L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 26, 2013 14:01 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Anika, cały Muranów jest postawiony na stercie gruzów - szczury tu są wszędzie: w piwnicach i poza piwnicami, w tych gruzach są puste przestrzenie w sam raz na gniazda :roll: Fundamenty są jakie są, więc szczury się przemieszczają bez przeszkód - wzdłuż instalacji choćby.
Koty nie tylko zapachem odstraszają, przede wszystkim polują. I te nasze podwórkowe jak najbardziej łowne są - sama widziałam, jak w środku dnia wyciągnęły z dziury obok studzienki całkiem pokaźny egzemplarz :?
Pewnie że wszystkich nie wybiją, ale utrzymują lokalną populację w ryzach. Teraz szczury mają w naszej piwnicy wielce przytulne i bezpieczne schronienie :roll:
Bo o ile kojarzę fakty, to cała ludzkość próbuje wytruć szczury od jakiś kilku (co najmniej) tysięcy lat :twisted:
Ze skutkiem jak widać :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 26, 2013 14:03 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Jak ja widzę polowanie moich kotów na szczury, to...

Muszę wierzyć na słowo, że koty polują na szczury skutecznie :mrgreen:

Może jakieś chore były te upolowane?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 26, 2013 14:07 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Nie, przynajmniej sądząc po kwiku :twisted: Płuca miał zdrowe :twisted:
Akurat siedziałam z sąsiadką na fajku i zastanawiałyśmy się, po co dwa dorosłe, tłuste dziki i Laki (wychodzący) siedzą i się przez czas dłuższy gapią w studzienkę :lol: A one chyba czekały, aż szczur wystawi nos z dziury :twisted:
Polują na pewno i to z nudów, bo sądząc po figurach to potrzeby nie mają ;)
Pewnie też bym nie uwierzyła, gdybym nie zobaczyła na własne oczy :roll:
Ale skoro bezzębna Mamysz potrafi zaciumkać na śmierć mysz... :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 26, 2013 14:13 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 26, 2013 14:17 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Biedny kotek, szczura na niego wypuścili :lol:
Jakoś nie mam złudzeń, moje ambitne domowe, też by pewnie wiały.
Babcia pierwsza :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 26, 2013 14:29 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Taa, nasze drapieżniki wiałyby w podskokach :twisted:
Pamiętam rozważania nad kastracją szczura :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 26, 2013 14:31 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

No bo jednakowoż głupio tak sobie w piwnicy szczura płodnego wypuszczać, coby się dalej mnożył :roll:
Ale po zastanowieniu doszłam, że jeden szczurzy kastrat różnicy nie czyni, a nie mam zamiaru brać się za szeroko zakrojoną akcję sterylizacji szczurów wolnożyjących :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 27, 2013 16:44 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
Kupiłam komplet żarówek do chałupy, bo już wszystko powysiadało i się ratowałam każdą inną tam, gdzie niezbędne.
Wydałam prawie 500 8O :strach: 8-O :strach: 8-O
Pieprzona ekologia :x :x :x

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 12:10 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mraszka (Jeżyk) pozdrawia :1luvu:


Obrazek
I Mafinka (Lunka) wystaje zza koleżanki ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 12:13 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Jak ja lubię takie wieści :)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 29, 2013 12:14 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

A kto nie lubi? :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 12:31 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Ale ślicznota Jeżykowa :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie gru 29, 2013 13:08 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Jeżykowa ślicznota waży 4,5 kilo, a to przecież szczupak jest 8O
Musi być wielka :lol:
Chyba się w końcu wybiorę na wizytę poadopcyjną ;)

Jeżyk z panią Jeżykową to się dobrali jak w korcu maku... Jak Jeż się przechorował przed Świętami, to pani też... z wrażenia :wink:
A Jeż się przechorował prawdopodobnie na skutek tego, że pani - po kilkumiesięcznej przerwie - poszła do pracy :roll:
I nigdy nie zapomnę tego, że jak Jeża odwiozłam do domu, to każda wlazła pod swój kaloryfer i pierwsze trzy dni tak spędziły obie :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 22:29 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Dzieci zmieniają zęby :lol:
Bardzo w porę i bardzo równiutko, Lea chyba nawet minimalnie szybsza jest, bo chyba już 4 kiełki ma nowe, tylko górne krótkie jeszcze i jakoś ominęła etap rekina :lol: Lando na dole już nowe kiełki, na górze jeszcze mleczna cienizna, ale wyraźnie już na wylocie ;)
To kolejne ufff, bo opóźniona wymiana zębów bardzo źle mi się kojarzy.
Skoro mają siłę na zmianę garniturków, to nie jest z nimi najgorzej :ok:

Dziaboły fajnie.
Czorcik ma swoje humory, ale przyłazi na łóżko jak do siebie i pozwala się wymemłać na wszystkie strony ;) Sama na głaskanie nie przyłazi, ale jak się do niej podejdzie w odpowiedniej chwili, to można z nią zrobić wszystko i piękny traktor uruchamia. Jak chwila nie jest odpowiednia, to wieje jak typowy dzicz :lol:
Czarcik trochę mniej proludzki, ale jak się uda ją przy michach zdybać, to też lubi się nadstawić spodem do wymemłania i o żarciu zapomina. I traktorzy po cichutku ;) No i ciekawskie zwierzę jest nieziemsko :lol: W przyszłym tygodniu robimy kontrolę moczu i zobaczymy, co z pannicą dalej. Bo że do kuwety trafia w 100% to chyba nie muszę pisać :?

Kulokot sapie.
I nie wiem, czy sapanie jest oznaką czegoś więcej niż tylko błogości, bo sapie jak jej się uda wepchnąć mi pod pachę :roll: Jest obrzydliwie wstrętnym upierdliwcem, tylko czemu trzeba na to poczekać ponad rok? :roll: Tzn. na upierdliwe plątanie się non-stop pod nogami nie trzeba czekać aż tyle :x
No i nie wiem, czy ciągnąć ją do weta z tym sapaniem, czy uznać, że ten Kulokot tak ma... Ona z tych, co u weta nawet jej się zmacać porządnie nie da, bo drewnieje kompletnie :roll:

Karaluch coś knuje.
Znowu ślepia mi się coś nie podobają, a i tyłek chyba znów wet musi obejrzeć :?
2-3 razy dziennie ma napad upierdliwości i z bekiem na paszczy musi mi się na łeb wpakować tudzież podstawić tenże tyłek pod nos. Poza tym jest niedotykalska oczywiście :roll:
Przy sypaniu do misek wydaje dźwięki sugerujące, że sypię do chlewa :twisted:

Panowie Kocurowie Czarni ze zmiennymi nastrojami nadstawiają różne elementy do głaskania.
Brzdąc jest najodważniejszy i najregularniejszy - karczek, szyjka i grzbiecik, i zadek ;)
Faxe najczęściej koniec ogona, bo reszta kota za bardzo się boi, ale czasem zdarza mu się zapomnieć, że się boi i wywalić się do regularnego memłania po całości :lol:
CI z kolei lubi się przytulić do nóg jak śpię i wtedy można go wymemłać ze wszech stron. Ten to chyba musi mieć wrażenie, że go memłam przez sen :twisted:

Baśka nie pozwala się wymemłać pod żadnym pozorem.
Za to podejrzanie często przyłazi sprawdzić, co mam na talerzu, w ręce, co leży koło mnie, a wyciągniętą rękę obwąchuje z zainteresowaniem i sprawdza, czy jadalna ;)
Nad wyraz dobrze dogadała się z Czartem :twisted:

Syrnik nieustająco ma pretensje, że mu łóżko zajmuję :roll:

Ciotki-Rezydentki, tfu-tfu, świetnie ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 5:40 Re: L&L i Diabli nadali ;) Spokojnych Świąt! :)

Nie ma to jak roczne podsumowanie, i to całkiem pozytywne :lol:
Fajnie, że dzieciaki paszcze liftinigują :ok: Kulokota bym nie wlokła, o ile nie będzie wyraźniejszych objawów :roll: a z łóżkiem to jesteś niepoprawna :twisted:
Oby reszta nie sprawiała kłopotów :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, dorcia44, Google [Bot], lucjan123 i 87 gości