Porzucony pers

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 13, 2013 17:58 Re: Porzucony pers

Polecam pastę calo-pet dla niejadka. Da się łatwo wcisnąć do pyszczka, jest zdrowa, kaloryczna i u Ramzesa działa chyba na apetyt.
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Sob lip 13, 2013 18:54 Re: Porzucony pers

Realnium podała wetka.
Jolaspała z Sarą, ale kotka nadal mało kontaktowa. Siusia na szmatki, nie korzysta z kuwety - albo to stres, albo może to był powód porzucenia? Ale myślę, że jednak stres. Jola właśnie pierze kołdrę.
Dziś Sara dostała steryd.
Jola jest z nią bardzo dużo (kosztem swoich kotów). Niestety, żaden z potencjalnych domków nie gwarantuje właściwej opieki nad chorym kotem. Państwo, którzy uspili bardzo chorego persa będą w lecznicy dopiero w przyszłym tygodniu i wtedy wetka z nimi pogada. Wiem, że najlepiej by było, gdyby kotka trafiła od razu do domu stałego, ale musi to być dom doświadczony i mający mozliwośc częstego dojazdu do weta. Znajomi córki Joli i drugi domek - potencjalny - starszy pan, też znajomy - nie są bezpieczną opcją do opieki nad nieznanym sobie, chorym kotem.
Zdjęcia Sary z tych dni:
W lecznicy
Obrazek Obrazek Obrazek
U Joli (przez chwilę, przed przeniesieniem do pustego mieszkania)
Obrazek Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 14, 2013 10:07 Re: Porzucony pers

`zróbcie jej fb, bede reklamowac...
recznie malowana ceramika na zamowienie:
http://www.facebook.com/album.php?aid=1357&id=1718874443&l=aa2b2f153d
ZAMÓW SOBIE KOTECKA... CZY CÓŚ

magyrato

 
Posty: 608
Od: Nie sie 22, 2010 10:00

Post » Nie lip 14, 2013 10:40 Re: Porzucony pers

kotkins pisze:Trudniej podać Aamms, stresuje kota samo podanie.


Peritol jest w syropie..

doczytuję..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lip 14, 2013 12:26 Re: Porzucony pers

Jola twierdzi, że Sara najwyraźniej odmawia siusiania do piasku. Kiedy Jola włożyła jej do kuwety ręczniczek, poszła tam nasiusiać. Może naprawdę to był powód, że została wyrzucona z domu?
Niestety, dalej nie je, ale 3 razy zamiauczała do Joli. Jola karmi strzykawką, podała tez tolfinę i antybiotyk, a teraz robi kroplówkę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 14, 2013 12:29 Re: Porzucony pers

magyrato pisze:`zróbcie jej fb, bede reklamowac...

Fb może nie będzie potrzebne, jest parę osób, gotowych ją adoptować, tylko ona musi chcieć żyć, choć trochę przełamać tę okropną depresję.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 14, 2013 12:30 Re: Porzucony pers

jolabuk5 pisze:Jola twierdzi, że Sara najwyraźniej odmawia siusiania do piasku. Kiedy Jola włożyła jej do kuwety ręczniczek, poszła tam nasiusiać. Może naprawdę to był powód, że została wyrzucona z domu?/.../
Może jej na ten ręczniczek wrzucić garść drewnianego żwirku? A potem stopniowo zwiększać ilość?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24794
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Nie lip 14, 2013 17:50 Re: Porzucony pers

problem ( co słusznie zauważono ) nie tyle jest w znalezieniu potencjalnych chętnych, co w fakcie, że kot w tym stanie nie bardzo nadaje się do adopcji. Bo przed wydaniem kota do domu warto wiedzieć, do jakiego domu powinien iść - do gotowego zając się kotem chorym (?), problematycznym(?), zestresowanym(?), niekuwetowym(?).


Co do porzuceń - ktos mi kiedyś opowiadał historię - odbierał koty hurtem z lecznicy po sterylkach. Podjezdza pod dom patrzy - brak jednego transportera. Skok cisnienia i pedem z powrotem do lecznicy po zapomniany transporter. Nooo i transportera nie było......zapomniany kot siedział pod lecznicą na trawie. To jest dopiero paranoja. Sorry za wkręt, ale tak mi się z ludzkimi anomaliami mózgowymi skojarzyło......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lip 14, 2013 19:21 Re: Porzucony pers

A może w takim stanie warto by jej włączyć antydepresanty? Wprawdzie nie działają od razu, ale...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lip 14, 2013 23:27 Re: Porzucony pers

ana dobry pomysł z tym żwirkiem, podpowiem Joli!
Neigh ma rację - chodzi o znalezienie domu, gotowego powalczyć o Sarę, tak jak teraz Jola. Zwykła adopcjanie wchodzi w grę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 15, 2013 11:17 Re: Porzucony pers

Kotka bez zmian, jak co dzień wizyta u weta.
Antydepresanty to ona chyba już dostała...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 15, 2013 11:39 Re: Porzucony pers

jolabuk5 pisze:
Antydepresanty to ona chyba już dostała...

Dostała? Bo relanium to nie antydepresant.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lip 15, 2013 14:00 Re: Porzucony pers

Wydaje mi się, ze były antydepresanty. Na pewno jest Feliway.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 15, 2013 22:49 Re: Porzucony pers

Dziś Sara sama poszła się napić wody! Może to początek pozytywnej zmiany? :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69678
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 15, 2013 22:50 Re: Porzucony pers

jolabuk5 pisze:Dziś Sara sama poszła się napić wody! Może to początek pozytywnej zmiany? :ok: :ok: :ok:


Może się odtyka psychicznie :)
jo.anna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości