Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2014 9:06 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Akurat ja nie mogę bardzo narzekać, mam nieźle wyposażoną lecznicę na miejscu, bardzo dobrze zaopatrzony sklep zoologiczny, ale dostępu do specjalistów już nie.Mogłabym jeździć do Lublina, ale to 107 km, bez samochodu raczej trudno.
Owszem, są weci, którzy szkolą się, ale trzeba przyznać, że trudno, aby specjalizował się jeden człowiek we wszystkim.To tak jak z ludzkimi lekarzami.Cenię sobie takich wetów, którzy mówią "nie wiem", bo mają do tego prawo.Ale to OT, przepraszam.
Mam nadzieję, że uda się chociaż trochę naprawić to, co jakiś niekompetentny wet zepsuł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 09, 2014 10:40 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

ewar pisze:Akurat ja nie mogę bardzo narzekać, mam nieźle wyposażoną lecznicę na miejscu, bardzo dobrze zaopatrzony sklep zoologiczny, ale dostępu do specjalistów już nie.Mogłabym jeździć do Lublina, ale to 107 km, bez samochodu raczej trudno.
Owszem, są weci, którzy szkolą się, ale trzeba przyznać, że trudno, aby specjalizował się jeden człowiek we wszystkim.To tak jak z ludzkimi lekarzami.Cenię sobie takich wetów, którzy mówią "nie wiem", bo mają do tego prawo.Ale to OT, przepraszam.
Mam nadzieję, że uda się chociaż trochę naprawić to, co jakiś niekompetentny wet zepsuł.

Każda z nas ma "wiedzę" okupioną pomyłkami weta, czytaniem, pytaniami bez końca, dociekaniem wbrew wetowskiemu zadowoleniu. Mam to do siebie ,ze nie dam sie zbyć i chcę wiedzieć. Po miesiącach współpracy weci zaczynają wreszcie zwracać uwagę na to co się mówi o swoim podopiecznym. Miałam to z dzieckiem chorującym. Ale tak nie powinno być.
Będzie z małym dobrze. Jeśli anwet oczka sprawności nie odzyskają to ważne jest by był kochany.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 09, 2014 11:15 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

To straszne, że tamten wet nie wiedział co robi :((( Może to przysporzyło kotu dodatkowych cierpień - wściekłość bierze, co za konował :( Choć, może mu nie zaszkodził skoro opuchlizna przeszła tylko np nie pomógł. Biedna kicia :( Ale ja wierzę, że będzie widział, trzymam kciuki jak najmocniej :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 09, 2014 12:30 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

ja mieszkam w wawie i też jeżdżę do specjalistów co kradnie mi pół dnia :?
Z nowych wieści ,malutki będzie miał robione USG bo nereczki się nie podobają ,namówiłam na zrobienie morfologi z biochemią.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2014 12:36 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

dorcia44 pisze:ja mieszkam w wawie i też jeżdżę do specjalistów co kradnie mi pół dnia :?
Z nowych wieści ,malutki będzie miał robione USG bo nereczki się nie podobają ,namówiłam na zrobienie morfologi z biochemią.

Dorciu dobrze, że czuwasz :ok: Doświadczenie jest w cenie :ok:
Wracając do specjalistów. Moja wetka przyznała, że kończą jej się pomysły na Gaję i wysłała mnie do W-wy do specjalisty dermatologa. Powiem szczerze, może wiedzę ma ten specjalista, ale podejścia brakuje i czasu :( Pierwsza wizyta, 300km drogi w jedną stronę i szybko szybko, bo następny pacjent w kolejce.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lip 09, 2014 15:27 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Kiepskie wieści :(
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Śro lip 09, 2014 15:31 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Pazurku co u kocia, jak sie miewa?jakieś szanse wg dr Garncarza , jak wyczytałam są , w każdym razie ratowanie trwa ?

Cindy pisze:Pazurku moze wstawisz zdjecia koteczka do konkursu viewtopic.php?f=1&t=163068
moglabys sie zwrocic do Klubu Slepaczkowego o pomoc :ok:


dokładnie, zapukaj w razie potrzeby , a my trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok: za zdrówko i mam nadzieję,że jednak cud sie wydarzy i chociaż cokolwiek maluszek będzie widział, choć proces leczemnia moze potrwac
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

Post » Śro lip 09, 2014 20:23 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Kochani tak jak pisała Dorcia, dziś miałam chwilkę żeby podjechać do jeszcze innego weterynarza i też się skonsultować. Chodziło mi głównie o to czy Leoś nie potrzebuje jeszcze dodatkowych witamin, etc. Jak już wiecie musiałam niestety przyjechać do przychodni jeszcze raz na USG brzuszka ponieważ Pani wet. wyczuła sporą różnicę w wielkości nerek. Tu wieści ani złe ani dobre. Torbieli i innych brzydkich rzeczy przy nerkach brak. Ale jedna nerka ma niewiele ponad 1 cm a druga ponad 2 cm (ok 2,3 - 2,4 nie zapamiętałam dokładnie). Ta większa jest też bardziej wystająca ale w obu jak dotąd wszystko wygląda prawidłowo.
Zdaniem lekarza nerki bywają różnej wielkości ale w tym przypadku ta różnica jest za duża.
W związku z tym jeszcze morfologia i ponowne USG za 4 tygodnie aby sprawdzić czy dysproporcja się zmniejsza, czy też nie.
Leoś miał nadżerkę na języczku która już sama się goi i świadczy o tym, że początkowo musiał być niedożywiony. Teraz Leoś ma spory apetyt, wet zalecił dużo Conval., dobrych karm dla kociaków i do następnej wizyty powinien wyglądać lepiej. Jeśli będzie się poprawiał to dodatkowe witaminy itp. nie będą potrzebne.
Podsumowując:
wtorek - krew
za 2 tyg - garncarz
za 4 tyg - usg
Nowe zdjęcia dodam po weekendzie. Może Dorcia zrobi bo ja mam słaby aparat :/

Pazurek89

 
Posty: 7
Od: Śro lip 02, 2014 12:38

Post » Śro lip 09, 2014 22:42 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

biedny ten twój maluszek :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 12, 2014 18:49 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Jak kotunio się czuje? :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 13, 2014 5:08 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

jak miał nadżery to mógł mieć i kalici i nie mógł jeść. Niedożywienie było podwójne. Będzie dobrze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lip 13, 2014 6:30 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Maluszek wyjechał ze Swoją mamunią ,więc wiadomości niet :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2014 18:24 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

Czekamy na wiadomości-oby same pozytywne :ok:
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw lip 17, 2014 13:25 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

kochani ,całkiem możliwe że to maleńkie cudo będzie szukało domku . :cry:
Niestety właścicielka u której mieszkają nie zgodziła się na kociaka ... :evil:
Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę o pw.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2014 14:15 Re: Pilnie potrzebna pomoc dla kociaka

dorcia44 pisze:kochani ,całkiem możliwe że to maleńkie cudo będzie szukało domku . :cry:
Niestety właścicielka u której mieszkają nie zgodziła się na kociaka ... :evil:
Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę o pw.

o szlag :cry:
Moze Panią zaprosić by zerkła i poznałą kawalera. Zauroczy ją facio :twisted:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą i 60 gości