» Nie sty 11, 2015 13:56
Re: Rudzik-marmurek pojedzie do własnego domku!!!
Był widziany w okolicy poczty, ale tam jest wszystko ogrodzone, byłam tam, nie widziałam go, za dużo tam zakamarków, by cokolwiek zobaczyć z ulicy. Ani waleriana, ani kocimiętka nie pomogły, znajomy pracujący na poczcie powiadomiony, ma dac mi znać, jak kot będzie. Najważniejsze,że zyje!


Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"