Ventrue1 pisze:Heeeeeh, a jesteś pewna że ich należy rozdzielać jeśli maluch już na wolności robił takie problemy choćby z jedzeniem?
Nie da rady poczekać na inny domek który wziąłby oba?
Dlaczego nie rozdzielić jeśli jest fajny dom. Im klatka pod nogami się pali. Mało czasu mają. Warunkiem ,jak dla mnie, byłby dom koniecznie z drugim kotem o podobnym charakterze. Inaczej malec może mieć problemy z przystosowaniem.Kocie towarzystwo leczy rany a przyszli opiekunowie na pewno zostaną przeszkoleni
Co do gryzienia i takich tam...rozumiem,że fajowe

maile i telefony
som.