Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

[martka]

Zosik dziękuję

[Zosik]

Zdjęcia, ogłoszenia, opis dokładny i chwytający za serce, czy można ją na adopcje brać, to już ich Pan Szef musi się wypowiedzieć. Z technicznej strony jeśli jest zdrowa, odrobaczona i ma książeczkę, to można, klatkę dostałaby tą mała, osobną.

Na adopcje do Darka jeszcze nie misiu, chcę ją najpierw zaszczepić raz i drugi, odrobaczyć jeszcze raz i pozbyć się świerzba.
Chcę ją oddać taką "gotową do drogi"

Zosik dziękuję

Ale za co?

Edit: Wieczorem wrzucę zdjęcia i pokażę gwiazdę

[najszczesliwsza]

Ale w dwa tygodnie?

[Zosik]

Co w dwa tygodnie?

[martka]

Za uratowanie malutkiej

[najszczesliwsza]

Nie nadążam za Wami, berni miała przejąć kociaka za 2 tyg. przecież

[Goyka]

Edit: Wieczorem wrzucę zdjęcia i pokażę gwiazdę

tak tak chcemy zdjęcia

[Zosik]

Nie nadążam za Wami, berni miała przejąć kociaka za 2 tyg. przecież

Będę z nią o tym rozmawiać, bo optowałabym za tym, żeby mała była u nas do czasu znalezienia domu.
Ślepkowi dużo trudniej przystosować się do nowych warunków, poznać nowe miejsce, itd, więc szkoda mi ją narażać na stres związany z kolejną podróżą i następnym miejscem do poznania.
Seba się z resztą w niej zakochał i wczoraj studiował wątki i strony z instrukcjami obsługi ślepolków, więc też wątpię żeby pozwolił ją tak wozić z miejsca na miejsce. Toć sam zaangażował się w sobotę w akcję zabrania jej z Nowego Folwarku

[najszczesliwsza]

No to może... może zakocha się wystarczająco, by małe to to nie musiało już zmieniać lokalizacji

[Zosik]

uuu to już stąpamy po cienkim lodzie...

wracam do roboty przyjemnego popołudnia miłe Panie

[Goyka]

uuu to już stąpamy po cienkim lodzie...

wracam do roboty przyjemnego popołudnia miłe Panie

hahaha co 3 koty to nie 2 miłej pracy

[Klub Ślepaczkowy]

Ja tak szybko, bo jestem w pracy.
Koteczka (bo to ona) nie ma oczek - w sensie w ogóle nie ma gałek ocznych i tak też już się urodziła.
Ucieszyliśmy się na reakcję na flash, ale musiało chodzić o dźwięk, a nie o światło...
Poza tym, że nie ma oczek jest w miarę ok. Oczodoły są mokre, bo kanaliki produkują łzy. Wycieramy je regularnie.
Wet mówi, że gdyby łzy drażniły skórę lub wpadały do noska - można zrobić operację kanalików, ale na ten moment nie jest ona zupełnie konieczna, bo nic się nie dzieje.
Koteńka została odrobaczona, w piątek idziemy na szczepienie, później musimy wyleczyć świerzbowca z uszek, bo jest dość pokaźny.

Poza tym maleńka jest cudowna. Ślicznie je, pije, kuwetkuje i radzi sobie świetnie. Dostała grzechoczącą myszkę i bawi się nią po prostu rewelacyjnie
Tuli się, mruczy, ugniata, kocha dotyk ludzia

Myślę, że można zacząć szukać jej domku, ale niech się wypowiedzą bardziej oblatani w temacie ślepaczków.

Nie wiem co z płatnościami za doprowadzenie jej do porządku i szczepienia. Nie chciałam brać faktury na fundację, bez uprzedniej zgody tejże, dlatego mamy otwarty rachunek u weta i możemy wziąć fakturę, albo rachunek po zakończeniu szczepień, odrobaczeń i leczenia świerzba.

na razie jest tak, a potem wystartujemy z ogłoszeniami na naszej www i fb -zaglądajcie na watek ślepaczków -ktos na wizyt epzredadopcyjna jesli będzie daleko, takz esie znajdzie prawie w kazdym rejonie

[Zosik]

Przedstawiamy ślepinkę





I jak zwykle z braku czasu znikamy...

[berni]

To zdjęcie wymiata!!!
Te łapeczki

Ja chwilowo wróciłam i doczytuje wątek. Wiedziałam od mojej koleżanki że malca udało się złapać i tylko tyle. A tu takie wieści!!! Rozmawiałam dziś z Zosik i mała zostaje u nich na DT I znów brak słów..dobrze że są te uśmieszki pod ręką.

Bałam się że mała będzie bardzo dziczeć a tu proszę - w kilka minut podobno została królową kanapy

[Goyka]

Aaaaaaa jest poprostu boska , przeslodka, cudowna

A tak apropo dziczenia może to oznaczać ze jej rodzeństwo tez dobrze rokuje, przydałby sie DT bo domki szybko by sie znalazły bo są piękne , potrzebny tylko krótki dt żeby je odchuchac i wydać do domków