» Sob gru 27, 2014 20:27
Re: KOCIA CHATKA zaprasza odsłona numer 31
Wieczorem:
Dyżór zaczęliśmy od 3go...koty rozrabiają ale to w obecnej sytuacji pozytywny aspekt:)
Póżniej kwarantanna...uchylilismy troche okno, wszystkie kociaki poza Misią umieściliśmy w wolierze i przetarliśmy wirkonem przy użyciu reczników parapet tę przestrzeń pod nim i podłogę...
Na zdrowym:
Przemyliśmy wirkonem wszystkie boksy jeszcze raz( poza tymi z kociakami)
Jeszcze raz umyłem kontenery i kuwety które były w boksie i wytarłem do sucha..są w boksie środkowym...
Umyliśmy wirkonem pólki, przestrzenie na szafkach( na tej szafce nad blatem w rogu były zaschnięte wymiociny..
I też wirkonem przetarliśmy podłogę....
Kociaki nie przeszkadzały, leżały na fotelach i obserwowały, Homer ten czas spędził w przedsionku.
Tosia i Igor bez zmian:(.....Oba biedaczki co chwile wchodzą do kuwety ale nic nie są w stanie już zrobić...Igor zrobił trochę rozwodnionej brązowawej kupy, Jak podawalismy leki Tosi to przelewała się przez ręce jest taka słaba i chudziutka:(
Karol też bardzo schudł ale je normalnie....