Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Narnia pisze:Hello !
Dziś wysłałam na konto Kociej Chatki 261 zł - które uzbierałam z kociego bazarkua to jeszcze nie koniec - bazarek jeszcze trwa
czekam jeszcze na wplaty a w przygotowaniu kolejny
![]()
A do tej kwoty przyczyniły się następujące osoby :
Bagienka![]()
Dorota Wojciechowska![]()
Yasmin![]()
Mokusatsu![]()
Asia i Boguś ( w trakcie licytacji)
Merlok![]()
Iwetka![]()
Kasia M1![]()
Serdecznie wszystkim dziękuję za udzial w aukcji - mam nadzieje ze wszscy bedą zadowoleni z fantów
The Szops pisze:Czwartek rano proszę.
Proszę się nie zdziwic, że w wolierze u Amelki stoi rower. Jechałam tam dzisiaj na rowerze, a wracałam samochodem bo lało i miałam flaka w oponie, zabiorę go w czwartek
Mara S pisze:Skasowało mi się więc w skrócie:
Ziutek wygląda żle, Pinezka kaszle, wolierowce kichają i mają załzawione oczy, Amelka chwilowo bez rujki czeka na sterylkę....
Łezek ma w boksie tylko miskę z wodą i obok - kupkę suchego, gdyż sobie wysypał z miski w ramach protestu po zamknięciu w boksie, zrobił dzis też całkiem "pozytywne" kupki.
Misia tricolorka zrobiła piękną kupę a potem spektakularny sik na pół kuwety
Wydaje mi się, że Erni może mieć gorączkę!
Nowe szare maleńtaski spoko ale nie ma dla nich jedzonka!!!!
Marcinek robi samą rzadziznę![]()
Szrekunia nadal licha.
Skoro jest zakupiony Solcoseryl zmieniłam Cornele-gel na Solcoseryl w kartach u Erniego i Arii (jak kazała wetka)
CZY JEST KTOŚ CHĘTNY BY SIĘ ZŁOŻYĆ NA PORZĄDNĄ DIAGNOSTYKĘ I LECZENIE ZIUTKA!?!
balbina38 pisze:Mara S pisze:CZY JEST KTOŚ CHĘTNY BY SIĘ ZŁOŻYĆ NA PORZĄDNĄ DIAGNOSTYKĘ I LECZENIE ZIUTKA!?!
ja się chętnie dołożę
terenia1 pisze:I nowe wieści od Łicz i Łokera dzieci Elenki![]()
"Cześć,
Piszę, aby opowiedzieć jak Łicz i Łoker radzą sobie u nas w domku. Są rozpieszczane na wszystkie możliwe sposoby, całowane są ze 100 razy dziennie, jedzą mokrą i suchą karmę na zawołanie, oprócz tego dostają surową wątróbkę z kurczaka, pierś lub wołowinkę, czasem dostają krewetki tak aby jeszcze bardziej je rozpieścić. Zakupiliśmy hamak na kaloryfer aby mogły się wylegiwać w ciepełku, w łóżku mają swoją osobną poduszkę na której śpią. Jak wyjeżdżamy na weekend to oczywiście jadą z nami,
troszkę u mnie w domu się stresują ale jednocześnie są bardzo zaciekawione bo mamy 3 koty i dwa psy które są nimi zaciekawione ale jednocześnie są bardzo pozytywnie nastawione do nich. Także kotki rozwijają się super są zdrowe, łobuzują czasami strasznie ( czasami muszę je uspokajać bo wariują ). "
edisza pisze:Dziś byliśmy w zoologicznym i zajrzałam do puszeczkina oko będzie gdzieś z 15 zł. Może jeszcze ruszy bardziej
W ogóle przy bloku moich rodziców są kotki, źle się nie mają, bo i ciepłe posłanka, 2 budki... ludzie je karmią, ale i tak nam ich szkoda. Kupiliśmy saszetkę i puszkę na próbę no i daliśmy im. Są 2 czarnulki a mama taka jak nasza Inka- bardzo podobna, no i jeszcze pojawił się taki- on jadł przy mnie tą saszetkę, został wymiziany no i musiałam lecieć na spacer. Zrobiłam mu zdjęcie, kochany co?
Ale wystraszony troszkę był...
A tu nasze Kotwory
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 90 gości