burasek już w DT- oswajanie trwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 29, 2012 1:22 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Raczej brat/kuzyn, to młodzieniaszek pokroju Micka jest. Jego mocz jeszcze nie daje czadu z hormonalnym smrodkiem. ;)
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob gru 29, 2012 14:31 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Mnie się wydaje,że ta trójka czyli mój Feluś, Czarnuch i Micek to mogłoby być rodzeństwo.Ja mam jedną fotkę na rękach u mnie:") Szlak ręka spuchnięta,gorąca, palcem do połowy mogę tylko zginać,sączy się ropa, ale się załatwiłam...:( boję się,że będzie to co u mojej mamy.

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 16:13 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Byliśmy na przeglądzie. Trochę zakatarzony, ale damy radę. Gorsze jest to, że pani, która chce go adoptować nie odbiera ode mnie telefonu, a dzwonię od 12:30...
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob gru 29, 2012 16:30 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Kurczę,żeby tylko nas na lodzie nie zostawiiła:( bo inaczej cały wysiłek pójdzie na marne.

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 17:35 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Alcia03, rozpuść sodę spożywczą w mocno ciepłej wodzie i w tym mocz rękę.
Powiedziała mi o tym wetka. Pomaga, sprawdziłam na sobie.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 29, 2012 17:37 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Dobrze wiedzieć, moja łazienka jest cała we krwi, bo ładnie mnie załatwił podczas kąpieli. ;)

Bardzo się boję, że ta pani mnie wystawiła! :(
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob gru 29, 2012 17:38 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

dzięki, zaraz to zrobię, ale i tak myślę czy na pogotowie nie jechać, bo moją mamę też kot kiedyś ugryzł miała ropień w tym palcu rozcinali jej go i do tej pory ma palec wielki i nie może nim zginać ani nic:(
Ostatnio edytowano Sob gru 29, 2012 17:44 przez alcia03, łącznie edytowano 1 raz

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 17:40 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Ja też się tego obawiam, bo dziwnie milczy:( nie wiem co się z nim stanie:( zaraz pójdę do sklepu po sodę:)

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 17:45 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Cholera, a szkoda go tam odwozić, skoro już przeżył tyle stresu i wiadomo, że nie jest jakiś bardzo chory - za pięć dni byłby wspaniałą zdrową pociechą jakiejś rodzinki. :(
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob gru 29, 2012 17:50 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Próbuj póki co dzwonić do tej babki,albo z innego numeru zadzwoń jak odbierze, to nasze obawy się potwierdzą:( jak nie to trzeba będzie mu chociaż DT szukać szybko, bo jak się go wypuści to może być następnym razem w gorszym stanie, o ile nie zdziczeje po tych wszystkich przeżyciach i ludzi, których ludźmi nie można nazwać...

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 18:18 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

alcia03 pisze:dzięki, zaraz to zrobię, ale i tak myślę czy na pogotowie nie jechać, bo moją mamę też kot kiedyś ugryzł miała ropień w tym palcu rozcinali jej go i do tej pory ma palec wielki i nie może nim zginać ani nic:(

Jak powiesz, że ugryzł Cię kot z podwórka to pewnie będą kazali dać go na obserwację czy nie ma wścieklizny. Mnie jak pogryzł kot weterynarz mówiła, że jeżeli pójdę do chirurga to mam powiedzieć, że to mój domowy kot. Na szczęście soda pomogła. Po moczeniu w sodzie trzeba zrobić okład z rivanolu i zawinąć rękę, tak żeby rana nie zasychała.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 29, 2012 18:23 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Nie no to powiem,że to mój kot coś wymyślę, bo ten kot co mnie tak urządził nie ma wścieklizny ,po prostu był przerażony. Z rivanolu od wczoraj robię okłady godzina i gaza jest sucha, no u mnie właśnie te ślady ząbków zaschły i nie wiem czy to otworzyć przez nakłucie igłą, bo momentami lekko wychodzi krew z ropą z innych ranek

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 18:30 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Nie nakłuwaj tylko mocz w ciepłej sodzie tak często jak Ci czas pozwala, a potem często zmieniaj okłady z rivanolu. Na wierz okładu załóż folię i owiń bandażem. Dłużej utrzyma wilgoć.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 29, 2012 19:38 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Moczę cały czas rękę jakby lekko odpuszczała powoli, zaczynam już nawet palcem zginać, dzięki wielkie!:)

alcia03

 
Posty: 138
Od: Sob lis 10, 2012 12:53

Post » Sob gru 29, 2012 20:45 Re: zamarzną 3-miasto dwa 8 miesięczne oswojone kocurki

Ala, poczekaj z 3-4 dni, aż opuchlizna i ropa zejdzie. Wiem po sobie, poprzedni kot nauczył mnie dystansu do krwawych ran. ;)
Tak wyglądała Milka, kot-zabójca, pogromca i niszczyciel:
Obrazek


Co do czarnego kota - ładnie mi kciuk urządził, nie powiem... Cały czas krwawi, ropieję, palec zegnę za tydzień. Ale rozumiem go - kąpać się ot tak, ani to święto, ani przed randką... :D Poza tym to cudowne kocisko, perfekcyjna celność kuwetowa. Właśnie śpi mi na kolanach, jak się obudzi, to pójdę po kabel do telefonu i pokażę wam, jak ładnie wygląda. :)
Pani nie odbiera telefonu ani ode mnie, ani od mojego chłopaka, a jutro chciała go odbierać. Uważam więc, że niestety DT na gwałt potrzebny, u mnie zostać nie może. Luna i małe dostają pierdzielca.
Obrazek

pieprzowa

 
Posty: 318
Od: Pon maja 28, 2012 14:03
Lokalizacja: Tczew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 366 gości