ślepy kociak

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 19, 2002 13:55

lidiya pisze:Podawac leciutko cieple


Czyli w temperaturze ok. 37 stopni.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 19, 2002 13:57

Jeżeli zabierzesz kociaka do domu, a z trgo co wyczytałam to masz juz dwie kotki, to na pewno któras z nich się maleństwem zaopiekuje. Wtedy miałabyś problem masowania brzuszka pewnie "z głowy". Tak było z moim Rudym. Jak go przyniosłam do domu to czarnuch od razu do niego się "dobrał". Wylizywał mu wszystko co sie dało i nawet nosił go sobie w zębach jak szedł gdzieś indziej.

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Pt lip 19, 2002 14:04

trzymam kciuki !!
pisz co nowego :lol:
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Pt lip 19, 2002 14:05

Byloby super gdyby się nim zajęły. Martie sie tylko zeby nie zaczęly sie jakies niesnaski między nimi z tego powodu

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pt lip 19, 2002 14:07

Kociak na razie cały czas śpi :) Niestety nie mam netu w domu więc dopiero w poniedzialek napisze moje przeżycia z weekendu. Jestem strasznie przejęta. Trzymajcie kciuki przez cały weekend!!

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Pt lip 19, 2002 14:10

To oczywista sprawa!. Trzymam nieustannie i czekam na nowe, dobre wieści! :D
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt lip 19, 2002 14:20

OJOJOJ POWODZENIA!!!!!!!!!!!
Strasznie sie ciesze , ze go wzielas!
Pokochasz to malenstwo....ja czulam sie jak prawdziwa matka jak trzymalam to malenstow gdu ssalao buteleczke, kazda kupka i siusiu bylo ogromna radoscia!
TRZYMAM WIELKIE KCIUKI!
No i czekam z niecierpliwoscia na informacje!

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lip 19, 2002 14:21

kciuki giganty są!
Dziewczyny podziwiam Was - jesteście WSPANIAŁE!!!!
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Pt lip 19, 2002 15:24

powodzenia

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt lip 19, 2002 15:27

Trzymamy kciuki i mizianki dla maluszka :)
Hwa

hwa

 
Posty: 2643
Od: Wto lut 05, 2002 10:05
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 19, 2002 16:27

Bomba - to prawda ze w mleku tez jest cukier, ale cukier cukrowi nierowny. Glukoza jest prawie czysta energia (oczywiscie nie doslownie ;)) - blyskawicznie sie wchlania, i od razu dostarcza organizmowi potrzebnej energii. No i nie ma problemu z nietolerancja glukozy - ona jest niemal tym w co organizm dopiero przeksztalca (jesli potrafi) inne dostarczane mu cukry tak by moc je wykorzystac. Dlatego wlasnie glukoza jest bardzo polecana w karmach dla zwierzat oslabionych, takich ktore malo jedza z powodu jakichs przypadlosci, sa niedozywione lub sa np. odratowywanymi oseskami. Dostarcza im ona sil. Blyskawicznie.

Ciesze sie ze ten maluch bedzie mial specjalistyczna karme :)
Ale gdy sie znajdzie jakiegos wycienczonego kociaka lub doroslego kota - dobrze jest mu podac wlasnie w pozywieniu odrobine glukozy. Pozwoli mu to szybciej wrocic do normy. Bo takie wczesne odlaczenie od matki, nawet jesli czlowiek szybko przejmie kocie - nigdy nie jest bezkarne. I troszke energii zawsze sie przyda :)
Trzymam kciuki za malucha! :)

Blue

 
Posty: 23908
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lip 19, 2002 18:52

WIELKIE GRATULACJE DLA WAS! Przeczytałam dopiero teraz i jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy i Waszego zorganizowania 8O
Trzymam kciuki za maluszka!

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39507
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt lip 19, 2002 21:23

Ja tak bylam zaaferowana przyjmowaniem do domu tego malucha ze tez dopiero teraz przeczytalam ten watek:) Super Akcja!!! Gratulacje dziewczyny jestescie wspaniale :D

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt lip 19, 2002 22:40

Ostatnie wiadomości:

Monros odebrała przesyłkę bez przeszkódtfgvrtbr4etf (dodatek Luśki); była już też u weterynarza. Kociak wygląda zdrowo, ale niestety można sie spodziewać jakiś ukrytych wad, bo kotka nie powinna była odrzucić zdrowego kociaka. Dorosłe koty nie powinny sie niczym zarazić od takiego malucha, nawet jeśli coś "nosi".

Ogólnie sprawy wyglądają całkiem dobrze, ale trzymajcie kciuki jeszcze długo. Z takimi maluchami nigdy nic nie wiadomo :? , a monros już się do tego dzieciaka przyzwyczaiła!
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 19, 2002 22:44

Skoro napisałem wcześniej o tych wadach wrodzonych jako powodzie odrzucenia, to może dodam jeszcze, że odrzucenie zdarzyć może się również na przykład wtedy, gdy kotka jest zbyt zestresowana i "dochodzi do wniosku", że nie zdoła odchować w tych warunkach kociąt albo gdy nie ma pokarmu. Zatem nie jest przesądzone.

A kciuki trzymam :D

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 45 gości