[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 15, 2012 13:07 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Na dworcu PKS przed wejściem od strony CHPark siedzi kotka czarna, dorosła, zadbane lekko puchate futerko. Czy ktoś z Was wie cos na temat tej kotki? Siedzi na dworze, skulona, pod nogami masy ludzi i jeszcze większej samochodów.
Tam niedawno myślę, że około wakacji, była sterylizowana kotka (boczna sterylka), a potem leżała rozjechana na ulicy:( :(

Wiem, jak jest. Ale może stanie się cud i ktoś znajdzie miejsce gdzieś bezpieczniejsze niż dworzec dla tej czarnej kotki?

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 15, 2012 15:59 Re: [Białystok13]nadal kocio...

21 grudnia musi wyprowadzić się ze swojego dotychczasowego lokum pani, która ma 2 pieski i 24 koty. W nowym miejscu nie można mieć żadnych zwierząt, bo to coś jakby hotel. Kobieta bardzo kocha swoje zwierzaki, cały czas płacze, przytula je, całuje.

21 grudnia wszystkie zwięrzęta tracą dom. I co się z nimi stanie?

8-letni piesek, wychodowany od szczeniaka:
Obrazek

3-letnia suczka, znaleziona jako szczeniaczek przez w/w pieska w kontenerze na śmieci:
Obrazek

24 koty (kotki i kocurki, wszystkie są wysterylizowane i wykastrowane) w wieku 1-3 lata:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Sob gru 15, 2012 16:21 przez kassja, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 15, 2012 16:03 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 15, 2012 16:21 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Zbliżają się Święta i jak co roku robimy się w tym magicznym czasie wrażliwsi na krzywdę i nieszczęście. Będziemy szykowali wolne miejse przy wigiljnym stole dla niespodziewanego gościa czy samotnego wędrowca. A może tak znalazłoby się kawałek kocyka przy kaloryferku i malutka miseczka dla biednego zwierzaczka, który zupełnie nie rozumie, dlaczego wali mu się cały świat?

Pomyślcie, gdzie umieścić te biedne zwierzaki. Czy będziemy mogli spokojnie siedzieć w ciepełku przy choince wiedząc, że domowe koty i pieski zostały wyrzucone na mróz?
Pomyślcie, może chociaż jakieś tymczasowe domki się znajdą. Poszukajmy wśród rodziny, znajomych, znajomych znajomych... i proszę o wpisy na forum.
Ostatnio edytowano Sob gru 15, 2012 18:52 przez kassja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 15, 2012 17:28 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Kassja - a co sie stało, że musi się wyprowadzać tak nagle....straszne, przecież zwierzaki to nie rzeczy i w ciągu kilku dni znaleźć domki. Jak mogło dojźść do takiej tragedii
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Sob gru 15, 2012 18:54 Re: [Białystok13]nadal kocio...

XmonikaX pisze:Na dworcu PKS przed wejściem od strony CHPark siedzi kotka czarna, dorosła, zadbane lekko puchate futerko. Czy ktoś z Was wie cos na temat tej kotki? Siedzi na dworze, skulona, pod nogami masy ludzi i jeszcze większej samochodów.
Tam niedawno myślę, że około wakacji, była sterylizowana kotka (boczna sterylka), a potem leżała rozjechana na ulicy:( :(

Wiem, jak jest. Ale może stanie się cud i ktoś znajdzie miejsce gdzieś bezpieczniejsze niż dworzec dla tej czarnej kotki?

Tą kotką opiekują się kobiety z budek z jedzeniem, jest wysterylizowana. A domek byłby mile widziany.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 15, 2012 18:57 Re: [Białystok13]nadal kocio...

MalgorzataJ pisze:Kassja - a co sie stało, że musi się wyprowadzać tak nagle....straszne, przecież zwierzaki to nie rzeczy i w ciągu kilku dni znaleźć domki. Jak mogło dojźść do takiej tragedii

Ta kobieta jest taka nieporadna życiowo. Ona wiedziała trochę wcześniej, ale pmyślała, że problem rozejdzie się po kościach. A my dowiedzieliśmy się dopiero teraz.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 15, 2012 19:01 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Kassja, a to nie jest tak, że jak ją eksmitują to zwierzęta powinni odwieźć chociażby do schroniska a nie tak po prostu wywalić na dwór?

W głowie mi się po prostu nie mieści to wszystko. Fakt, że kobieta ma naprawdę ogrom zwierząt w domu i to już nie jest zdrowe, ale z drugiej strony rozumiem, że jak po prostu jakiś kot się przybłąkał, to nie miała serca go wyrzucić, i w ten oto sposób uzbierała taką pokaźną gromadkę...
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Sob gru 15, 2012 19:08 Re: [Białystok13]nadal kocio...

EithelAmarth pisze:Kassja, a to nie jest tak, że jak ją eksmitują to zwierzęta powinni odwieźć chociażby do schroniska a nie tak po prostu wywalić na dwór?

W głowie mi się po prostu nie mieści to wszystko. Fakt, że kobieta ma naprawdę ogrom zwierząt w domu i to już nie jest zdrowe, ale z drugiej strony rozumiem, że jak po prostu jakiś kot się przybłąkał, to nie miała serca go wyrzucić, i w ten oto sposób uzbierała taką pokaźną gromadkę...


W Białymstoku nie ma schroniska dla kotów, więc co mają zrobić?

Założyłm wątek dla tego stada:
viewtopic.php?f=1&t=149090&p=9466918#p9466918
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob gru 15, 2012 19:13 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Tez uważam, że jeżeli to eksmisja to odpowiednie słuzby powinny zając sie zwierzętami, no chyba, że wyprowadza się z własnej woli:/

Kasiu może wydarzenie zrobić na FB?

A ja pochwale sie swoja najnowszą Mufinką:) Spokojna, grzeczna, miziasta kicia :1luvu:
Obrazek
Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Sob gru 15, 2012 19:18 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Dokładnie tak samo uważam. Na pewno Ci, którzy ją eksmitują wiedzą, że ma ona w domu tyle zwierząt. Powinni brać pod uwagę to, że poza zapewnieniem jakiegoś lokum tej Pani, muszą także coś zrobić ze zwierzętami. Naprawdę nie wyobrażam sobie sytuacji, w której odwozi się tą Panią do hotelu/noclegowni/schroniska/DPS a zwierzęta bierze za wszarz i wywala przez drzwi na dwór.


Tak sobie zaczęłam czytać o eksmisji i zwierzętach i znalazłam taki oto tekst:

"Usuwanie zwierząt i rzeczy

W trakcie postępowania w sprawie opróżnienia lokalu mieszkalnego dochodzi do usunięcia rzeczy należących do dłużnika. Komornik przeprowadzający egzekucję usuwa ruchomości niebędące przedmiotem egzekucji i oddaje je eksmitowanemu. W razie nieobecności dłużnika rzeczy pozostawia osobie dorosłej spośród domowników, a w przypadku gdyby i to było niemożliwe, ustanawia dozorcę.

Za rzecz nie mogą być uznawane zwierzęta należące do dłużnika. Dlatego też zwierzęta mogą być usuwane z lokalu mieszkalnego tylko przy uwzględnieniu humanitarnego traktowania, a także należy im zapewnić możliwość egzystencji, zgodnie z potrzebami danego gatunku zwierzęcia i jego wieku. Zwierzętom domowym należy zapewnić pomieszczenia chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, odpowiednią karmę i dostęp do światła oraz wody.

Podstawa prawna

• Ustawa z 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego (Dz.U. z 2005 r. nr 31, poz. 266 z późn. zm.).

• Ustawa z 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. nr 43, poz. 296 z późn. zm.)."


źródło: http://samorzad.infor.pl/sektor/zadania ... towac.html
Nie istnieją koty zwyczajne.

Colette

Chogalinka

 
Posty: 253
Od: Wto paź 05, 2010 12:26
Lokalizacja: południe, tam jest cudnie...

Post » Sob gru 15, 2012 21:25 Re: [Białystok13]nadal kocio...

To nie jest tak do końca problem komornika.
Pomimo eksmisji właścicielem zwierząt pozostaje ta pani.
I to jej obowiązkiem jest znalezienie dla nich nowych miejsc, w których mogłyby żyć.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob gru 15, 2012 22:39 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 16, 2012 8:34 Re: [Białystok13]nadal kocio...

Poszukuję transportu dla chomika :oops:

Białystok-Warszawa
oraz
Białystok-Olsztyn

Może ktoś się wybiera w te okolice? Chomiki będą odpowiednio zabezpieczone.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie gru 16, 2012 8:36 Re: [Białystok13]nadal kocio...

monia3a pisze:Poszukuję transportu dla chomika :oops:

Białystok-Warszawa
oraz
Białystok-Olsztyn

Może ktoś się wybiera w te okolice? Chomiki będą odpowiednio zabezpieczone.

Do stolicy między Świętami a Sylwestrem będzie jechała moja córka
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 736 gości