sobie rady to pomogę Tobie jutro na problemach technicznych :D , dobrze, że małe pasują do podpisu :wink: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon sie 30, 2004 15:18

kicorku nic prostszego jak juz masz takie sliczne zdjecia :lol:

zamiast url w nawiasach wpisujesz img i wklejasz do podpisu i gotowe!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 31, 2004 9:45

Ale się wczoraj rozczuliłam :1luvu: . Wracam sobie po pracy do domu, wchodzę a tu cisza?! 8O Coś się stało! :? Panika! :oops: Wchodzę a tu niania śpi na dwóch fotelach, a na stopach śpi maluszek, a kawałek dalej tez na nogach śpi duża. Rozkosz dla oczu :love: . Kociaki wyciągnięte, już prawie przytulone, tylko moje dziecko jakieś takie przygniecione. :smiech3: :smiech3:

Dzisiejszy ranek to dzika gonitwa kociastych z przestawianiem foteli, dywanów innych sprzętów domowych. :evil: Mamusie też należało przestraszyć. :!: Prawie wyłożyłam się w drodze do łazienki, bo jakieś dwie rakiety akurat tamtędy pędziły. :roll: Chciało się dwa koty to trzeba patrzeć pod nogi i za narożniki czy jakaś burza z błyskawicą nie nadciąga. :ryk: :ryk:

Kotki się ładnie bawią, ale wydaje mi się, że Nali trochę wyczucia brakuje :oops: . Kiara to przy niej wygląda jak mała pchełka. :? Gdy się martwię, że duża zadusi malucha to maluch cudownie uwolniony zaczepia się w wielkokota i wcale nie wygląda na zalęknionego 8O .

Świetnie wygląda w czasie gonitwy zmiana kierunku biegu kociastych. Kiara robi obrót o 90 stopni w powietrzu :!: i gna dalej, natomiast Nalka wpada w poślizg, następnie hamowanie, wyskok i pęd za maluchem, który już się gdzieś ukrył. :smiech3:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Wto sie 31, 2004 10:17

u mnie zabawa wyglada podobnie; maly robi salto w powietrzu i leci w przeciwnym kierunku, w tym czasie Emil bidula zatrzymuje sie z ostrym hamowaniem (prawie slychac pisk pazurow) i dalej gonitwa...

i tez mam przez caly czas wrazenie ze Emciowi ciut subtelnosci w tych zabawach brakuje, jak maly juz za mocno (moim zdaniem) drze morde mowie: Ej Ej Emil czy ty odrobinke nie przesadzasz - zawsze dziala!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Wto sie 31, 2004 10:37

To „ej! ej! Nalka czy ty nie przesadzasz” u nas też działa, tylko ona patrzy na mnie z pytaniem w oczach :roll: : „co ja przesadzam 8O ? A kto się zaczepiał :evil: ?”

Rano śniadaniem bym się udusiła, bo Kiara odprawiała modły pod 2 m szafą, na której leżała i wyginała się Nala, a maleństwo też by chciało dostąpić tego zaszczytu i dostać się do tej świątyni. :smiech3: Nie wspomnę, nie jednak wspomnę, ale Nalka się przechwala, że umie tak wysoko skakać i popisuje się przed malutką, chwalipięta jedna :oops: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Wto sie 31, 2004 13:20

Takie zabawy, jakie są między waszymi kotkami, to ja uwielbiam. Są lepsze niż telewizja! Ja mojego psa i kota mogłam obserwować godzinami i zawsze było mi żal, jak się już zmęczyły i kończyły wzajemne przepychanki
Ostatnio edytowano Czw wrz 02, 2004 15:23 przez Kicorek, łącznie edytowano 1 raz

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 31, 2004 13:31

A jednak chyba mi się udało, bo znalazłam mój profil (co ślepemu po oczach, hi hi). Sprawdzam to teraz, bo nie umiem zrobić podglądu :?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 31, 2004 13:32

A jak wyrzucić to białe naokoło zdjęć?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 31, 2004 19:39

Ania Z pisze:Ja tak sobie pomyślałam :idea: , że tylu jest nowo dokoconych, że może założylibyśmy sobie wątek dla świeżo upieczonych rodziców wymieniali się naszymi spostrzeżeniami, uwagami i doświadczeniami. W grupie raźniej. :wink: No i może jacyś dojrzali rodzice by dorzucili jakieś swoje sugestie i uwagi. :pisanie: Ja cały czas biegam wzrokiem po postach i wyłuskuje jakieś informacje a to jest bardzo czasochłonne. A pracować też trzeba. :mrgreen:
Młodzi rodzice co o tym myślicie?


moim zdaniem to super pomysł. swoją kochaną kotkę przywiozłam w niedzielę wieczorem, jest kochana, i w ogóle naj, naj,
Obrazek

Hitachi

 
Posty: 65
Od: Śro sie 25, 2004 19:11
Lokalizacja: woj. pomorskie

Post » Śro wrz 01, 2004 13:26

Bardzo dobry pomysł :)
Ostatnio edytowano Wto paź 02, 2012 10:52 przez Kicorek, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw wrz 02, 2004 9:59

Ojej to już uzależnienie :oops: . Ledwo odpaliłam kompa to hop na forum, co tam słychać w kocim świecie, a papierki sobie leżą i czekają na swoją kolej :mrgreen: .

Właśnie sobie uświadomiłam, że Kiara jest u nas już 2 tygodnie :!: . Jak my mogliśmy tak długo mieć tylko jednego kota? :kotek: Co prawda dzisiaj spóźniłam się do pracy przez łobuza :evil: , no ale trudno :D . Taki koci maluch to urwanie głowy, oczy to muszę mieć wszędzie. Dzisiaj właśnie opanowała skoki na szafki w kuchni :roll: , ale to jeszcze nic strasznego. Dopadła mi kwiatki na parapecie :evil: , uratowałam i kota, i kwiatki :lol: , ale skoki na kuchenkę elektryczną (gorącą :strach: ) to już przesada :? . Mało nie dostałam zawału i chyba umiem już skakać jak kot, bo złapałam bąbla w locie :smiech3: . Zaczynam żałować, że drzwi w kuchni nie mam, niektórzy muszą mieć ograniczony dostęp do pewnych pomieszczeń :!: (chociażby czasowy :spin2: ).
Parapety opanowane, Nali został już tylko jeden przytułek, jest to szafa :wink: . Mała siedzi, a właściwie stoi na tylnich nóżkach i prosi duża: „pomóż mi tam wejść, ja będę grzeczna i nie będę się w ciebie zaczepiać, słowo :aniolek: ”. Nala tylko patrzy, a w oczkach widać myśl: „akurat, ile razy już to obiecywałaś :pig: ”.
Naleczka to jednak dystyngowana dama, ale udziela się zabawach z maluchem. Wyznaczyła jej pory gonitw, rano od 7 ( mądry kot da ludziom pospać :1luvu: , szkoda tylko, że nie zauważyła istnienia czegoś takiego jak sobota i niedziela, ale nie można mieć wszystkiego :oops: ) i wieczorem po godzinie 9, ale ten termin chyba jej bardziej odpowiada, bo wtedy to jest po prostu szaleństwo :ryk: . Miejsce na zapasy też panienki znalazły sobie wygodne, miękkie i bezpieczne jest to oczywiści łóżko dwunożnych :wink: . Pozostały czas należy przespać, pojeść i dać się pomiziać, niech ludziska też coś mają :kitty: . A co, trzeba być kocim :mrgreen: .
Ale dalej nie śpią razem :( , no chyba, że ze mną :mrgreen: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw wrz 02, 2004 11:24

ale sie mala pszczola rozbrykala!!! diablatko :wink: i bardzo dobrze bo jeszcze byscie nie zauwazyli ze macie dwa kotki w domu :lol:

a co do spania razem.... hmm to troche cierpliwosci, nie ma ze od razu, ja sie do tej pory nie doczekalam (poza jednorazowym wyjatkiem)

rany to juz dwa tygodnie minely :!: :!: to ile jest u mnie Misza, zaraz sprawdze date w moim watku (ale ze mnie mama nie pamietam ponownych narodzin mojego dziecka :oops: )
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Czw wrz 02, 2004 12:38

Niestety czas pędzi do przodu i wcale nie zamierza się oglądać. :smiech3:

emanka pisze:i bardzo dobrze bo jeszcze byscie nie zauwazyli ze macie dwa kotki w domu

Dwa, mnie się zdaje, że przybyło ich co najmniej 4, dwie ręce to za mało. :ryk: :ryk:

emanka pisze:a co do spania razem.... hmm to troche cierpliwosci, nie ma ze od razu, ja sie do tej pory nie doczekalam (poza jednorazowym wyjatkiem)

Och! Ja wiem :oops: , ale już bym chciała to widzieć, porostu zachłanna jestem :oops: .
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Czw wrz 02, 2004 14:20

doskonale cie rozumiem
ja tez bym chciala zeby chlopaki sie juz bardzo kochaly i tulily....
i tez sie nie moge doczekac, ale moze sie i tak zdarzyc ze nigdy sie nie doczekamy, to przeciez zalezy od kotkow :?

ja jednak mysle ze Kiara z Nalka sa na bardzo dobrej drodze i juz za chwileczke juz za momencik ( :lol: ) bedziesz zazdrosna o swoje kotki (ze tak sa zajete soba ze zapominaja o Tobie) :!:
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Talka i 48 gości