RIKO - ofiara wypadku.. Adoptowany- MA DOM! :))))))))

[wiiwii]

Rico mieszka teraz z Łatkiem - kotkiem z dworu, który sobie nie radził oraz z Kitti, a w holu - maluchy (jeden adoptowany na targach Zoo Botanica). Teraz doszedł tam rudy 5-miesięczny Rudolf.
Rico był nowym kolegą uprzejmie zainteresowany. Powąchali się, ale bez zgrzytów. Bardzo uprzejmie. Mamy nadzieję, że Rudolf nie zagrzeje długo miejsca - śliczne kocię i młode jeszcze. A wujcio Rico podobno ma mieć DT u naszej wolontariuszki Magdy
Dupinka Rico na razie OK, czekamy aż nieładne miejsce po amputacji ogonka zarośnie futerkiem... Kiedy Edyta była na dyżurze u Rico&przyjaciół, Rico leżał na drapaku i obserwował kocie życie jakby z bocianiego gniazda.

[Blekitny.Irys]

Tak się cieszę
Za domek dla kocurka

[wiiwii]

I tak jak powiedziałam - Rudolf pobył z Rico chwilkę Już adoptowany.

[ewado]

Szkoda, ze Rico i Latek wciaz czekaja na domy

[wiiwii]

Szkoda Czekamy na decyzję co do Rico, ale boję się, że to tak trochę na wyrost...
Wczoraj Edu pisała:
"Ricardo jest cudowny! Dziś rano bawił się przy mnie
pomponikiem, a jak wieczorem maluchy się włamały, to obwąchiwał i
zaczepiał do zabawy! Mordkę ma przecudną."

Bo drzwi, którymi odgrodzone są maluchy w tym mieszkaniu, trudno się zamykają i jak się niedokładnie zamknie to odskakują. I tak się stało, a maluchy "zrobiły włam" na pokoje z Łatkiem i Rico.

[iga5]

o Rico same dobre wieści oswoił sie pieknie, i został zaadaptowany przez naszą wolontariuszke na trzeciego !

[ewado]

[wiiwii]

Muszę zmienić temat

[Blekitny.Irys]

Kocham takie zmiany tematu
Riko

[XmonikaX]

Takie zakończenia są po prostu cudowne!
Wszystkiego dobrego w nowym domku.