Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 29, 2014 14:36 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Walcz Mała, walcz!
Tu każdy mocno zaciska kciuki
i robi co może by Ci pomóc.

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob sie 30, 2014 13:44 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

W perwszym poście pisałam o problemach kotów z Połańca, o kociaku, który umarł z powodu robaków co mnie po prostu zwaliło z nóg. Nie mogłam w tej sytuacji odmówić pomocy w odrobaczeniu stada. Dziś Patrycja złapała dwa koty, które są w takim stanie, że prawie płaczę. Trzeba tam organizować pomoc - leczyć, odrobaczać, kupić sprzęt do łapania. To są miejsca takich zwierzęcych dramatów, że to po prostu zwala z nóg. Zagłodzone, mnożące się i chore szkielety. Patrycja chce zorganizować dla nich porządą karmę, te dwa są w lecznicy na koszt "Szarych, burych i łaciatych". Bury to kocur. Są dość płochliwe, ale po złapaniu nie reagują jak dzikie. Jest tam też wiele takich, których bez klatki nie da się złapać. :cry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Błagam o pomoc dla tych kotów. :cry: :cry: :cry: Zorganizujmy się, kupmy im jedzenie, wyleczmy, odrobaczmy, a kiedy będą gotowe wysterylizujemy je. Nie możemy się odwrócić od tego.

Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: koty z Połańca
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 30, 2014 17:29 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Nie moge w tej chwili wiecej - przelalam chociaz 5€ :? To bedzie 20 zl i pare groszy
Ostatnio edytowano Sob sie 30, 2014 18:03 przez Cindy, łącznie edytowano 1 raz
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 30, 2014 17:42 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Cindy pisze:Nie moge w tej chwili wiecej - przelalam chociaz 5€ :?


:1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 30, 2014 20:23 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Z Blusią nie jest na szczęście gorzej, ale nie ma też wyraźnej poprawy jak na razie. Jest nadal pod opieką pani doktor, karmiona strzykawką. Pozostaje nam słać ciepłe myśli, trzymać kciuki i czekać. Po takich przejściach poprawa i stabilizacja musi zająć trochę czasu. :ok:

Bądź dzielna, Blusiu. Oby już ku lepszemu. :201461 :ok: :ok: :ok:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob sie 30, 2014 20:30 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

po tylu przejściach, biedna koteczka :(
będę trzymać nadal za nią :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i poszedł "grosik" :oops:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76077
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 30, 2014 20:41 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

mir.ka pisze:po tylu przejściach, biedna koteczka :(
będę trzymać nadal za nią :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i poszedł "grosik" :oops:


Bardzo dziękuję! :1luvu:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sie 31, 2014 0:52 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Chiara pisze:Każdy kociarz zna ten moment, kiedy pocieszenia szuka się w słowach: "Proszę zrobić dla niej wszystko co się da." To właśnie ilgatto powiedziała do wetki i nie wiem czy dałaby radę podjąć decyzję o uśpieniu, gdyby Zosik jej nie pomogła - tak ciężko jej było rozstać się z kicią. :( Dysponujemy dramatycznym zdjęciem Babuni z lecznicy, ale postanowiłyśmy go nie wrzucać. Chcemy, żebyście zapamiętali ją taką jaką była przez kilka ostatnich lat - pogodną kocią staruszkę wypoczywającą na działce ilgatto. I sami też chcemy ją właśnie taką zapamiętać.

Obrazek

Koszty leczenia Babuni są bardzo wysokie, wyższe niż się spodziewałyśmy. :( Musimy zapłacić aż 330 zł do 5 września, ale gdyby Babunia miała szansę na dalsze szczęśliwe życie ta szansa zostałaby wykorzystana. Odeszła, bo nie można było zrobić już nic więcej.

Będziemy bardzo, bardzo wdzięczne za każdą choćby symboliczną wpłatę. :(

Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: Babunia
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK


Chciałabym bardzo podziękować za dwie wpłaty dla Babuni [']

Batka 75 zł
Kaska 30 zł

Dziewczyny :1luvu: :1luvu:

Mamy zatem już 105 zł. :) Brakuje nam jeszcze 225 zł.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sie 31, 2014 12:47 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Chiara pisze:W perwszym poście pisałam o problemach kotów z Połańca, o kociaku, który umarł z powodu robaków co mnie po prostu zwaliło z nóg. Nie mogłam w tej sytuacji odmówić pomocy w odrobaczeniu stada. Dziś Patrycja złapała dwa koty, które są w takim stanie, że prawie płaczę. Trzeba tam organizować pomoc - leczyć, odrobaczać, kupić sprzęt do łapania. To są miejsca takich zwierzęcych dramatów, że to po prostu zwala z nóg. Zagłodzone, mnożące się i chore szkielety. Patrycja chce zorganizować dla nich porządą karmę, te dwa są w lecznicy na koszt "Szarych, burych i łaciatych". Bury to kocur. Są dość płochliwe, ale po złapaniu nie reagują jak dzikie. Jest tam też wiele takich, których bez klatki nie da się złapać. :cry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Błagam o pomoc dla tych kotów. :cry: :cry: :cry: Zorganizujmy się, kupmy im jedzenie, wyleczmy, odrobaczmy, a kiedy będą gotowe wysterylizujemy je. Nie możemy się odwrócić od tego.

Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: koty z Połańca
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK

Kotów w tym gospodarstwie jest około dziesięciu. Robaki, świerzb i głód to ich codzienność. Taka powolne umieranie. Chyba najtrudniejsza sytuacja kotów, z jaką się dotąd zetknęłam koordynując pomoc kotom wiejskim, ale po to powstała fundacja, żeby móc interweniować w takich miejscach. :ok:

Koty są głodne - jeśli ktoś woli wysłać/zmówić dla nich karmę zamiast wpłacać na akcję to będzie to ogromna pomoc. Niech się na początek pierwszy raz najedzą do syta. :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie sie 31, 2014 16:50 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Chiara pisze:
Chiara pisze:W perwszym poście pisałam o problemach kotów z Połańca, o kociaku, który umarł z powodu robaków co mnie po prostu zwaliło z nóg. Nie mogłam w tej sytuacji odmówić pomocy w odrobaczeniu stada. Dziś Patrycja złapała dwa koty, które są w takim stanie, że prawie płaczę. Trzeba tam organizować pomoc - leczyć, odrobaczać, kupić sprzęt do łapania. To są miejsca takich zwierzęcych dramatów, że to po prostu zwala z nóg. Zagłodzone, mnożące się i chore szkielety. Patrycja chce zorganizować dla nich porządą karmę, te dwa są w lecznicy na koszt "Szarych, burych i łaciatych". Bury to kocur. Są dość płochliwe, ale po złapaniu nie reagują jak dzikie. Jest tam też wiele takich, których bez klatki nie da się złapać. :cry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek






Kotów w tym gospodarstwie jest około dziesięciu. Robaki, świerzb i głód to ich codzienność. Taka powolne umieranie. Chyba najtrudniejsza sytuacja kotów, z jaką się dotąd zetknęłam koordynując pomoc kotom wiejskim, ale po to powstała fundacja, żeby móc interweniować w takich miejscach. :ok:

Koty są głodne - jeśli ktoś woli wysłać/zmówić dla nich karmę zamiast wpłacać na akcję to będzie to ogromna pomoc. Niech się na początek pierwszy raz najedzą do syta. :cry:


Kociaki, które umarły z powodu robaków. Ruda kicia miała sekcję zwłok i miała wady genetyczne - bardzo zwężone jelita, wetka powiedziała że tak cienkich jeszcze nigdy nie widziała i brak jednej nerki. Trzeba pomóc tym kotom. :cry:

Obrazek

Błagam o pomoc dla tych kotów. :cry: :cry: :cry: Zorganizujmy się, kupmy im jedzenie, wyleczmy, odrobaczmy, a kiedy będą gotowe wysterylizujemy je. Nie możemy się odwrócić od tego.

Fundacja "Szare, bure i łaciate"
ul. Kopalniana 14 m 3, 42-271 Częstochowa
KRS 0000508232
konto: 39 1140 2004 0000 3302 7515 2721
w tytule: koty z Połańca
BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWMBK

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pon wrz 01, 2014 12:49 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Przypominam, że pojutrze kończymy bazarek na pomoc powyższym futerkom (i nie tylko). Kto może i chce - proszę skakać, bo jeszcze dużo super fantów nie ma właściciela :D

viewtopic.php?f=20&t=164382
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 01, 2014 16:06 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Wpłaty dla Połańca:

Cindy 20 zł
Hikiko 50 zł
Batka zadeklarowane 50 zł

Zamówiłam dla kotów z Połańca 20 kg karmy Smilla za 142,14 zł. Patrycja skołowała dla nich mokrą, ale chce zostawić suchą bez ograniczeń. Wtedy słabsze koty będą miały szansę też zjeść do syta.

A dla tego kotka Patrycja załatwiła DT.

Obrazek

Być może burasek też z nim pojedzie. Miały tam jechać te kociaki, które umarły z powodu robaków. :cry:
Ostatnio edytowano Pon wrz 01, 2014 22:56 przez Chiara, łącznie edytowano 1 raz

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pon wrz 01, 2014 20:00 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Z Blusią nie jest dobrze. Nauczyła się chodzić na trzech łapkach i raz skorzystała z kuwety, ale jest bardzo słaba, nie chce jeść, ma za niską temperaturę ciała, ok. 37 stopni. Śpi na poduszeczce podgrzewanej, jest karmiona strzykawką i bardzo słaba. Pani weterynarz opiekuje się nią cały czas. Jest nawet zainteresowany Blusią bardzo dobry potencjalny domek, ale... Blusia sprawia wrażenie zrezygnowanej. Nie walczy. Wirusówki ujemne, krew w normie, na USG wszystko w normie, RTG nie wykazało nic poza tym co wiemy, rana goi się ładnie.

Nie wiem co będzie dalej... :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pon wrz 01, 2014 22:53 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Walcz sreberko, walcz :201494 Dasz rade malenka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 02, 2014 6:49 Re: Fundacja "Szare, bure i łaciate" dla kotów w tarapatach.

Chiara, Zosik - szepnijcie jej tam ode mnie, że warto powalczyć,
że ma po co i dla kogo


Blusia, jeszcze tylko raz zawalcz o sobie, proszę,
nie poddawaj się
Uda Ci się Maleńka

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], puszatek i 1482 gości