Bomba - to prawda ze w mleku tez jest cukier, ale cukier cukrowi nierowny. Glukoza jest prawie czysta energia (oczywiscie nie doslownie

) - blyskawicznie sie wchlania, i od razu dostarcza organizmowi potrzebnej energii. No i nie ma problemu z nietolerancja glukozy - ona jest niemal tym w co organizm dopiero przeksztalca (jesli potrafi) inne dostarczane mu cukry tak by moc je wykorzystac. Dlatego wlasnie glukoza jest bardzo polecana w karmach dla zwierzat oslabionych, takich ktore malo jedza z powodu jakichs przypadlosci, sa niedozywione lub sa np. odratowywanymi oseskami. Dostarcza im ona sil. Blyskawicznie.
Ciesze sie ze ten maluch bedzie mial specjalistyczna karme
Ale gdy sie znajdzie jakiegos wycienczonego kociaka lub doroslego kota - dobrze jest mu podac wlasnie w pozywieniu odrobine glukozy. Pozwoli mu to szybciej wrocic do normy. Bo takie wczesne odlaczenie od matki, nawet jesli czlowiek szybko przejmie kocie - nigdy nie jest bezkarne. I troszke energii zawsze sie przyda
Trzymam kciuki za malucha!
