Tak jak pisała Kinga dziś do domu pojechała śliczna,filigranowa tri Zosia 941/14.Powodzenia ,Maleńka w twoim WŁASNYM domu.
I to była jedyna adopcja.Zwrócone w niedzielę w dwupaku czarno-białe Dziewczynka 470/14 i Jimmy 582/14 są na kwarantannie.W A1 jest 6 kotów.W żółtym 1. buraś Orfeusz 993/14 i 2. tri Eurydyka 994/14.Ona nadal bardzo wystraszona,ale dała się wygłaskać dłonią po całym grzbiecie,a nawet podłożyć pod pupcię posłanko.A Orfeusz to już całkiem zsocjalizowany kot.Można Go brać na ręce,choć nie bardzo to lubi.Domaga się głaskania,dziś kiedy przestawałam,to patrzył z wyrzutem i miauczał.Pięknie wywala brzuchol do głaskania i mruczy jak traktor.Nie chowa się po kątach.W zielonym 3. czarny z białymi skarpetkami i krawatem ok. 1-miesięczny maluszek Bilon 30/15.Pięknie sam je,ale głównie leżał na pleckach ,stawiany na łapki nie chciał chodzić tylko przewracał się na plecki. Okazało się ,że przy dotyku boli Go lewa tylna łapka.Wet dał przeciwbólowe,a jutro kocina będzie miała rtg.Wet obawia się uszkodzenia miednicy na skutek jakiegoś upadku.Jest to przekochany przytulak i mimo bolącej łapki,a może i plecków cały czas mruczy .W miętowym 4.piękna i nieprzystępna Zula 867/14-cały czas siedziała za wiklinową budką , 5.czarna z białymi dodatkami Greta 912/14,tradycyjnie za kaloryferem ,ale dała się głaskać i 6. nowy-czarno-biały Chłopczyk 987/14, nieduży,chyba taki ok.1 roku. Miziak nad miziaki ,uwielbia noszenie na rękach,siedzenie na kolanach,cały wtula się w człowieka.Ale i wesoły rozrabiaka,szalał z zabawkami i koniecznie chciał dać nogę z pokoju.Super kot.Dziś byli tuż przed 16-tą państwo,których oczarował.Mają przyjechać po Niego jutro o 12.Będzie miał koleżankę 3-letnią ,bardzo podobną do Niego fizycznie i równie rozbrykaną.Mam nadzieję,że się nie rozmyślą.Bardzo dobrze miewa się już będący w szpitalu wielki burasek Krakers 03/15,który trafił do schroniska w tragicznym stanie-zagłodzony,zasuszony i nie mający sił ustać na łapkach.Ma wielki apetyt i chyba wychodzi już na prostą,mimo,iż jest to kot już 10-letni.W ubiegły czwartek i dziś oprócz tradycyjnego kurczaka dla chorutków zaniosłam specjalnie dla Niego kilka dobrych saszetek i suchą karmę-bardzo smakuje Mu lepsze jedzonko. Gazet i miękkich rzeczy jest dużo.Jutro u Kotów będzie sonata,a ja w piątek.