SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Dana BB na tych zdjęciach to już inny kot ,to kot który JEST U SIEBIE W DOMU :wink:

Dorotko kochana nie ma nic złego w sprzataniu, bo każda praca jest potrzebna.
Sosik albo zupke grzybową zrobie w czwartek więc nie płaksiaj :wink:

LimLim pisze:Dorotko kochana nie ma nic złego w sprzataniu, bo każda praca jest potrzebna.
Sosik albo zupke grzybową zrobie w czwartek więc nie płaksiaj

sosik poproszę :mrgreen:

pewnie że nie ma nic złego :wink:

dziś po pracy dostałam rosołek z wkładką ,pycha

troszkę doszłam do siebie i jest ok. :ok:

dobrej nocki :ok:

[quote="dorcia44"]
...........................................

Kociaki prześlicznie wyszły na fotkach, ale to zdjęcie mnie przegieło :mrgreen:

Dobrej nocki!

Smoku dokazuje :mrgreen:

dobrej

[url=http://wstaw.org/w/1ovT/] Obrazek

[/urlhttp://wstaw.

A mnie to powaliło

)Akrobata

Sosik z podgrzybków czy maslaczków? A moze mieszany Pani sobie zyczy :smokin:

Najlepszy mieszany

LimLim pisze:Sosik z podgrzybków czy maslaczków? A moze mieszany Pani sobie zyczy

Limku

mieszany ,chociaż uwielbiam maślaki ślimaki :mrgreen:

w piątek spotkałam znajomą ,a dokładnie mamę Bartka kolegi z podstawówki ,10 min. wspomnień ,10 cudownych ciepłych minut.
tak mi było miło jak mówiła jak bardzo mnie wszyscy lubili ,jak doskonale prowadziłam dzieciaki na zajęciach przyjemnościowych :wink:

jak wszyscy wiedzieli że jedzie Dorota to można i noworodka dać :mrgreen:

Ile inwestowałam w te dzieci ,w tą szkołę :roll:

czy kiedyś bym pomyślała że tak los się odmieni ? pewnie że nie :cry:

Tulinek po szczepieniu ok :ok:

Dziś zabieram kolejne dwa.

i na dobry tydzień :ok:

Na dobry

Smoku ma zmianę antybiotyku ,kaszel aż duszący ,ku.wa :cry:

mówiłam wetce ,ale dziś zobaczyła i usłyszała sama na własne uszy.
Jak tu się nie załamać :cry:

Dyzio testy ujemne ,Blusia dodatnia białaczka ,adopcja wstrymana ,testy powtarzamy za miesiąc .
Co się u mnie dzieje ???
w dodatku Lusia w domku sprawiła tyle problemów że pewnie wróci ,leje gdzie popadnie :cry:

nie wiem co ja zrobię ,mam tyle problemów z moimi tymczasami :cry:

jak ja sobie dam radę :cry:

zaczął się nowy tydzień,miał być lepszy :cry:

dzis mija rok odkąd dzieki Dorotce mam Fredzię-najcudniejszego,najukochańszego psa. Psa lekarstwo na wszystko,psa uosobienie dobroci i miłości,psa chodząca pokorę i lęk przed wieloma rzeczami.
Królewnę swojego pańcia,który nosi psa na rękach.
Kiedy pierwsze dni były trudne i miałam moment zwatpienia poprosiłam Dorcie o szukanie kogos innego bo nie dam rady.
napisała na forum -"Westka szuka domu na resztę zycia" myślałam ,ze sama siebie uduszę własnymi rękami. Mój mąż dokończyłby dzieła duszenia.
Na szczęscie Dorcia to Ktoś kto wszystko rozumie i wybaczy.
Dorciu-dziekujemy ja i Fredzia.

Serniczku ,ale się wzruszyłam :oops:

Mrunia posikiwala nam przed sterylką,może Lusinek też tak ma.

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU.)ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kto przegląda forum