Tragedia Tygryska - :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 29, 2013 22:04 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Po 22 leżał na płocie. Trzeba by go jakoś jedna osoba chwyta a druga przeciąga go na drugą stronę płotu. Nie mam innych pomysłów.
On leży na płocie po drugiej strony trzeba by go między szczeblami przeciągnąć co nie jest łatwe i jedna osoba sobie nie poradzi ja już kiedyś próbowałam z jego bratem który jest bardzo oswojony i mi nie wyszło, ten jest dzikszy.
Ostatnio edytowano Pon lip 29, 2013 22:06 przez piano, łącznie edytowano 1 raz

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:04 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

golla pisze:Jest już późno, nie wiadomo pewnie gdzie jest ten kocurek. Na ulicach ciemno. Do jutra to chyba łapanie jest bez szans. Jak na złość ja mogę jutro pomóc ok. 17.00 ale chyba on potrzebuje pomocy na już, jestem wkurzona na życie, że on tak cierpi.

Przeciez podobno siedzial na plocie i nie bylo wtedy jeszcze ciemno - wystarczylo "zabezpieczyc" go chociazby w piwnicy i zastanawiac sie co dalej :?
Bardzo opieszale dzialanie, szkoda biedaka :crying:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 29, 2013 22:05 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

ja łapałam dzikusa na walerianę w łapce :oops: ale nie wiem czy to zawsze działa
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Pon lip 29, 2013 22:07 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

On nie czuje zapachów zobacz jaki ma zawalony nos. To muszą dwie osoby bo jedna trzyma druga go przez szczeble przeciąga.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:09 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

W sumie w pojedynkę łapanie jest bardzo trudne to nie jest kot domowy.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:09 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

piano pisze:On nie czuje zapachów zobacz jaki ma zawalony nos. To muszą dwie osoby bo jedna trzyma druga go przez szczeble przeciąga.


Nie masz nikogo do pomocy :?: :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 29, 2013 22:17 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

O tej porze to trzeba łapać z bardzo dobrymi łapaczami, nie za bardzo jest brać kogo popadnie, można go dodatkowo wystraszyć a wtedy gdzieś jeszcze ucieknie i już po nim.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:18 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

a na rano jakieś pomysły?
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Pon lip 29, 2013 22:21 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Może dałoby radę na tą walerianę o której pisałaś.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:22 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Węchu to on nie ma, ale walerianę mógłby poczuć.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:24 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Byłam przed chwilą i się przestraszyłam bo nie było go na płocie ale przybiegł na kicianie.
Biega normalnie ale oczy ma błędne takie i zęby wywinięte oraz język na wierzchu śliny takiej zwisającej już nie miał.
To że biega to chyba dobry znak?
Przybiegł miaucząc biedaczek :(. Ale na płot nie wskoczył.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:25 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Koniecznie z samego rana dzwońcie do Fundacji Kot i Hospicjum, może oni coś poradzą, bo ja z Warszawy nie pomogę w łapaniu, deklarację finansową 100 zł za weta jak by było trzeba podtrzymuję, tylko nie zostawiajcie tego kota samemu sobie
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Pon lip 29, 2013 22:27 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

A wiecie może ile może takie naprawienie szczęki kosztować?
W sumie nie wiem co on ma ale dziwnie to wygląda ten jeden kieł taki na wierzchu.
Ostatnio edytowano Pon lip 29, 2013 22:29 przez piano, łącznie edytowano 1 raz

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:28 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Dzięki za pomoc finansową. Dobra duszo.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 29, 2013 22:30 Re: Tragedia Tygryska z Torunia - potrzebna pomoc

Najpierw niech wet powie co to jest. na pewno od razu nie zrobi operacji, co najwyżej zrobi prześwietlenie i da coś przeciwbólowego, potem można myśleć co dalej
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 105 gości