No ja nie wiem…ale jak sie kogos nie lubi to sie z nim nie spi, prawda?
Ale po kolei. Ranek byl normaly, miziu miziu na dzien dobry i poranny lomot. Jedzenie wspolne im wychodzi pod warnkiem ze sie Stas nie zbliza do miski Rysia, natomiast Rys uzurpuje sobie pelne prawo do miski Stasia.
Obydwaj sprawdzaja rowniez co je pies.
No i potem nastapila wymiana koszulek…a dokladnie miejsc do spania…ciekawe kto na tym skorzystal?
http://upload.miau.pl/6328.jpg http://upload.miau.pl/6329.jpg http://upload.miau.pl/6330.jpg
Kiedy Rys juz zdretwial kompletnie, postanowil zawalczyc o swoje miejsce, robil to jednak bez przekonania i takie tego wyniki:
http://upload.miau.pl/6331.jpg
http://upload.miau.pl/6332.jpg
ale zeby maly sobie czegos przypadkiem nie pomyslal np ze Rys go lubi to:
http://upload.miau.pl/6333.jpg
Maly sie nie przejal i spi dalej:
http://upload.miau.pl/6334.jpg
I musze dodac, ze rudy chyba troche sie wyluzowal i juz tak malego nie morduje…no moze czasami
a to kolejna drzemka - to samo miejsce
http://upload.miau.pl/6335.jpg tylko pare godzin pozniej
Chyba sie polubily, prawda?
