Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie naprawione :) Szuka domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 21, 2013 18:07 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

KITA - RZESZÓW pisze:
wiesiaczek1 pisze:napisze coś nie popularnego,
niektóre mamusie pewnie skażą mnie zaocznie na stos,
pewnie odsądzą od czci i wiary...,
a ja mam to w dupie, jestem już stara
gdybym złapała takie "dziecko"na gorącym uczynku, albo miała pewność, że to "to" zrobiło,
wtłukła bym mu tak żeby pamietał całe życie i bał się nawet spojrzeć na zwierzę jakiekolwiek, 'nawet na lwa, w zoo
niepotrzebnie przeczytałam ten wątek, ale od komentarza sie nie powstrzymuję,
mogę dostać bana, srana ,i coś tam jeszcze , chust wie co..
samo tłuczenie sprawiło by mi radość nie pojętą,
tak jak chętnie urwałabym łeb dorosłemu krzywdzącemu zwierzę,
to wszystko , :evil:


podpisuję się pod tym obiema rękoma :1luvu: :1luvu:


Widze drogie mamy, że my jednak staromodne jesteśmy i wychowania bezstresowego nie pochwalamy :twisted: . Ja tez bym pogoniła takie dzieciaki, bo moje to nam ranna mucha się będą pochylać, juz nie wspomne o wszystkich kotach, sowach, bocianach, czyjeżach, które mieliśmy. Czyli można jakąś tam empatię dziecku wpoić jednak podczas wychowania, a nie uczyc tylko a co cie to obchodzi, zostaw i takie oto mamy społeczeństwo!
czekam na info o kociaku, miałąm też takiego malucha kiedyś ze zmasakrowana psująca się łapką, ale taki był z niego słodziak, no i ma super dom w Krakowie mimo trzech łapek!

agada

 
Posty: 1661
Od: Czw mar 10, 2011 12:04

Post » Czw lis 21, 2013 18:27 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Zgadzam się z Wami całkowicie i też z tyłka takiego bachora zrobiłabym krwawą miazgę, ale rodzicami też bym się zajęła :evil:
Skupmy się jednak na pomocy biedactwu :ok:
Trzeba zrobić wszystko żeby to biedne, skrzywdzone kocie dziecko tylko dobro spotykało :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lis 21, 2013 18:45 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Biedny Maluch :cry: .
Poszedł przelew.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 21, 2013 19:07 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Dostałam info od koleżanki z innego forum,że wyśle parę groszy, ale potrzebny jest Paypal-ona mieszka w Niemczech
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lis 21, 2013 19:38 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Wysłałem parę groszy na kocinę. Może warto zrobić aukcję cegiełkową na Allegro?
Oto jeden z kotów wystraszony wielką liczbą cisnacych się do klatki widzów, wyrwał się z niej i skoczył na otwarte okno. Rozszalałe zwierzę udało się jednak niebawem ułaskawić i sprowadzić z powrotem do klatki, zanim pomyślało o dalszej ucieczce. (z wystawy kotów - Bruksela styczeń 1894 r.)

tomek_k

 
Posty: 427
Od: Wto wrz 27, 2011 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 21, 2013 19:44 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

tomek_k pisze:Wysłałem parę groszy na kocinę. Może warto zrobić aukcję cegiełkową na Allegro?


Teraz nie wolno już, tylko Fundacje zarejestrowane ze specjalnym pozwoleniem mogą.

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2013 20:46 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

KITA - RZESZÓW pisze:
wiesiaczek1 pisze:napisze coś nie popularnego,
niektóre mamusie pewnie skażą mnie zaocznie na stos,
pewnie odsądzą od czci i wiary...,
a ja mam to w dupie, jestem już stara
gdybym złapała takie "dziecko"na gorącym uczynku, albo miała pewność, że to "to" zrobiło,
wtłukła bym mu tak żeby pamietał całe życie i bał się nawet spojrzeć na zwierzę jakiekolwiek, 'nawet na lwa, w zoo
niepotrzebnie przeczytałam ten wątek, ale od komentarza sie nie powstrzymuję,
mogę dostać bana, srana ,i coś tam jeszcze , chust wie co..
samo tłuczenie sprawiło by mi radość nie pojętą,
tak jak chętnie urwałabym łeb dorosłemu krzywdzącemu zwierzę,
to wszystko , :evil:


podpisuję się pod tym obiema rękoma :1luvu: :1luvu:


ja też :evil: :evil: :evil:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Czw lis 21, 2013 21:36 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Przepraszam, że nie odpisuje na pytania na bieżąco, czasem zdarza mi się pracować.

Dziękuję za wpłaty! I za banerki! :1luvu:


phantasmagori pisze:Czy ona ma czucie głębokie?
Po wypadkach z tego co wiem, jak najszybciej podaje się Nivalin, który poprawia przewodnictwo nerwowe. Nie wiem jak to jest u takiego maleńtaska :(

''czucie głębokie'' to przede wszystkim świadomość ułożenie kończyny-łapka ciągnie się za kotem. Są zachowane odruchy, łapka jest rehabilitowana. Mała dostaje milgammę i Nivalin.

agada pisze:Nie doczytałam całości, zrobie to później, ale mam pytanie ta nózka na zdjęciou w zółtym usztywnieniu to złamana z przemieszczeniem, do uratowania? A druga wygląda jakby była uschnieta, czy ją trzeba amputować?

ta złamana z przemieszczeniem to właśnie ta w usztywnieniu, natomiast druga nie jest uschnięta, tylko bezwładna i nie ma mowy o jej amputacji. Pisałam tylko o tym, że być może trzeba będzie amputować główkę kości udowej, bo ta łapka była wybita w biodrze.


Kochani, nie wiem, skąd pomysł, że malutka jest w lecznicy? To bezsensowne koszty, szpitalik jest drogi. No i ogromny stres dla kota oraz niebezpieczeństwo zarażenia jakimś paskudztwem.

Operacja łapki/łapek to koszt około 1tys zł, może mniej a może trochę więcej, zależy od tego, jak skomplikowane będzie poskładanie kociaka. Operacje na takich maluchach są trudne i wymagają dużego doświadczenia, a to też podnosi cenę :(
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw lis 21, 2013 21:40 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Szenila ja na tym zdjęciu tez widziałam tę "uschnietą " łapinkę, a ona jest tak schowana w kocyku.
Mam nadzieję,że uda się zebrac kasę na operacje dla Mi, przydałoby się wydarzenie na FB-ja nie kumata, ale moż ektoś potrafi?-tylu kotom juz udało sie pomóc dzięki wydarzeniom na FB, ja tylko mogłam skopiować pierwszy post i umiescić na swoim profilu :oops:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lis 21, 2013 21:46 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

A jak ona to znosi, bidulka maleńka :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 21, 2013 22:20 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

kropkaXL pisze:Mam nadzieję,że uda się zebrac kasę na operacje dla Mi, przydałoby się wydarzenie na FB-ja nie kumata, ale moż ektoś potrafi?-tylu kotom juz udało sie pomóc dzięki wydarzeniom na FB, ja tylko mogłam skopiować pierwszy post i umiescić na swoim profilu :oops:

mówisz-i masz 8) https://www.facebook.com/events/540586829342940/
prosimy o udostępnianie :)
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw lis 21, 2013 22:27 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Czytam ze łzami w oczach...
Co to za świat, po którym chodzą takie dzieci...z założenia istoty niewinne... :(
Zgłosiłam Malutką do Funduszu Pokrzywkowego.
Trzymaj się maleńka Istotko o Pięknych Smutnych oczach
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt lis 22, 2013 0:14 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

wkleiłam prośbę o pomoc na moich wątkach
biedna mała Mi :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 22, 2013 0:30 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Mała Mi biedactwo. Serce się kraje.
Kto podejmie się takiej operacji? Jakie mała ma szanse na poprawę? I co w ogóle można osiągnąć?

A co do tych dzieci to z przerażeniem czytam komentarze :( Oko za oko? Ząb za ząb? Zło zwalczać złem? No tak czytam te wypowiedzi. A ja właśnie myślę, że te dzieciaki nie jeden raz dostały klapsa, były zwyzywane, lekceważone, poniżane i właśnie dlatego jedyne co mogą to odreagować na mniejszym i słabszym. A jakby ktoś im jeszcze przyłożył łapiąc na gorącym uczynku to na sto procent później szukałaby każdej okazji, żeby złapać kolejne zwierzę i znęcać się tylko po to,żeby udowodnić, że i tak im nikt nic nie zrobi.
Tych dzieci nikt nie nauczył miłości i empatii a klapsami na pewno tego nie osiągnie. I tak rośnie pokolenie po pokoleniu :(
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

Post » Pt lis 22, 2013 1:37 Re: Pobita? Zepsuta zabawka? Małe kocie bardzo połamane-pomó

Miłość miłością empatia empatią, ale wydaje mi się ,że nie można zwalać wszystkiego na brak opieki wychowania i innych takich, popatrzcie na to co pokazuja w telewizji w grach komputerowych i w gazetach... Jeśli piszą o zwierzętach to w kontekscie co kto kotu lub psu zrobił nie ma artykułów o tym jak pomóc, jak edukowac dzieci, jak edukowac rodziców bo to od nich w najwiekszym stopniu zależy jakie dzieci będą potem. A rodzice? ZAganiani za forsą jedno z drugim, bo brakuje na czynsz, bo brakuje na jedzenie bo brakuje na wszystko a dzieciaki samopas ewentualnie w towarzystwie kolegow. Odkąd pamiętam w moim domu zawsze były zwierzęta w tym kilka kocich i psich bied po wypadkach. Moi rodzice mieli czas zeby wychowac mnie i moja siostre w poszanowaniu zycia, kazdego zycia w tym i zwierzecego. Tego samego uczę mojego syna i teraz mam rezultaty, przynosi do domu najrozniejsze stwory ostatni nabytek to Artem, po wypadku, wyrzucony z samochodu ze złamaną koscia jarzmowa. Wyleczony, odrobaczony wysterylizowany. A na maleńką postaram się podrzucić parę groszy najszybciej jak się da moze juz w poniedzialek jak tylko mi zapłacą za robotę. I trzymam kciuki za maleństwo, oby dała rade. Wyglada na silną, musi byc dobrze. Pozdrawiam maleńtasie kochany. I trzymam wszystkie palce....

P.S.Co do tych bydląt ktore to zrobily....JA głęboko wierzę w leczniczo-wychowawczą funkcję klapsa. Nie mowie o laniu to rzeczywiscie nie jest metoda. Ale solidny klaps na golą d*** potrafi zdzialac cuda a wiem co mowie.....A skoro nie da sie przemowic do rozsadku ustnie....Moze rece cos by pomogły? Mimo ze nie czyn drugiemu co tobie niemiło. Moze wtedy pojeloby jedno z drugim bydlę bezrozumne co znaczy bol? Tak wiem, nie powinnam ale....Ale teraz wlasnie patrze na mojego Artema najedzonego i wyczesanego do polysku spiacego w czulych objeciach psicy i czytam i jedyne czego chce to plakac. A własciwie wyc. Z bezsilnosci....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murraynah i 33 gości